|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
01-02-2013, 09:49 | #621 |
Reputacja: 1 | Ach, szkoda, że mnie tam nie ma...
__________________ Jeśli zabałaganione biurko jest znakiem zabałaganionego umysłu, znakiem czego jest puste biurko? Albert Einstein |
01-02-2013, 19:20 | #622 |
Reputacja: 1 | już tak nie kozacz bo jeszcze sprawdzimy jaka z niej gospodyni i czy kurze spod kredensu wymiecione Jak nie zatrzyma to zawsze można poprosić najlepszego purpurowego wozaka w Imperium, żeby zatrzymał autokar pod kopalnią... na siku czy szluga |
02-02-2013, 21:06 | #623 |
Reputacja: 1 | Przepraszam za spóźnienie.
__________________ "Kobieta wierzy, że dwa i dwa zmieni się w pięć, jeśli będzie długo płakać i zrobi awanturę." Dzienniki wiktoriańskie |
02-02-2013, 21:17 | #624 |
Administrator Reputacja: 1 | Mam wrażenie, że większość jest za tym, żeby sobie darować wieżę i że wóz jedzie prosto do miasta. |
02-02-2013, 21:25 | #625 |
Reputacja: 1 | mi wynik wyszedł 3 do 2, może się mylę, to MG sprostuje, a ja edytuję gomrund przeciw rozdzielaniu, wiec sądzę że pójdzie za dietrichem, który zadeklarował konkretną czynność sylwia też nie zostawi dietricha samego w drodze do wieży pod którą znaleźliśmy trupy więc już 3 ale jak coś to Sylwia pójdzie po prostu za Dietrichem
__________________ "Kobieta wierzy, że dwa i dwa zmieni się w pięć, jeśli będzie długo płakać i zrobi awanturę." Dzienniki wiktoriańskie |
02-02-2013, 22:30 | #626 |
Reputacja: 1 | jedność ponad wszystko |
03-02-2013, 11:27 | #627 | ||||
Administrator Reputacja: 1 | Konrad Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Nie rozdzielać się? No to niech ten rodzynek, co się nie wiadomo po co rwie do wieży, "się nie rozdziela." | ||||
03-02-2013, 12:44 | #628 |
Reputacja: 1 | Na moje oko sprawa nie jest aż tak jednoznaczna jak mogłyby to sugerować owe cytaty OK - zdanie Dietricha i Konrada nie pozostawiające złudzeń. Erich odnosiłem wrażenie, że miał wielką ochotę na spotkanie z goblinem i przekonała go jedność grupy. Sylwia stawiała sprawę jasno - dobro rannego. Ale okoliczności się zmieniły i diagnoza Gomrunda (ciekawe czy trafna ) pokazuje że rany są jakie są a reszta kwestia trucizny / jadu. A jak nie zabiła przez długie godziny to raczej była za słaba na takiego brodacza. Czyli wychodzi wieża [odniosłem wrażenie że inne kwestie o tym też decydują ale któż tam zrozumie Sylwię do końca] A Gomrund zdanie powiedział - Nie rozdzielać się. Czyli ja to widzę tak. Na stronę upartego Dietricha przechodzi Sylwia... mamy dwóch uparciuchów w opozycji do jednego głosu bądź co bądź rozsądku. Potem zacznie się łamać Krasnolud no bo jak może puścić bez opieki "córuchnę", nie wspominając już o pewnej obietnicy pomocy jaką złożył człowiekowi w kwestii odnalezienia żony. Zaproponuje... "szybkie rzucenie okiem" wspólnie, całej piątce. Jak mniemam głosy by się rozkładały 3 za, 1 przeciw, 1 obojętne, zresztą kto by tam liczył chaośnika Oczywiście nie mamy demokracji i jak historia pokazuje rozdzielanie się przychodzi tej drużynie równie łatwo co odnajdywanie chaosu |
03-02-2013, 13:37 | #629 |
Reputacja: 1 | Chodźcie, chodźcie Czym chata bogata...
__________________ Jeśli zabałaganione biurko jest znakiem zabałaganionego umysłu, znakiem czego jest puste biurko? Albert Einstein |
03-02-2013, 13:45 | #630 |
Reputacja: 1 | I ja widzę sytuacje podobnie. W imię szczytnej idei rządów demokratycznych, Sylwia oddała głos za ratowaniem brodacza i powrotem do Grissenwaldu. Ponieważ jednak autokractwo szerzy się w całym imperium, a więc i w Waszej drużynie, Dietrich wziął na swoje barki ciężkie imperatorskie brzemię rządzenia i podjął samodzielną decyzję. Reszcie pozostało się z nią zgodzić, lub nie. Gomrund się zgodził, Sylwia się zgodziła, Erich lubi jak się dzieje, a Martuś spogląda na to wszystko obojętnym wzrokiem i poprowadzi Was gdzie zechcecie Konrad jeśli chce może oczywiście wrócić do Grissenwaldu. I za tą furtką nie kryje się żadna domyślna groźba (choć za efekty decyzji nie ja odpowiadam), a jedynie inny post w następnej kolejce. Dlatego rad bym wiedzieć: Konrad plując na czym świat stoi idzie do wieży, czy rzuca śmierci na rzece Reik wyzwanie i samotnie wraca do miasta?
__________________ "Beer is proof that God loves us and wants us to be happy" Benjamin Franklin |