10-06-2015, 13:42 | #191 |
INNA Reputacja: 1 | Jeśli macie jakieś obiekcje nt mojego postu, to GG. Jeśli coś-ktoś na docu, to dziś i jutro po 18ej. TYLKO.
__________________ Discord podany w profilu |
10-06-2015, 17:42 | #192 |
Reputacja: 1 | No dobra, mi to się wszystko w głowie układało trochę inaczej. W sumie to nie chciałam żeby Natasha w ogóle szła w góry bo nadal nie mamy sprzętu. Za te kilka euro które mamy mogliśmy kupić sobie buty trekingowe i czapkę z daszkiem co najwyżej. No ale skoro już tam jesteśmy to można poobserwować póki jeszcze choć trochę jasno i dość blisko udając wciąż głupich turystów. Nie wyobrażam sobie żeby Natasha wbiła tam teraz sobie nawet jeśli jakimś cudem Cas zdoła odwrócić uwagę wszystkich. To nie ma dla mnie sensu. Jeśli ktoś z nas ma się tam dostać i trochę poszperać to najlepiej właśnie w charakterze pracownika albo gościa. Alaron, czy premier nie organizuje w najbliższym czasie baletów? Wtedy stosunkowo łatwo byłoby dostać się do posiadłości i poszperać troszkę
__________________ "You may say that I'm a dreamer But I'm not the only one" |
11-06-2015, 09:17 | #193 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Nami co prawda fajnie mi się czytało post i akcja w innych okolicznościach może by się udała, ale szkoda, że nie powiedziałaś swojego planu Blackowi czy Natashy. Jeśli Natasha nie będzie próbowała wchodzić tam na własną rękę to tym bardziej Black. Nawet jeśli jej się uda to nic nie zrobimy w takim razie. Co najwyżej zaobserwujemy zachowanie ochrony ew. Black będzie ratował Cassandrę z opresji W tej kolejce nie napiszę nic bo nie mam jeszcze neta w domu co ma się niedługo zmienić a w pracy ciężko całego posta wykminić. Mogę ew. wchodzić tu na trochę na doca do 15-stej.
__________________ "Tak, zabiłem Rzepę." - Col Frost 26.11.2021 Even a stoped clock is right twice a day | |
11-06-2015, 09:37 | #194 |
INNA Reputacja: 1 | Ja juz dawno mowilam o imprezkach to wszyscy w dupie mieli. Teraz plan byl to tez sracie, bo sprzetu brak. A na wala wam sprzet? Jaki sprzet w ogole? Co, aparat wam niezbedny? Wystarczy wejsc, walnac kilka fot dokumentom na biurku i tyle. Sony do tego potrzebujecie? Jprdl. Tyle ode mnie (: E: nie dziwie się, że rekrutacja dodatkowa cieszy sie malym powodzeniem. Jak Autumm sama napisala - nudy, gadka szmatka i zero akcji. Mnie tez juz to nudzi i nie wiem ile wytrzymam grajac.
__________________ Discord podany w profilu Ostatnio edytowane przez Nami : 11-06-2015 o 09:42. |
11-06-2015, 10:05 | #195 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Co do nudy w sesji to się zgodzę, ale nie będę wskazywał winnych bo są nimi wszyscy zapewne. Moim zdaniem to specyficzna sesja i brak posuwania do przodu akcji przez mg hamuje ją bo najwyraźniej nikt nie ma jej jasnej wizji.
__________________ "Tak, zabiłem Rzepę." - Col Frost 26.11.2021 Even a stoped clock is right twice a day | |
11-06-2015, 10:14 | #196 |
INNA Reputacja: 1 | Ja na pewno nie przyczyniam sie do nudy. Chcesz to wskazuj palcem. A ten zamówiony sprzet niewiele zmienia, bo nic tam prawie nie ma, by moglo pomoc w dostaniu sie przez Natashe do srodka. Sam wymienic teraz nie mozesz, na uj to dokładnie. Zacznijcie wprowadzac akcje w koncu, bo wieje sandalem.
__________________ Discord podany w profilu |
11-06-2015, 10:50 | #197 |
Reputacja: 1 | Z tego sprzętu o którym mówiliśmy to tylko: mikroskopijne kamerki/aparaty które można ukryć w ubraniu/guzikach no i jakaś przepustka dla Natashy. Nie rozumiem czemu nie mogliśmy po prostu przewinąć akcji do momentu jak wszystko będzie. Innych rzeczy komentować nie ma co. Bo każdy wszystko wie i takie publiczne pranie brudów jest trochę żenujące.
__________________ "Tak, zabiłem Rzepę." - Col Frost 26.11.2021 Even a stoped clock is right twice a day |
11-06-2015, 11:07 | #198 |
INNA Reputacja: 1 | To obejdzie sie bez tych mikroskopijnych. A o przepustce nic przez telefon chyba nie bylo nie chce mi sie przez komórkę szukac. No i takie szpiegostwo to nijakie szpoegostwo. Rownie dobrze moja postać robi teraz to samo, tylko probuje sie wcisnac "na pale" XD
__________________ Discord podany w profilu |
11-06-2015, 11:07 | #199 |
Reputacja: 1 | Chyba każdy z nas ma trochę inną wizję tej sesji ale to chyba nie powód żeby obrzucać się błotem i wypominać co kto i kiedy bo to wieje trochę fochami z piaskownicy, sorry. Moja postać bez perfekcyjnego przygotowania czyt. przepustki/zaproszenie/polecenia wejścia do środka nic nie zrobi. Nie jest szaleńcem, który wpadanie tam ot tak z przypadku korzystając z niedomkniętego okna na piętrze i przeleci się po pokojach myśląc, że a nóż coś znajdzie. Widzę to tak, ze wchodzę ja lub ktoś inny z zespołu albo wszyscy i to zależy od tego co załatwi nam Szefowa (MG), będąc w środku dowiadujemy się jak najwięcej i ewentualnie dopiero później wybieramy co i jak zrobić z naszym celem. I nie bardzo wiem o jaką akcję chodzi? Ściganie się szybkimi samochodami i strzelanie na oślep? To chyba nie ten etap sesji albo w ogóle nie ta sesja... No chyba, że chcemy wynająć śmigłowiec i zestrzelić pana premiera ze snajperki jak będzie palił szluga na tarasie - będzie akcja, będzie szybko, łatwo i przyjemnie. No i będzie to koniec sesji bo złapią nas albo zestrzelą. A raczej nie o taką zabawę chodzi?
__________________ "You may say that I'm a dreamer But I'm not the only one" |
11-06-2015, 11:17 | #200 |
INNA Reputacja: 1 | Zacytuj obrzucenie blotem, gdzie tutaj to robie, gdzie wypominam? Czekacie na sprzet w postaci mikro kamerek, aaaaaale mi roznica (: o zadnej przepustce mowy nie bylo. Ta sesja wlecze sie od kwietnia i nic sie w niej nie dzieje. Zobaczcie na przykladzie moich postow na ile MG pozwala. W krotkim czasie zdovylam telefon i aparat. Wy tylko stekacie, nic nie wiecie, nic wam nie pasuje i sami placzecie sie we własnym planie. Mialo byc szpiegostwo, sie Alaron pocgwalil w rekrucie - a tu nie ma czym sie chwalic bo "czekam na przepustke" .... Szpiegostwo, yeeah. Jaram sie jak Joanna D'Arc na stosie. Z takim podejsciem to mozemy bic nie robic tylko czekac, az MG obsypie nas prezentami i podsunie wszystko pod nosek mowiac jeszcze, co mamy zrobic. Robcie co chcecie, najwyżej sama ze sobą będę grala. W sumie prawie ciagle to robię, nie liczac malych epizodow i wiekszych rozkmin z travem. W najgorszym przypadku odejde i sobie zostaniecie wesolo grajac. W najlepszym zgine probujac i jak dla mnie tez ok. Lepsze to niz ciagle bączenie pod nosem , nic nie robienie i szukanie wymowek.
__________________ Discord podany w profilu |