Sorry, że tak tylko z googla przerzuciłem, ale strasznie słabo i mało mi dziś Internet dają, a i tak w pracy się zasiedziałem i styrany, a jeszcze na koszykówkę idę... i w ogóle... sorry.

Informuję, że niestety na 100% nie ma mnie w sobotę i niedzielę. Możliwe, że w poniedziałek też. Po tym wymuszonym, wolnym od LI weekendzie od razu zabieram się do roboty;-)

Ps. Nefarius, weź to też proszę pod uwagę w swoich sesjach.

Jak w poście. Jesteście w Middenheim. Macie czas na załatwienie spraw w mieście. Jeżeli ktoś chce coś jeszcze zakupić to najlepiej teraz, bo później nie wiadomo jak będzie z dostępnością sklepów;)
Tradycyjnie, jeśli ktoś chce pogadać (Z kapłanką rano, z kimś na mieście itp.) to zapraszam na doc.

Kto chce przepić pieniądze kapłanki? :D:D

Khaldin zawsze! Poza tym Anzelm obiecal mu piwo.

Ciekawe czemu mnie to pytanie nie zdziwiło?;-)

Pamiętaj o uśmiechniętych twarzyczkach o których pisałeś;-)bo chyba nie chodziło o Khaldina;-)

Post mój i Juliana jutro ;)

OK, to czekam na zaległe posty

Ponieważ Aesh był dzisiaj nieuchwytny niczym cichociemny, to chyba z dialogu nici. Post Kasimira wrzucę jeszcze dziś, a jak będzie z Erykiem to nie wiem.

jestem po 4 amarenach, ale jak widac pisze ;) bez polskich znakow, bo alt plus cos tam to za trudne ;) jutro z rana powinienem byc na docu ;)