[WFRP IIed.] Ciężar przeznaczenia - Strona 8

Tasselhof · 17-05-2013, 14:55

chodziło mi o to zwierze co ma imię ale twoja wersja też może być, posta wlepię wieczorkiem bo na razie mam tak 5 minut co godzine by na kompa zajrzeć

SyskaXIII · 17-05-2013, 20:39

Ja chyba bym przystopował w tej turze, bo nie mam zielonego pojęcia co napisać :P Za dużo moja postać nie może wnieść w chwili obecnej. Siedzi cicho i robi to co grupa o większej ilości członków

Nefarius · 19-05-2013, 20:22

Zapraszam do doca ustalać dalszy plan.

Tasselhof · 19-05-2013, 23:40

ja odpisze jutro późnym wieczorkiem

odpisałem teraz bo być może w tygodniu mnie nie będzie w ogole od natłoku zadań, jakby co sorka że tak krótko ale w sumie nic więcej nie mam do opisania

nic nie pamiętam i jestem sam na plaży z kolesiem gadajacym ze szczurem otoczony zwłokami marynarzy... szafa gra

(już po mnie

)

hubix · 21-05-2013, 22:09

Nie martw się co ja mam powiedzieć? Kapłan w podartej sutannie niosący chłopca....w gęstym zamglonym lesie .... chłopak jest nieprzytomny.........
ma ślady po zadrapaniach jakby się bronił,opierał.......

Ah to kapłaństwo

VIX · 22-05-2013, 15:13

... o co chodzi z tymi kapłanami i małymi dziećmi?

Zresztą, o co by nie chodziło to Gottfried taki nie jest.

Helv z Warrenem po zebraniu zwłok wrócą na brzeg...nie wiem jak Warren ale ja dołącze do obserwacji stosu pogrzebowego i zabiorę swoje rzeczy. Po wszystkim zostaję jeszcze na plaży i będę szukał mojej broni... trochę dziwne, ale opiszę te pokrętne krasnoludzkie zachowania

Jeśli wracacie do wsi to mnie nie uwzględniajcie w swoich postach. Tak tylko daje znać.

Nefarius · 22-05-2013, 18:31

Helv jest od kilkunastu godzin na nogach, przetrwał sztorm, szaleńczy bieg przez las, przeszukiwanie wioski, układanie trupów w wiosce, powrót przez las na plaże. Nie będzie szukać broni, bo nie jest robocopem.

VIX · 22-05-2013, 18:38

Fakt... wyobrażałem sobie to bardziej jako spacer po plaży przy zachodzie słońca

... ale przyjąłem Nefarius, całkowita racja... i ten głos rozsądku też ujmę w poście. Dzięki.

Nefarius · 22-05-2013, 18:45

Ale myśl o robocopie pomiń

wysłannik · 22-05-2013, 19:43

Dołączyłem się na docu.

17-05-2013, 14:55	#71
Tasselhof Reputacja: 1	chodziło mi o to zwierze co ma imię ale twoja wersja też może być, posta wlepię wieczorkiem bo na razie mam tak 5 minut co godzine by na kompa zajrzeć __________________ "Dum pugnas, victor es" - powiedziałaś, a ja zacząłem się zmieniać...

17-05-2013, 20:39	#72
SyskaXIII Reputacja: 1	Ja chyba bym przystopował w tej turze, bo nie mam zielonego pojęcia co napisać :P Za dużo moja postać nie może wnieść w chwili obecnej. Siedzi cicho i robi to co grupa o większej ilości członków __________________ "Widzieliście go ? Rycerz chędożony! Herbowy! trzy lwy w tarczy! Dwa srają, a trzeci warczy!"

19-05-2013, 20:22	#73
Nefarius Reputacja: 1	Zapraszam do doca ustalać dalszy plan. __________________ A na sektorach, śląski koran, spora sfora fanów śląskiej dumy, znów wszyscy na Ruch katować głosowe struny!

19-05-2013, 23:40	#74
Tasselhof Reputacja: 1	ja odpisze jutro późnym wieczorkiem odpisałem teraz bo być może w tygodniu mnie nie będzie w ogole od natłoku zadań, jakby co sorka że tak krótko ale w sumie nic więcej nie mam do opisania nic nie pamiętam i jestem sam na plaży z kolesiem gadajacym ze szczurem otoczony zwłokami marynarzy... szafa gra (już po mnie ) __________________ "Dum pugnas, victor es" - powiedziałaś, a ja zacząłem się zmieniać... Ostatnio edytowane przez Tasselhof : 19-05-2013 o 23:54. Powód: jednak odpisałem

21-05-2013, 22:09	#75
hubix Reputacja: 1	Nie martw się co ja mam powiedzieć? Kapłan w podartej sutannie niosący chłopca....w gęstym zamglonym lesie .... chłopak jest nieprzytomny......... ma ślady po zadrapaniach jakby się bronił,opierał....... Ah to kapłaństwo __________________ Może się uda....

22-05-2013, 15:13	#76
VIX Reputacja: 1	... o co chodzi z tymi kapłanami i małymi dziećmi? Zresztą, o co by nie chodziło to Gottfried taki nie jest. Helv z Warrenem po zebraniu zwłok wrócą na brzeg...nie wiem jak Warren ale ja dołącze do obserwacji stosu pogrzebowego i zabiorę swoje rzeczy. Po wszystkim zostaję jeszcze na plaży i będę szukał mojej broni... trochę dziwne, ale opiszę te pokrętne krasnoludzkie zachowania Jeśli wracacie do wsi to mnie nie uwzględniajcie w swoich postach. Tak tylko daje znać.

22-05-2013, 18:31	#77
Nefarius Reputacja: 1	Helv jest od kilkunastu godzin na nogach, przetrwał sztorm, szaleńczy bieg przez las, przeszukiwanie wioski, układanie trupów w wiosce, powrót przez las na plaże. Nie będzie szukać broni, bo nie jest robocopem. __________________ A na sektorach, śląski koran, spora sfora fanów śląskiej dumy, znów wszyscy na Ruch katować głosowe struny!

22-05-2013, 18:38	#78
VIX Reputacja: 1	Fakt... wyobrażałem sobie to bardziej jako spacer po plaży przy zachodzie słońca ... ale przyjąłem Nefarius, całkowita racja... i ten głos rozsądku też ujmę w poście. Dzięki.

22-05-2013, 18:45	#79
Nefarius Reputacja: 1	Ale myśl o robocopie pomiń __________________ A na sektorach, śląski koran, spora sfora fanów śląskiej dumy, znów wszyscy na Ruch katować głosowe struny!

22-05-2013, 19:43	#80
wysłannik Wiedźmołap Reputacja: 1	Dołączyłem się na docu. __________________ "Inkwizycja tylko wykonuje obowiązki, jakie na nią nałożono. Strach przed nią jest zbyteczny; nienawiść do niej, to herezja." - Gabriel Angelos, Kapitan 3 Kompanii Krwawych Kruków.