Ja trochę za dużo postów w tej turze natrzaskałem, a dojdzie jeszcze jeden prywatny. Niech ktoś inny wstawi, już raz zrobiłem doubleposting.

Co do mojego posta - prokuruje się. Dzisiaj lub jutro go wstawię (pod warunkiem, że ktoś wreszcie opróżni doca).

Ja też mam wrażenie, że co chwila coś postuję. Zdaje się Kanna i Mekow mają lagi w tej materii. :)

Wrzuciłem.

Jakby ktoś miał jakieś pytania to jestem dostępny czy przez PW czy dokument.

To co - tydzień na posty?

Sry za poślizg. Post stoi. Aschaar, myślę, że nie musisz teraz koniecznie odpowiadać na niego. Niech Paradoks skompiluje swój z mostka, dziewczyny z ambulatorium i ew. ja z rozmowy z AHM i wtedy można sprokurować post z rozdziałami.

Spoko.
Miło w końcu poczytać coś co nie jest kopią z doc'a.

Małe uzupełnienie jest (miałem czas napisać parę słów).

Obawiam się, że ciężko będzie pisać samodzielne posty, skoro postacie mają nakaz przebywania razem. Chodzi mi o to, że ciężko (przynajmniej mnie) jest opisać wykonywanie jakiejś akcji, jeśli w pomieszczeniu jest postać innego gracza. Nie możemy przecież przejmować nad nią kontroli uznając, że ona nic w tym czasie nie robi.
Nie wiem jak dla innych, ale mnie to utrudnia pisanie samodzielnych postów.


A co do mojego postu... Niestety tak wyszło, że Lysenko ma tam otwarte oczy. Ale proszę przymknijmy na to oko :D ;)
Jeśli ktoś znajdzie fotkę Vala Kilmera z zamkniętymi oczami, to ew. zamienię.

Mekow, może masz i rację pisząc o utrudnieniu, ale nie liczyłbym na to, że cały czas postacie będą osobno, albo cała akcja będzie toczyć sie w doc'u.

Bo jak widać się nie toczy.

Po dwu tygodniach jesteśmy w lesie z postami. Tylko Micas "odwalił" swoją część nie tylko konkludując to co było w doc'u, ale również popychając akcję do przodu. W ambulatorium odbył się kawałek dyskusji "na tematy okoliczne" ale nawet nie zostały skonkludowane informacje z doc'a - nie mówiąc o złożeniu jakichkolwiek deklaracji. No i mamy jeszcze 2 (słownie dwa) komentarze Paradoksa.

Tempo głowę urywa. Teraz niech się jeszcze okaże, że Paradoksowi coś nie spasuje w poście Micasa i znów będzie jazda (bo ja zakładałem, przecież cośtam, nikt nie mówił).

Ogólnie - kiedy mogę liczyć na konkluzje doczycące badania DNA kobiety i rany Lysenki oraz jakieś dalsze deklaracje? Bez tego nawet jakbym chciał nie ma jak ciągnąć dalej. Zresztą powiedzmy sobie szczerze - Micas w roli lokomotywy i reszta jako doczepne wagony to nie jest wymarzony układ na sesję.

Owszem, mam (skąd wiedziałeś?), ale nie chciało mi się już dalej ciągnąć sprawy zgody na start, skoro nikogo innego ona nie interesuje. Z tym wiąże się też dziwny fakt, że przed dłuższy czas to ja miałem poczucie bycia lokomotywą. Mamy trochę inne wizje tego, co jest dobrą zabawą w sesji RPG. Ja nie lubię pędzić wzdłuż listy tasks to do i przeskakiwać nad wszystkimi ciekawymi wątkami, żeby tylko jak najszybciej zrobić wszystko, co jest do zrobienia. I ciągłe poganianie wcale nie zwiększa przyjemności, jaką sprawia mi gra. No, ale to ja.

Post powinien być weekend (chyba że będzie poślizg - sorry, mam teraz nie za dużo czasu).

Poszedł mój wpis. U dołu są konkretne wytyczne dla Darena. Nominalnie on będzie zastępował Ivara przez jakiś czas.

Powodem tego jest mój nagły i długi wyjazd za granicę. Wyjeżdżam dziś w nocy i nie będzie mnie aż do okolic 18 października i będę prawie na 100% niedostępny w jakikolwiek sposób. Aschaar, Ivar ma ten czas na dogadanie się z AHM i będzie chciał do sprawy podejść rzeczowo i profesjonalnie - zależy mu na śledztwie w sprawie kraksy oraz odpowiednim zajęciu się ciałami. Jeśli AHM wykonał obdukcję, poprosi o jej wyniki. Bez agresji, narzucania woli czy spoufalania się.

Pozdrawiam wszystkich i życzę udanej gry.
Micas

Jeśli Ivar chce zostawić Darena samego z Gharkiem, Daren zaprotestuje. Za tu nie widzę innej opcji, Daren nie może się z nim nawet porozumieć.