|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
11-06-2013, 22:23 | #211 |
Reputacja: 1 | po takim demonicznym psie ? tass może się go i nie wystraszył gorsze spotykał poczwary, nie mniej będzie spieprzał raz dwa z karczmy, z tupikiem albo z tupikiem pod pachą wcześniej ogłuszonym jesli ten nie będzie chciał uciec :P
__________________ "Dum pugnas, victor es" - powiedziałaś, a ja zacząłem się zmieniać... |
12-06-2013, 00:13 | #212 |
Reputacja: 1 | spieprzanie z karczmy to nie jest dobry pomysł nic a nic. Nie muszę przypominać... chyba jednak muszę, że na zewnątrz grasują cienie. które boją się jedynie ognia - który prędzej czy później w drodze zgaśnie Do tego dodać nieumarłe konie i inne stwory - ala pies co nas zaatakował. Do tego zimno... śnieg i zimno... zamarzałem niemal zanim nie natrafiłem na wioskę, a najbliższa na pewno nie jest rzut beretem dalej. Trzeba rozwiązać zagadkę i jedyna opcja to pójść na dół do komnaty - jaskini, podziemnego przejścia czy co to tam jest pod karczmą, zapewne tam jest przyczyna tego co się w wiosce dzieje. Tyle że Tupik nic o tym nie wie, bo każdy kuźwa milczy na ten temat. Wychodząc na zewnątrz trzeba będzie walczyć z całym tym patałajstwem - wspominałem już że zapewne trupy na zewnątrz też się lada moment pobudzą? Nie? No przecież nikt nam kuźwa nie powiedział, ze te na dole sie pobudziły. Więc te u góry tez pewnie pójdą w ślad za nimi... Zresztą nie będę mrsanczował , najpierw barykada, potem leczenie, potem trupy - chyba że ktoś mi kuźwa powie o ożywieńcach, to wówczas siekanie trupów poprzedzi leczenie. Potem mogę się zastanawiac co dalej, ale na wędrówkę w zawieruche i do potworów nikt mnie nie namówi. |
12-06-2013, 09:09 | #213 |
Reputacja: 1 | Ja polecam piwnicę - tych mniej i bardziej ruchawych do siekania nie zabraknie... ale nie śpieszcie się - przecież kilka(naście?) zombiaków to nic wobec załatwienia jamnika w dziesięciu chłopa... chociaż nie - przeca lembasy to nie chłopy (wszyscy to wiedzą), a i baba jakaś też tam była... Jakby co to Viggo dołączy do drużyny świeżych inaczej i skopie kilka chudych elfiakowych dupsk... - Brainzzzz... gimme brainzzz... more brainzzz... EDIT: Zresztą o ile pamiętam na początku na pytanie Viggo o to, co znajduje się na zapleczu / w piwnicy dostał odpowiedź - sam sprawdź. I to nie od lembasa... Takie tu, kurna, tajemnice wszyscy robią... Ale nic to - jak kilku kopnie w kalendarz, to reszta zaraz zacznie współpracować, zamiast Wielce Tajemniczych Działań Na Własną Rękę w stylu: "poszedł gdzieś - coś zrobił/zobaczył/zabrał - wrócił - nic nie powiedział". Albo jeszcze inna propozycja - będziemy wyłapywać tych Wielce Tajemniczych Gości jako podejrzanych o sprzyjanie bogom Chaosu i współodpowiedzialnych za to, co we wsi się dzieje. Jak jaki wróci po samotnej wycieczce to najpierw go w łeb, potem dobrze związać i pytania na koniec (o ile będzie kogo pytać ). Umowa stoi?
__________________ I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee... Ostatnio edytowane przez Gob1in : 12-06-2013 o 09:42. |
12-06-2013, 09:35 | #214 |
Reputacja: 1 | Można A: wystrzelać zombiaki z góry B: polać ich tam garścią oliwy i podpalić, kontrolując w razie wu rozprzestrzenianie się ognia C: z odpowiedniej odległości ciachac co podejdzie - zombiaki nie sa dłuższe niż są, broni tam nie mają, co oznacz, że z drabinki, czy wychylając się z góry można je ciachać bezpiecznie Nie ma co narażać życia schodząc tam i walcząc bezpośrednio |
12-06-2013, 10:05 | #215 |
Reputacja: 1 | Podpalanie, to chyba pomysł, którym później MG nas łatwo będzie mógł z karczmy wykurzyć Viggo sobie cudnie radzi, komuś do pomocy i będzie czysto A co do tego, co Gob1in napisał, to rzeczywiście trzeba się przyjrzeć tym wszystkim tajemniczym osobnikom. Mówią, żeby gdzieś tam iść, a skąd wiemy, czy to akurat nie jakaś pułapka. Dlatego też boję się tej karczmy opuszczać. Choć też boję się w niej zostać |
12-06-2013, 10:15 | #216 |
Reputacja: 1 | Broń mają. Na razie sztylet był tylko, ale cholera ich wie... (a raczej MG ) Zombiaka z łukiem nie widziałem, ale to eMGie decyduje Ogień pewnie będzie super pretekstem, żeby wszystkich z karczmy wygonić pod groźbą upieczenia tyłka. Z drugiej strony jedna ściana już jest w drzazgach, więc pozostanie w głównej sali = zamarznięcie. Czyli - zapraszam do piwnicy . Mamy tu winko, mięsko (ludzina), zombiaczki i inne aktrakcje PS: Uzupełniłem poprzedni post (w komentach).
__________________ I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee... |
12-06-2013, 14:59 | #217 |
Reputacja: 1 | Mam nadzieję, że nikt z graczy ani tym bardziej szanowna MG się nie obrazi, lecz zmuszony jestem zrezygnować z sesji. Jej klimat nie do końca trafił w moje gusta niestety i piszę od jakiegoś czasu na siłę, a nie o to przecież chodzi. Mam nadzieje, że nikt urazy nie chowa i mój elf jakoś przyda się drużynie chociażby jako mięso armatnie
__________________ A na sektorach, śląski koran, spora sfora fanów śląskiej dumy, znów wszyscy na Ruch katować głosowe struny! |
12-06-2013, 16:21 | #218 |
Elitarystyczny Nowotwór Reputacja: 1 | Dzięki za wspólną grę Nef, było mi bardzo miło mieć Cię u siebie choć przez chwilę Powodzenia i do zobaczenia w jakiejś innej sesji, kiedyś
__________________ Jeśli w sesji strony tematu sesji przybywają w postępie arytmetycznym a strony komentarzy w postępie geometrycznym, prawdopodobieństwo że sesja spadnie z rowerka wynosi ponad 99% - I prawo PBFowania Leminkainena |
12-06-2013, 16:28 | #219 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
- Gimme brainzzz... more brainzzz...
__________________ I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee... | |
13-06-2013, 07:59 | #220 |
Elitarystyczny Nowotwór Reputacja: 1 | Tass, Blood - postujta. Macie czas do północy. Jeżeli nie pojawią się Wasze posty to tracicie Panowie kolejkę i będzie karniak
__________________ Jeśli w sesji strony tematu sesji przybywają w postępie arytmetycznym a strony komentarzy w postępie geometrycznym, prawdopodobieństwo że sesja spadnie z rowerka wynosi ponad 99% - I prawo PBFowania Leminkainena |