lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Warhammer (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-warhammer/)
-   -   [WFRP 2ed.] - Kto jest kim? (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-warhammer/14001-wfrp-2ed-kto-jest-kim.html)

dambibi 18-04-2014 23:05

Z masy ubrań oprych wybrał typowy mieszczański kaftan i skórzane portki, które zapiał solidnym paskiem, na to wszystko narzucił lekką kurtkę. Gundram dawno nie wyglądał tak szykownie.

Z rozmaitości broni jednoręcznych wybrał sobie wygodną siekierę i kilka razy zamachnął się nią na próbę, po czym przypiął do pasa.

- Przydało by się parę pochodni, nie będziemy się błąkać po ciemku w tunelach. Co to za praca, masz coś też dla mnie? - Brak gotówki doskwierał drużynie, kilka monet pozwoliłoby na odpowiednie przygotowania.

Inferian 18-04-2014 23:15

Kowal lekko się zląkł zauważywszy, że Gundram także słyszał ofertę zlecenia.

-Zależało mi bardziej na tym o tutaj barbarzyńcy, który wykazuje się nie lada odwagą. Skoro jednak już słyszałeś więc możecie zrobić je razem. Polega ono na zastraszeniu pewnego mieszczanina. Jest mi winien dwadzieścia złotych koron i już od wielu dni nie pojawia się w moim sklepie. Nie jest to przypadek, bowiem od momentu pożyczki nawet go nie widzę, ciągle mi umyka. Pragnął bym abyście ściągnęli z niego mój dług, musicie uważać na strażników. Pochodnie oczywiście możecie je uzyskać w zamian za pomoc. Czy jesteś zainteresowany ?

archiwumX 18-04-2014 23:37

Carl po przysłuchaniu się tej rozmowie o zleceniu, gdy kowal się oddalił szukać miecza powiedział:
Jak pójdziecie za tym biznesem ja i może paru z naszych pójdziemy się przyjrzeć temu siedlisku kultystów.

dambibi 19-04-2014 01:07

- Dobrze, zobaczymy co da się zrobić, ile dasz za tę fuchę? - Zwrócił się do kowala.

Dekline 19-04-2014 09:56

Bjørg uśmiechnął się porozumiewawczo do rozmówcy.
No to widzę ze się rozumiemy kowalu. To bardzo dobrze. Ten o to mąż jest moim towarzyszem, możesz mu ufać. - mówiąc wskazywał na Gundrama.
Powiedz coś więcej o tym kolesiu i ruszamy z nim "porozmawiać", oczywiście tylko we DWÓJKĘ. Nie chce ciągnąć za sobą łancuszka zaufania.

Obecność Gundrama nie zmieniła jego podejścia, lecz gdy zjawił się Carl, Bjørg syknął lekko. Tak, ty lepiej idź to sprawdzić, żebyś mi w drogę nie wchodził mości strażniku. - zadrwił barbarzyńca.

nefarinus 19-04-2014 17:30

'We dwójkę? Bez sensu. Zawsze lepiej iść we trzech' Odezwał się Jortan niezrażony tym jak Bjørg potraktował Carla. 'Złota i tak będzie dość do podziału, a zresztą...' tu najemnik ściszył głos 'to grosze w porównaniu z tym co zdobędziemy już wkrótce' powiedział mrugając porozumiewawczo.

Dekline 19-04-2014 18:54

O, Jortan! No ty byś miał nie iść? Myślałem żeś się gdzieś zapodział, nie widziałem Cię. To bier żelastwo i idziem. Chyba że reszta NASZYCH się jeszcze zbierze.

Następnie zwróciwszy się do kowala:
To też nasz człowiek, idzie z nami.

Za NASZYCH ludzi Bjørg uważał wąską grupkę osobników która podjęła jego alkoholowe wyzwanie i mu sprostała. Oczywiście, poza małymi wyjątkami, do tegoż grona dołączyć może każdy kto nie da sobie w kaszę dmuchać. Pozostaje jeszcze kwestia osobistej oceny barbarzyńcy, ale to już osobna kwestia. Cóż, taki typ człowieka; kultura dalszych krain znacznie różni się od tych Imperialnych.

Inferian 19-04-2014 21:42

Grupa doszła do domu, który wskazał im kowal. Budynek wyglądał na zadbany. Gdy bohaterowie podeszli do drzwi te okazały się być jedynie domkniętymi. Gundram otworzył je szerzej, a z wnętrza doszła go woń stęchlizny. Był to przenikający zapach starych rozkładających się zwłok. Jortan o mało co nie zwymiotował, raczej nie tego się spodziewał. Mieszkanie było porządnie przeszukane. Wszędzie wszystko po niszczone, po przewracane. Panował tam to totalny chaos. Gundram przyglądając się dokładnie znalazł złotą koronę leżącą pomiędzy deskami. Bjørg szykował swój nowy dwuręczny miecz w pogotowiu. Wyglądało jednak na to, że tym razem nie będzie potrzebny. Doszli do salonu gdzie na posadzce leżało niemal nagie ciało mężczyzny, było ono pocięte. Wszędzie muchy i inne robactwo, które z pewnością znajdowało się tam nie od dzisiaj. Owe ciało leżało w środku kręgu z chaotycznym znakiem Khorna. Przeszukiwanie budynku przyniosło rezultat w jednym jednoręcznym mieczu, linie, ładnym szlacheckim pierścieniu wartym około 8 złotych koron i drewnianej tarczy.


archiwumX 20-04-2014 02:01

Carl pożegnawszy bandę zarubkowiczów poszedł do karczmy, gdzie zmaierzał dostać prowiant i proszony olej.

Po tej wizycie gnany obowiązkiem uzbroiwszy się w to co miał poszedł w okolice miejsca rytuału i zaczął je bacznie obserwować i przyglądać się temu miejscu... może uda się znaleźć jakieś dyskretne wejście.

dambibi 20-04-2014 11:00

Z otwartych drzwi wydobywał się gryzący smród zwłok, a muchy stołujące się na nich w wielkiej ilości i bzyczące dopełniały zatrważający widok. Sekty chaosu zataczają kolejne kręgi, jeśli dziś baron przyzwie demona, to będzie konie tego miasta.

Przygnębionemu Gundramowi wpadła w oko złota moneta, mieniąca się w szczelinie. Zaopiekował się też tarczą opartą o ścianę. Spojrzał na ciało leżące na środku pokoju, próbował rozpoznać w nim człowieka o którym mówił kowal. W co był ubrany, czy miał jakieś charakterystyczne symbole.

- Zlituj się Sigmarze...


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:08.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172