Avarall

Pierwszy atak 5-2=3
Drugi 3-2=1

Także nie trafiłem. Wcale nie tak łatwo, szczególnie przez ten deszcz.

 

Luphinera

ja chciałam się zapytać.

Teraz bandyci czy ja mogę dodawać swojego posta?

 

__________________
"Wszyscy mamy swoje anioły, naszych opiekunów. Nie wiemy jaki przybiorą kształt. Jednego dnia mogą być starcem, innego małą dziewczynką. Ale nie dajcie się zwieść pozorom- mogą być groźne jak smok. Jednak nie walczą za nas, przypominają nam tylko, że to nasze zadanie.Każdego kto tworzy własne światy."

JPCannon

Teraz bandziory bo Avaralla ruch był jeszcze z poprzedniej tury nie wklejony już robię działania. Wczoraj nie mogłem w ogóle zajrzeć

------------------------------------------------------------------
Działania wyglądają następująco.
Dwóch oprychów otoczyło krasnoluda i o mały włos nie dostał ostrzem pomimo deszczu. Oba łotry wykonały desperacki atak zyskując premię +2 do trafienia, jednak tracą przy tym obronę o -2 więc walczy się z nimi wręcz jak bez kary za deszcz w najbliższej turze. Boss nadal pozostaje w szoku ale próbuje zastraszyć Avaralla. Wyrzuca 4 więc czekam na test ducha Avaralla by ocenić, czy w ogóle go to ruszyło.

Aktualna sytuacja

Dalsza kolejność:
4.Avarall
5.Luphinera
6.Kerm

 

__________________
"Miłość której najbardziej potrzebujesz to Twoja własna do siebie samego"

Avarall

test ducha: 4. Rozumiem, że czcze gadanie bandziora nie zrobiło na mnie wrażenia i mogę mu wypatroszyć kozikiem bebechy?

 

Kerm

Chciałbym zostawić elfa, wymienić broń na miecz i zaatakować jednego z oprychów koło Gusina (nr 5 konkretnie). Anraniel i tak nie zabije dwóch naraz

Na walkę wyrzuciłem 6 + 5 = 11. Wystarczy?

 

Luphinera

może za nim to zrobisz, daj Katowi miksturę leczącą. Nasz pracodawca jest w ciężkim stanie...

 

__________________
"Wszyscy mamy swoje anioły, naszych opiekunów. Nie wiemy jaki przybiorą kształt. Jednego dnia mogą być starcem, innego małą dziewczynką. Ale nie dajcie się zwieść pozorom- mogą być groźne jak smok. Jednak nie walczą za nas, przypominają nam tylko, że to nasze zadanie.Każdego kto tworzy własne światy."

JPCannon

Możesz już dołączyć do walki Kerm. Chęć pomocy towarzyszowi jest dość istotną motywacją

Tak Avarall nie zrobił na tobie wrażenia. Teoretycznie macie wynik sporny i powinniście testować jeszcze raz, ale Ty też do niego bluzgałeś więc wychodzi podobnie i po prostu na wzajem sobie pyskujecie i nic z tego nie wynika. Mimo to oboje macie poczucie, że walczycie z kimś groźniejszym niż byle pierwszy lepszy człek z ulicy.

 

__________________
"Miłość której najbardziej potrzebujesz to Twoja własna do siebie samego"

Avarall

desperacki atak
1 atak chybiony
2 atak: 7
obrażenia 7+2=9 - jako że jest w szoku, pada
I było się śmiać z kozika?


Ruch 6 pól do góry, bo chyba mogę przechodzić przez pola towarzyszy

 

JPCannon

Tak Nie możesz tylko na nich "stanąć".

 

__________________
"Miłość której najbardziej potrzebujesz to Twoja własna do siebie samego"

JPCannon

Jeszcze Luphinera i Kerm i możemy jechać dalej

 

__________________
"Miłość której najbardziej potrzebujesz to Twoja własna do siebie samego"