|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
17-06-2013, 22:40 | #131 |
Reputacja: 1 | Ehh...chłopy. Nic dodać nic ująć Ktoś lekko Was obrazi i już się zaczyna. Trochę żałuję, że Zdechlak tak szybko poleciała z tym fragmentem. Z chęcią bym zobaczyła jak lądujecie w pierdlu po obrazie majestatu jaśnie pana wielmożnego kapitana straży A tak jesteśmy na dole w komplecie, nikt nie umarł, nikogo nie aresztowali i jest dobrze. Szczęśliwi my Skoro tak Wam śpieszno do lochów to jeszcze Lobelasa dorwiecie w tym tunelu. go go go! |
18-06-2013, 05:03 | #132 |
Elitarystyczny Nowotwór Reputacja: 1 | Jak chcecie Bedzie po Waszemu dalej. W koncu ja tu tylko sprzątam
__________________ Jeśli w sesji strony tematu sesji przybywają w postępie arytmetycznym a strony komentarzy w postępie geometrycznym, prawdopodobieństwo że sesja spadnie z rowerka wynosi ponad 99% - I prawo PBFowania Leminkainena |
20-06-2013, 00:19 | #133 |
Reputacja: 1 | ok moja wina moja win moja bardzo wielka wina, jestem głównym złosiejem w tej sesji i to ja mam wam uprzykrzać życie moimi pomysłami tymczasem na dwa tygodnie musiałem zostawić biednego trupka samą z waszą chołotą i się namieszało lekko. Ale już po woli wracam do naszej małej partyjki, nie mniej musicie poczekać do weekendu na jakiś konkretny odpis (jesli wszyscy ofc zdążą odpowiedzieć ) bo mam inną swoją sesję do nadgonienia, plus sesje w których zalegam jako gracz. Pozdrawiam
__________________ "Dum pugnas, victor es" - powiedziałaś, a ja zacząłem się zmieniać... |
20-06-2013, 11:17 | #134 |
Wiedźmołap Reputacja: 1 | Spoko, sam tego trochę mam, więc wiem jak jest.
__________________ "Inkwizycja tylko wykonuje obowiązki, jakie na nią nałożono. Strach przed nią jest zbyteczny; nienawiść do niej, to herezja." - Gabriel Angelos, Kapitan 3 Kompanii Krwawych Kruków. |
21-06-2013, 15:11 | #135 |
Reputacja: 1 | Ojej, ale pierdolicie. Jak chcecie pyskować kapitanowi, to to róbcie, on i tak się zobowiązał kapłanowi, że skorzysta z waszej pomocy, więc to nie tak, że was nagle zamknie w więzieniu. Zresztą teraz może być już na to za późno. A jak chcecie mu przywalić, to proszę bardzo, to się oczywiście dobrze nie skończy, ale jeśli ktoś gra postacią gotową zabić niewinnego człowieka zasadniczo z tego powodu, że jego kuzyn posłużył się nieładnym słowem, to nie rozumiem, czemu nie wyciągnie topora i nie wbije go Lobo w plecy zanim on się oddali za bardzo swoim tunelem -- czy cokolwiek tam krasnoludy uważają za honorowe. Naprawdę... Gdy ja i parę innych osób narzekaliśmy na warunki umowy, to było w dużej mierze dlatego, że nasze postacie nawet nie mogły jej przeczytać, by móc ją zakwestionować. Ale wy nie macie związanych rąk (no dobra... właściwie to tak jakby macie); nie ma problemu, jeśli chcecie jakoś zareagować na jego słowa. Czemu niby Clemens nie może spytać się Lobo o to, że ten wziął ze sobą dwóch wojowników? Jasne, nic to już teraz nie zmieni, ale to nie zmienia faktu, że nikt mu nie zabrania poruszyć tego tematu. A skoro już wspomniałem umowę... Ciekawostka -- pojedyncza latarnia (nie licząc już oleju) kosztuje tyle, co nasza cała zapłata. Ostatnio edytowane przez Yzurmir : 21-06-2013 o 15:13. |
21-06-2013, 16:12 | #136 |
Reputacja: 1 | no cóż nie nasza wina że świat młotka jest cholernie nie ekonomiczny :P a teraz przelicz sobie ile ton smieci musiałby twój bohater przerzucić by móc sobie taką kupić
__________________ "Dum pugnas, victor es" - powiedziałaś, a ja zacząłem się zmieniać... |
21-06-2013, 16:16 | #137 |
Wiedźmołap Reputacja: 1 | Sam odpowiedziałeś sobie dlaczego Clemens nie zapyta kapitana o to że idzie z nim dwóch wojowników. A skoro kapitan straży miejskiej (który najwyraźniej jest jej dowódcą) tego miasta i kapłan (który jak rozumiem w mieście też piastuje wysoki urząd w tym momencie) nie chcą dać na lampy to widać jak im zależy na wykonaniu roboty chyba.
__________________ "Inkwizycja tylko wykonuje obowiązki, jakie na nią nałożono. Strach przed nią jest zbyteczny; nienawiść do niej, to herezja." - Gabriel Angelos, Kapitan 3 Kompanii Krwawych Kruków. |
21-06-2013, 16:31 | #138 |
Reputacja: 1 | Masz rację, rozmowy z reguły mają sens tylko wtedy, jeśli można coś poprzez nie osiągnąć. Dlatego w prawdziwym życiu nikt nigdy nie odzywa się, żeby wyrazić swoją opinię albo zapytać o powody jakiejś decyzji. Zazwyczaj ludzie myślą "och, przegapiłem okazję, żeby wpłynąć na coś ważnego, więc będę milczał przez całą resztę drogi". Poważnie, jakbyście naprawdę chcieli się postawić kapitanowi, to byście to zrobili. Nefarius pisze: "Poza tym i mój "rycerzyk" chętnie by jakoś skomentował fakt, że akurat dwójka potencjalnie dobrych wojowników idzie z Bolo" -- więc czemu tego nie zrobi? Skoro są w kanałach, to znaczy, że już nie może skomentować? Albo czemu nasze krasnoludy dają się tak traktować? Hargin jest niemalże sam na sam z Lobo w niebezpiecznych podziemnych tunelach. To jest IDEALNA sytuacja, żeby przycisnąć kapitana do ściany i oznajmić mu, co się z nim stanie, jeśli jeszcze raz odezwie się do nich w ten sposób. Przy odrobinie woli Jorgri też by mógł dołączyć. Ale oczywiście łatwo jest odgrywać twardziela, gdy nie ma żadnego ryzyka, a dużo trudniej jest coś zrobić w bardziej niepewnych okolicznościach. Ostatnio edytowane przez Yzurmir : 21-06-2013 o 16:42. |
21-06-2013, 16:32 | #139 |
Reputacja: 1 | Ekhm... nie Jorgri wyzwał szlachciura na pojedynek tylko szlachciur Jorgriego to po I. Po II jak się da zauważyć sam wyzywający oddał strzał w głowę krasnoluda. Więc był w stanie zabić za to, że ktoś cisnął w kuzyna kuflem w karczmie. |
21-06-2013, 16:38 | #140 |
Reputacja: 1 | Aeshadiv: rozumiem wewnętrzną logikę i tu ci muszę przyznać rację, ale spójrz na to z zewnątrz i pozostaje fakt, że Jorgri ostatecznie zabił człowieka w wyniku tego, że jakiś chłopak nazwał go lekkomyślnie pokurczem. Więc wyszło dość niefortunnie. |