07-02-2009, 14:10 | #531 |
Reputacja: 1 | "Trochę" niewyraźnie napisałem. Elf nie żyje Czemu zostawiłem was teraz? Bo nie wiem gdzie chcecie iść. Powiedzcie gdzie, a ja umieszczę wam małe wtrącenie. Może nie wszyscy zauważyli to, co napisałem, więc piszę teraz. Macie poziom gratis!
__________________ Drogi Współgraczu, zawsze traktuję Ciebie i Twoją postać jako dwie odrębne osoby. Proszę o rewanż. Wszystko, co powstało w sesji, w niej również zostaje. Nie jestem moją postacią i vice versa. |
07-02-2009, 15:08 | #532 |
Reputacja: 1 | Ktoś tu się zdenerwował i to bardzo. Teraz pozwól, że wyjaśnię ci kilka rzeczy Alaronie. "Próbuję cie obrazić w pierwszej części? To jest dopiero fail, ale śmieszny tym razem. To, że wkładam dodatkowe znaczenia, jest kolejną, wielką pomyłką. Słowo "prymityw" było celowym wyostrzeniem z mojej strony, lecz było wyostrzeniem, rozumiesz? Dla MGa zabicie jakiejś postaci jest prostą rzeczą, więc jeżeli udzielasz mi rad, jak powinienem to zrobić, to może znaczyć, że twoim zdaniem nie umiem tego zrobić. Znaczyłoby to, że nie umiem zrobić najprostszej rzeczy. Stąd to określenie." To był dokładnie drugi post i niekoniecznie pierwsza część. Drobny błąd. Nie udzielałem ci rad tylko pisałem co mi by bardziej pasowało. Nie ma miałem intencji cię obrażać. Poza tym sam wyostrzasz zarzuty wobec siebie samego? Masochista? A uśmiercania na siłę nie lubię, więc... "Otóż, jeżeli nie zauważyłeś tego, odpowiedź na twój pierwszy post z krytyką, była spokojna. Mógłbyś popracować nad obserwacją..." Mi chodziło o odpowiedź na drugi post z krytyką, ale niech będzie. "Jak mogłeś mi napisać, że chcesz z nimi pogadać? Oh! Jakież to trudne! Ja zamieszczam swój post, ty go czytasz, piszesz mi, że chcesz z nimi pogadać, ja ci piszę, że nie ma sprawy i robimy dialog. Skomplikowane." I dalej twierdzisz, że nie próbujesz mnie obrażać? Jak miałem to napisać skoro opisałeś jak moja postać kieruje się od razu do karczmy po wysłuchaniu apelu? Mówisz, że mogłem w międzyczasie przeprowadzić dialog? Zatwierdziłeś już moją akcję w przyszłości, więc i tak rozmowa nic, by mi nie dała. Po co w takim przypadku próbować? Dalsze części mogę w sumie pominąć milczeniem, bo to tylko ciągłe próby obrażania mnie. Coś ci powiem. Hitler w swoim mniemaniu był bohaterem narodowym chcącym jak najlepiej dla narodu. A jak postrzegali go inni ludzie? Zupełnie inaczej. I tak samo jest w twoim przypadku. Twierdzisz, że jesteś taki, a niektórzy cię postrzegają jako owakiego. Nie twierdzę, że moja opinia jest prawdziwa. Po prostu takie odniosłem wrażenie i nic na to nie poradzę. W tym poście nie napisałeś niczego co, by mnie z błędu wyprowadziło. A jeśli napisałeś to zbyt emocjonalnie do tego podszedłeś. I dalej twierdzisz, że nie brak ci cierpliwości? "Niiieeeee, ja wcale nie przyjmuję krytyki... Wcale... Akurat w twoim drugim poście nie widzę nic co zakrawałoby na krytykę, a to właśnie na niego odpowiedziałem w ten sposób." Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Akurat drugi był trochę bardziej krytyczny niż pierwszy. Chyba słowo "żałosny" określające twój pomysł tak cię uderzyło, że uznałeś to jako obrazę i atak na swoją osobę. "Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę z głębokiej wody, na jaką wlazłeś, nie potrafiąc pływać." Ja tu na razie widzę tylko płytki basen. W poprzednim poście przeprosiłem cię za to wszystko, ale ty oczywiście musisz dorzucisz swoje 5 groszy i nie możesz sobie darować. Musiałem odpisać, ponieważ jawnie mnie kilkakrotnie obraziłeś. Czy ja cię obraziłem w jednym z ostatnich postów? Poza kilkoma uwagami, które z dużą dozą wyobraźni można uznać za lekko złośliwe, nie wydaje mi się Proponuję tutaj zakończyć dyskusję zanim dojdzie do rękoczynów, bo zaraz nas Obsługa rozdzieli. Jak masz jakieś uwagi to lepiej rozwiążmy wszelkie kwestie przez gg lub PW i nie zaśmiecajmy forum. |
07-02-2009, 17:35 | #533 |
Reputacja: 1 | Ja swojego posta zedytowałem tak jak należy. Sorry za moje niedopatrzenie...
__________________ " Przyjaciel, który wie za dużo staje się bardziej niebezpieczny niż wróg, który nie wie nic." GG 3797824 |
07-02-2009, 18:29 | #534 |
Reputacja: 1 | Znaczy... nie rozumiem. Elf stoi przed nami... i nie żyje? Jakże to? Nieumarły przed nami stoi, czy może posąg? A może to jest jakieś truchło przybite do ostrego pniaka wbitego w ziemię? |
07-02-2009, 23:07 | #535 |
Reputacja: 1 | Ja powiem jedno: rozróżniaj pojęcia. Cierpliwość nie równa się spokój. Ironia nie równa się obrażaniu. Nie wierzysz? Sprawdź. Porównujesz mnie do Hitlera (w jakimkolwiek stopniu), a moją osobowość, osobowość otaczających mnie ludzi i moje życie określasz jako płytki basen. Bardziej obrazić mnie nie mogłeś. Mnie, moją rodzinę, znajomych, bo nie jesteś geniuszem, żeby poznać wszystkie te elementy po jednym moim poście, a skoro nie jesteś geniuszem, to znaczy, że my jesteśmy tak mało zaawansowani. To jest czysta logika. Jesteś żałosny (tak, teraz to jest obraza i to PIERWSZA). Gniew nie jest "prawdziwą twarzą", lecz emocją, a to nie znaczy, ze kiedy jestem miły, przybieram "maskę". Widzisz teraz jakie jest moje zachowanie podczas irytacji i tylko tyle, bo jak się zachowuję, kiedy jestem miły, to już widziałeś. Poza tym to nie ja muszę czytać ze zrozumieniem (jakbym nie czytał-tu kolejny błąd w staraniach "rozgryzienia" mnie...). W drugim poście widzę tylko twoje zdanie i pytania, które nic z krytyką wspólnego nie mają. Drugi post był ostrzejszy, ale krytyki tam ni grama. Poza tym i tak by cię nie wypuścili, bo za bardzo się bali, więc wyszłoby na to samo... Nie tyle nie mogę darować sobie, co tobie. Właśnie mój szacunek do ciebie i dobre zdanie o tobie spadło poniżej zera. EDIT: Wojto, wybieraj umiejętność... Gettor, znaczy się to było tak, że stoi przed wami, a w nie daleko stoi Arcagnon i Dean. Instrument spada i odsyła całą trójkę do lepszego świata. Mój błąd
__________________ Drogi Współgraczu, zawsze traktuję Ciebie i Twoją postać jako dwie odrębne osoby. Proszę o rewanż. Wszystko, co powstało w sesji, w niej również zostaje. Nie jestem moją postacią i vice versa. Ostatnio edytowane przez Alaron Elessedil : 07-02-2009 o 23:49. |
08-02-2009, 12:50 | #536 |
Reputacja: 1 | UWAGA DLA WSZYSTKICH! Sądziłem, że ktoś z was to zauważy, ale nie Zakomunikuję wam coś! Mimo, iż sesja może być luźna, to posty mają drugie dno. Prawie zawsze. Ten post ma takie również. Zastanawialiście się może czemu grupa z Mokradła Falarian przeniesiona została pierwsza, a z Aflonu, jako druga? Zastanawialiście się może, czemu Blacker i Valar nie zostali przeniesieni? Zauważyliście, że kłótnia bardzo szybko ucichła? Czemu nie słychać było trzaskającej barierki, kiedy fortepian wypadał? Czemu nie widzieliście go na balkonie? Skąd pojawił się tak nagle? Dodam jeszcze coś, czego nie umieściłem. Kiedy byliście na Mokradłach, była noc. Teraz też jest noc, ale wyraźnie niedługo się skończy. Powodzenia
__________________ Drogi Współgraczu, zawsze traktuję Ciebie i Twoją postać jako dwie odrębne osoby. Proszę o rewanż. Wszystko, co powstało w sesji, w niej również zostaje. Nie jestem moją postacią i vice versa. Ostatnio edytowane przez Alaron Elessedil : 08-02-2009 o 12:52. |
09-02-2009, 12:21 | #537 |
Reputacja: 1 | Po dłuższj przerwie, spowodowanej cyrkiem z komputerem (właściwie komputerami :P) wrzuciłem swojego posta. Alaron, też mam level up ? : ) |
09-02-2009, 17:04 | #538 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
No i na zakończenie. Spokój często wiąże się z cierpliwością. Ironia często bywa obraźliwa. Tutaj mogę tylko przeprosić za wszystko. Trudno uwierzyć, że ta dyskusja wyewoluowała w aż tak złą stronę. Ponawiam propozycję zakończenia jej i wyzerowania wszystkiego co miało tu miejsce. | |
09-02-2009, 17:57 | #539 |
Reputacja: 1 | Wojto, jestem za A teraz nadsyłajcie mi umiejętności i szukajcie w poście, o co może mi chodzić Zak, pojaw ty się wreszcie na gg, bo muszę z tobą obgadać kilka rzeczy
__________________ Drogi Współgraczu, zawsze traktuję Ciebie i Twoją postać jako dwie odrębne osoby. Proszę o rewanż. Wszystko, co powstało w sesji, w niej również zostaje. Nie jestem moją postacią i vice versa. |
11-02-2009, 17:03 | #540 |
Reputacja: 1 | Rady jestem z zawartego porozumienia. Ostatni post został zedytowany i już nie gadam do posągu. |
Narzędzia wątku | |
WyglÄ…d | |
| |