Brilchan

Ja myślę żeby wrzucić w moim następnym poście nieco fluffu w formie notatek-myślowych a w ramach popychania akcji do przodu to Andrew zaproponuje Donovanowi że może mu pomóc w poszukiwaniach cyfrowych informacji bo i tak nie ma nic ciekawszego do roboty a ma przeczucie że trafił na żyłę złota więc nie chcę zbyt szybko rozstawać się z kolorookim

 

Pinn

@Wojan

ad.1 Ridley wskazał na Xiana, w twojej kwestii zobaczę czy wiedział ktoś jeszcze. W końcu to był twój biznes, był podkreślam

ad.2 Tak, skoro Ridley postawił na gościa który miał przegrać stracił swoje kredyty a Xian zyskał---> co sugeruje , że mógł mieć większy dostęp do wygranych pieniędzy niżbyś chciał (jak sądzę z charakteru to Donavan wolał zajmować się całą forsą).

ad.3 To ważne pytanie. Pisząc prolog w rekrutacji nie znałem Waszych postaci i planowałem prowadzić przygotowaną po krótcę przygodę. Z swojego doświadczenia w mgowaniu wiem jednak, że najlepiej mi się improwizuje dostosowując się do graczy. Jeśli twoi BG mają pomysł co dalej robić i będziesz umiał dać mi jakąś sposobność do dalszej przygody masz wolną rękę. W końcu Donavan to fixer a Amanda to solo więc macie personalne zasoby. Wasze postacie muszą stać się partnerami. Wytnę więc fixera Łapę i Donavan po prostu posłuży za gościa łapiącego kontrakt. Oczywiście jako MG to ja podam szczegóły zadania , ty po prostu możesz opisać , że zabierasz się do roboty i ewentualnie opisać swoje kontakty, co będzie sensowne w dalszej części gry.

ad,4 Na chwilę obecną nie idźcie daleko w przyszłość i stańcie się partnerami lub po prostu umówcie się na jakieś przyszłe spotkanie.

 

Wojan

Szczerze, to nie przepadam za totalną improwizacją. MG jest od tego, żeby mieć plan na sesję. To nie gracze mają wymyślać sobie fabułę.
Skoro na tym kończy się prolog, to może przejdźmy do właściwej akcji, jaką zaplanowałeś?

ad. 4 - Pinn patz moje PW do ciebie.

 

Brilchan

Łapa był uroczy ale mówi się trudno papa kotku :P

Posta będę mógł pewnie dać dopiero za jakąś godzinę bo teraz jestem zajęty

 

Pinn

Nie mówiłem o totalnej improwizacji , bo też tego nie znoszę i również lubię mieć kontrolę nad sesją, po to ją założyłem. Miałem na myśli , że gracze mogą pomagać mi w swoich wyborach skoro pasują do roli jaka miała przypadać NPC. Treść w całości będzie moja. Nie ma sensu by Donavan, fixer który stracił swój główny biznes i po części reputację korzystał z usług ulicznego fixera by znaleść sobie nową pracę.

Dokończcie dialog w limuzynie a potem przejdziemy 2 miesiące do przodu do chwili obecnej.

 

Wojan

Pinn Donavan stracił miejscówkę i pewnie sporo forsy, to fakt.
Jednak o kompletnej klapie interesu, bym nie wyrokował. Wszak nadal ma kontakty z triada, której pewnie odpalał jakiś grosz za to, że działał na jej terenie, ma znajomych zawodników, kontakty i wierną publikę. Wystarczy się zakręcić, wyrwać chwasty, które brużdżą w interesie i można wszystko zacząć od nowa

Ogólnie pomysł przejścia do właściwej akcji bardzo mi się podoba, więc zróbmy to. Szczegóły naszej znajomości można obgadać tutaj, a część na pewno wyklaruje się po dyskusji w limuzynie.

 

Pinn

No to cieszę , że się rozumiemy. Część twoich wątpliwości mam nadzieję rozwiałem na PW. Żeby było jasno- ta sesja to nie sandbox i fabuła istnieje rozpisana po części w dokumencie tekstowym

Co do biznesu w walkach- Donavan za 2 mies. będzie się podnosił , ale nie bd jeszcze na nogach. Stąd wasza para/trio przyjmie zlecenie na ochronę.

 

Brilchan

Post poszedł, Pinn jak tam lista programów które ci przesłałem do Zaakceptowania ?

 

Wojan

Pinn dlaczego nie znając moich deklaracji, co do dalszych działań Donavana zakładasz, że nie uda mu się w dwa miechy podnieść interesu na nogi?
To troszkę nie fair, nie uważasz?
Oczywiście możesz sobie założyć, że co bym nie robił i tak na jedno wyjdzie, ale wtedy nie mówi mi tego, bo gra traci cały urok

Co do relacji Donavan - Moore, to mój pomysł jest prosty. Donavan zaproponuje młodemu współpracę na swoich zasadach. Pierwszym sprawdzianem lojalności będzie spotkanie u "Głowy smoka" lub któregoś z jego zastępców (zależnie z kim uda się Donavanowi spotkać - twoja decyzja Pinn) Lokal do którego pojechał Thrompson, to znana miejscówka triady. Taki punkt kontaktowy, jak ktoś ma interes. "Głowa smoka" pewnie tam rzadko bywa, ale zawsze można z kimś poważnie pogadać.
Donavan chce powiedzieć, że przez Xiana cały biznes się posypał i chce ustalić nowe warunki współpracy. Na dowód, że to Xian sypnął o ustawionej walce, będzie chciał pokazać nagranie Moore'a. O ile ten oczywiście się na to zgodzi.
Reszta zależy od tego, jak się panowie z triady ustosunkują do argumentów Donavana.

Jakby jednak nie było Thrompson będzie chciał przy pomocy Moore'a rozgłosić w sieci, że klub (w sumie muszę wymyślić jakąś nazwę) nadal istnieje i walki wkrótce zaczną się na nowo. Dokładne szczegóły oczywiście omówię z Brilchanem. Zakładam jednak, że ma on jakieś znajomości w półświatku hakerskim i będzie w stanie rozgłosić to na odpowiednich kanałach.
W przyszłości to Moore będzie prowadził transmisje z walk, oczywiście tylko dla zaufanych ludzi i za odpowiednią opłata. Szczegóły współpracy [/b]Brilchan[/b] do obgadania.

 

Brilchan

Pomysł dobry, szczegóły omówimy przy okazji ale raczej nie dzisiaj. Odpi też pewnie dam jutro