11-09-2014, 14:53 | #321 |
Reputacja: 1 | Na mnie nie patrz. Pewne rzeczy da się załatwić, w postach wypiszcie działania i propozycje, potem to jakoś zepnę. Nie będziemy tego już krok po kroku opisywać.
__________________ If I can't be my own I'd feel better dead |
14-09-2014, 17:01 | #322 |
Reputacja: 1 | No to jeśli nikt nie ma tu już więcej do załatwienia we Florencji, mogę przejść do przesunięcia akcji? Jeszcze 1-2 kolejki i myślę, że zamkniemy tę sesję.
__________________ If I can't be my own I'd feel better dead |
14-09-2014, 22:17 | #323 |
Reputacja: 1 | Jeśli o mnie chodzi śmiało. |
16-09-2014, 10:50 | #324 |
Reputacja: 1 | Mój następny post będzie ostatnim w sesji, więc kto jeszcze coś chce - śmiało pisać. I kończymy tę przygodę.
__________________ If I can't be my own I'd feel better dead |
16-09-2014, 18:47 | #325 |
Reputacja: 1 | No to ja zafundowałem wam jeszcze trochę kolumbijskiego klimatu, żeby zakończenie nie było takie smętne i od niechcenia, jak to czasem w sesjach bywa. W końcu razem natłukliśmy w tej sesji 700 postów, trzeba to jakoś ładnie spuentować! Paula obiecała, że będzie świętować jak uwolnią siostry więc niech się nie miga |
17-09-2014, 18:51 | #326 |
Reputacja: 1 | Skoro słowo się rzekło... |
17-09-2014, 22:00 | #327 |
Reputacja: 1 | No to zakończyliśmy małym wybrykiem Ruiza. Dziękuję za grę, na następną część zapraszam w następnym tygodniu, gdzie dołączy 1-2 nowych graczy. Już w nowym temacie. Mimo początkowej niepewności co do tego typu sesji, wyszło całkiem dobrze. I łatwo, szybko pisało się posty, co ma duże znaczenie przy prowadzeniu jednocześnie TBA. Eleanor, Lady - kasa za zlecenie do wydania, ekwipunek do przerobienia, ale to już w "El Presidente". Dziękuję za uwagę i zapraszam na następny odcinek.
__________________ If I can't be my own I'd feel better dead |
17-09-2014, 22:53 | #328 |
Reputacja: 1 | Zły Marco, zły! Dziękuję za grę, bawiłam się przez prawie cały czas bardzo dobrze. I niezobowiązująco, to duża zaleta tej sesji. Skoro w tej części motywem przewodnim były kozy, to co w części drugiej? |
17-09-2014, 22:55 | #329 |
Reputacja: 1 | No ładnie... Tak się dać wykiwać Kolumbijczykowi! Co za plama na reputacji dzielnego najemnika. Ja też się świetnie bawiłam i to bez wzmożonego wysiłku. Do zobaczenia w kolejnej odsłonie.
__________________ The lady in red is dancing in me. |
18-09-2014, 12:05 | #330 |
Reputacja: 1 | Taki mały żarcik W sesji dałem jeszcze posta z wyjaśnieniem motywacji Marco. Mimo, że postać była trochę komediowa to muszę powiedzieć, że się z nim zżyłem i również bawiłem się świetnie. Ale to nic dziwnego, bo towarzystwo zacne. Dzięki wszystkim za grę, a zwłaszcza tym co dotrwali do końca, by skusić się na specjalnego kolumbijskiego drinka |
|
| |