Kerm

4 NPC + Engelbert - zostać
2 NPC + Wolmar, Magnus, Gotfryd - jechać

Jak na razie - pół na pół

Ciekawe jak zareagują NPC-e gdy się dowiedzą, że ich obrońcy nie mają skłonności samobójczych i jadą dalej

 

AJT

Według mnie właśnie mają takie skłonności

 

Kerm

To jest Twoje prywatne zdanie

 

AJT

Engelberta też Szczególnie, że jak ja pisałem posta, to nawet nie doczytałem w komentach, że już się zaczęło ściemniać. Jak więc chcecie dotrzeć przed nocą do zajazdu, jak tu już prawie noc, a zajazdu blisko nie ma?

 

Kerm

A skąd Engelbert wie, jak to daleko? Że nie zdążymy dotrzeć?

 

wysłannik

Poza tym nic się nie stanie jak dotrzemy do zajazdu lekko po nocy.

 

__________________
"Inkwizycja tylko wykonuje obowiązki, jakie na nią nałożono. Strach przed nią jest zbyteczny; nienawiść do niej, to herezja." - Gabriel Angelos, Kapitan 3 Kompanii Krwawych Kruków.

AJT

Nie wie, przypuszcza, a rozumowanie jest w poście.

W skrócie jego myślenie (potwierdzone przypuszczeniami m.in. Hansa): Zwierzoludzie znają te tereny, celowo nas spowalniają szykując jakiś swój główny plan (może teraz nie byli gotowi, może czekają rzeczywiście na noc). Albo zrobią kolejny mały atak, albo już wiedzą, że nie dojedziemy i mają przygotowane coś złego. Pewnie druga opcja, bo uszkadzając nam wóz pewnie osiągnęli swój cel (naprawialiśmy go dość długo). No i teraz praktycznie już już noc, więc musielibyśmy być bardzo blisko zajazdu, by zdążyć.

Przez to wszystko wydaje mi się, że nie mamy szans dotrzeć do zajazdu tej nocy. A przynajmniej dotrzeć, bez uczestniczenia jako ofiara w czymś co jest zaplanowane. Dlatego też powinniśmy wykorzystać czas, jaki nam został i przygotować się, a nie łazić po lesie i mieć nadzieję, że nagle pojawi się zajazd, w którym się schronimy. Już były trzy ataki, a każdy z nich był silniejszy. Jak się nie przygotujemy na kolejny (a idąc tego nie zrobimy), to może on tym razem okazać się brzemienny w skutkach.


No nic się nie stanie, ale pewnie stawimy się solidnie obici

Ale oki, to tylko moje przypuszczenia

 

Kerm

MG, jak daleko mamy do tego zajazdu?
Wszyscy podróżują tą trasą pierwszy raz?

 

AJT

Wcześniej było, że jeden NPC mówił, że nie zdążymy, jak będą takie przestoje (po drugiej chyba walce). No, a po ostatniej był przestój gigant Nie wiem tylko, czy mówił z doświadczenia, czy ot tak

 

xeper

Podoba mi się tok waszego rozumowania

Ulric i Sigfrid jeździli już trasą Middenheim - Altdorf i dlatego tak starali się poganiać, żeby dotrzeć na czas do zajazdu, który znajduje się kawałek drogi przed Delberz. Z ich doświadczenia wynika, że dojechać przed zmrokiem nie zdążycie i nie kryją się z tym faktem. Stąd Engelbert może wiedzieć, że nie zdążycie (a może zobaczył to w swojej kuli, w końcu jest jasnowidzem).