Ha! Nikt nie spodziewał się Mackowatej Inkwizycji! :whoaaa: Ja z infem od kolegi Komtura - ma jakąś poważniejszą awarię z netę i może go w najbliższym czasie nie być. |
Ha udało się naprawić uszkodzony kabel światłowodu i net jest. Będę nadrabiał zaległości w ten weekend. Naszej Mackowej Inkwizycji stokrotne dzięki za pomoc! |
Jaką opcję realizujemy: 1. idzie jeden przebrany za żula (w domyśle Wanker), reszta ostrożnie za nim 2. na spotkanie idzie Berwin i Elmer, reszta ubezpiecza 3. idą wszyscy na zwiad i starają się dostać do magazynu Wypadałoby mi wiedzieć, bo nie chciałbym żebyście potem mi zarzucili, że coś źle opisałem. |
Jak to stało w moim poście, Santiago chciałby obejrzeć miejsce spotkania i w miarę możliwości dostać się do środka lub wykoncypować odpowiednią kryjówkę w pobliżu. Czyli bramka nr 3 ;) Ew. bramka nr 2, co zresztą nie wyklucza wcześniejszej bramki nr 3. A tak naprawdę to miejsce na żula zawsze się znajdzie, czyli bramka nr 1 też może być :D W takim razie proponuję: Najpierw 3, następnie 1 i wreszcie 2. 3 i 1 robią za ubezpieczenie, 2 robią za delegację na spotkanie. |
Cytat:
|
Pasuje i ma luz. |
Róbta, co chceta (a ja się dostosuję) ;) |
Troszkę się pogubiłem. W każdym razie nie powinniśmy wszyscy wchodzić do magazynu. Najpierw trzeba sprawdzić, jak się z niego wydostać. Średnio mi się podoba spalenie naszych postaci w zamkniętym magazynie. Przecie to klasyczna pułapka. ;) Rozumiem to tak, że najpierw oglądamy magazyn z zewnątrz. Potem ewentualnie idą na spotkanie Berwin i Elmer. Reszta czeka na zewnątrz. W razie czego będziemy krzyczeć pomocy. |
Na razie to magazyn sobie zobaczyliście z daleka. Teraz Bodo i Santiago ruszają w pościg za jakimś tajemniczym typkiem. |
No to czekamy na wynik pościgu. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:29. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0