|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
11-11-2014, 11:11 | #561 |
Reputacja: 1 | Ok to zmienię to i tak mało osób widziało post EDIT Jak by co nie ma najmniejsze możliwości aby dogonić bestię, tam są trzeba, a wilkołak je mija ja gdyby nic. Jest zwinny i zna dobrze ten las. Piszę abyś nawet sam mógł to napisać, jako post po innych postach, chyba, że nazbiera mi się coś aby opisać jakąś odpowiedź Ostatnio edytowane przez Inferian : 11-11-2014 o 11:15. |
11-11-2014, 11:28 | #562 |
Administrator Reputacja: 1 | Wycieczkę do lasu i tak wykorzystam - jakaś głęboka dziupla... i nie ma księgi |
11-11-2014, 12:18 | #563 |
Reputacja: 1 | Muszę rzucać na przeszukiwanie przy szukaniu tego skrawka materiału? Duża szansa że gdzieś tam się zawiesił jakiś... Żeby nie było że nie rzucałem. k100 = 34 (dużo) PS = 18 Taki wynik powinien wystarczyć do wyszukania czegoś w ty ciemnicy. Jeśli nie to trudno. Może kto mnie wspomoże jeslim ślepy?
__________________ Our sugar is Yours, friend. |
11-11-2014, 13:06 | #564 |
Reputacja: 1 | jedziemy od razu na dwór dorwać tego arystokratę, sołtysa lepiej z sobą nie brać bo będzie go bronił i Karl bedzie go musiał zabić |
11-11-2014, 13:22 | #565 |
Reputacja: 1 | Na dobrą sprawę nie mamy pewności kto jest wilkołakiem. Możliwe że wydałeś już wyrok na niewinną osobę. Możliwe że nie...
__________________ Our sugar is Yours, friend. |
11-11-2014, 14:12 | #566 |
Reputacja: 1 | przecież ja nie mówię, że ten arystokrata to na bank on ale jak się okazę że to on to lepiej nie brać z sobą sołtysa |
11-11-2014, 14:14 | #567 |
Administrator Reputacja: 1 | To jest nie do końca tak... Randulf pojechał za stworem do lasu. To chyba nie jest kierunek "Dwór" |
11-11-2014, 14:18 | #568 |
Reputacja: 1 | Takie pytanie retoryczne co w Warhammerze zrobili by za obwinianie szlachcica? Jak by był Mortarel to by powiedział jasno co może to znaczyć heh |
11-11-2014, 14:19 | #569 |
Reputacja: 1 | Co za różnica! Wskakujesz na koń i cwałem nocą przez las... Tylko upewnij się że leżysz przyklejony do końskiego grzbietu jak skórka do jabłka, bo po chwili może ściągnąć cię na ziemie jakaś gałąź. No i koń tak jak jeździec, mało widzi i możesz w drzewo wjechać, złamać zwierzakowi nogę na jakim dole czy co. Tak tylko pisze. MG proszę nie czytaj bo Ci mogą głupie pomysły przyjść do głowy. Edyta: Jeśli masz niezbite dowody to można by zrobić koło dupy szlachetce. Szczególnie jeśli w gre wchodzi magia i łowcy czarownic. Jeśli dowody słabe to ostatecznie może wyzwać Cię na sąd Boży jeśli jesteście równi stanem. (Może wyznaczyć szampierza, który będzie walczył w jego imieniu. Jak ma pod ręką i go stać.) Jeśli oskarża niższy stanem i nie urzędnik państwowy (Łowca czarownic np.) to może być problem. Tak na zdrowy rozum.
__________________ Our sugar is Yours, friend. Ostatnio edytowane przez Cattus : 11-11-2014 o 14:22. |
11-11-2014, 14:25 | #570 |
Administrator Reputacja: 1 | W tym wypadku las ma służyć do jednego celu... więc o galopie nie będzie mowy |