|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
29-01-2014, 10:45 | #901 |
Administrator Reputacja: 1 | "Lud" jako LI-userzy, nie jako mieszkańcy Wittgendorfu i okolicy Ile dni zajęłaby kuracja, która postawiłaby najbardziej poszkodowanych na nogi? |
29-01-2014, 11:03 | #902 |
Reputacja: 1 | Z rzutów na int banickiego cyrulika: Konrad (leczenie): powiodło się. Od już odzyskuje 3 punkty życia. Konrad (doglądanie): nie powiodło się. Odzyskuje dziennie liczbę punktów życia równą połowie wytrzymałości (zaokrąglając w górę). Gomrund (leczenie): nie powiodło się. Od już odzyskuje 1 punkt życia. Gomrund (doglądanie): powiodło się. Odzyskuje dziennie liczbę punktów życia równą swojej wt. Ergo po jednym dniu będzie prawie zdrowi. Do pełni szczęścia potrzeba jednak 2 dni.
__________________ "Beer is proof that God loves us and wants us to be happy" Benjamin Franklin |
29-01-2014, 11:24 | #903 |
Administrator Reputacja: 1 | Oj, chyba nie będziemy mieli tyle szczęścia (czasu) Czy ten cyrulik ma może jakieś mikstury lecznicze? |
29-01-2014, 12:23 | #904 |
Reputacja: 1 | To cyrulik, a nie alchemik. W jego składzie znajdzie się co najwyżej mikstura leczniczego przeczyszczenia.
__________________ "Beer is proof that God loves us and wants us to be happy" Benjamin Franklin |
30-01-2014, 19:59 | #905 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
olaboga więcej takich ziółek | |
02-02-2014, 15:40 | #906 |
Reputacja: 1 | Moi drodzy, mam problem z netem. W połowie tygodnia będzie już ok. |
09-02-2014, 13:34 | #907 |
Reputacja: 1 | Drodzy moi, z przykrością muszę donieść, że real mnie znowu dopadł, co będzie się przekładało na jakość i częstotliwość postów przez najbliższe parę miesięcy. Taki stan wpłynie na moją i Waszą grę, dlatego z przykrością rezygnuję z sesji zawczasu. Nie lubię tak odchodzić z gry, ale inaczej się nie da. Pozdrawiam |
09-02-2014, 14:27 | #908 |
Administrator Reputacja: 1 | Życie jest okrutne, ale nie ma na to rady. Szkoda. Mam nadzieję, że kiedyś uda Ci się wrócić. |
12-02-2014, 13:13 | #909 |
Reputacja: 1 | No cóż kymilu. Dzięki za Markusa, grę i włożony w nią czas i wysiłek. Może się jeszcze kiedyś zobaczymy nad Reikiem... a może w Middenheim? Albo Kislevie? Kto to wie... Tymczasem walcz z realem. A dla reszty post jaki jest taki jest ale jest. Grupa "Ulryk zwycięży" Z założenia o pierwszy post poproszę Bettermana, jakoże w jego rękach jest teraz życie biednego medyka... i sztylet. Jeśli Sylwia chce coś w tym czasie zadziałać to i tak proponuję by miało to miejsce w poście Bettermana. Proponuję dogadanie szczegółów via PW. Jak łatwo się domyślić, jeśli Dietrich usłucha, przyjdzie pora na Sylwię by i ona spełniła zachciankę obersturmulrykanina i ukróciła żywot biednego Ericha. Opis konsekwencji nieusłuchania zostawiam Wam. Będą one bolesne dla drugiej osoby i duży w nich udział będzie mieć pancerna rękawica Schwertera. Grupa "I co my teraz zrobimy" Banici zdają się trochę niedowierzać zapewnieniu herszta, ale nie wydaje się by ktoś miał sprzeciwić się jego woli. Z założenia, w pełnej gotowości zostają w obozie do rana i zaczynają pakować manatki. Hildy nie ma w okolicy. Nikt nie wie gdzie się zawieruszyła. Cała reszta banitów kręci się po obozie. Czas na posty do końca soboty.
__________________ "Beer is proof that God loves us and wants us to be happy" Benjamin Franklin |
12-02-2014, 13:29 | #910 |
Administrator Reputacja: 1 | Oni chcą iść do jaskiń, czy może zmieniają zdanie i biegną pomóc nulneńczykom? |