Ja akurat mam czyste sumienie :D
Mam walnąć drugiego? XD

Pan elf Dobrze gadasz. Dać Ci wódki ;-)

Pan Elf: masz już trochę do poczytania ;)

Mam nadzieję, że drugi post w kolejce to nie zbrodnia i nie dostanę żółtej kartki ostrzegawczej D:

Nami, no bez przesady, jest ok, poza tym nie obowiązuje zasada jednego posta na turę :).

To dobrze, bo troszkę mi się nudzi, nie ukrywam :P

Jeszcze tylko Kerm da swojego posta i jedziemy dalej.

Czasu jeszcze trochę zostało, ale spróbuję się sprężyć :)

Dzięki za szybką pierwszą turę i naprawdę fajne posty - oby tak dalej :).

Odnośnie sytuacji bieżącej, poniżej umowna mapka oraz legenda, kto gdzie znajduje się w szyku (zostało to wylosowane):

Wierzchowce Mandreda i Ernsta wyciągnęły kopyta i to póki co jedyne ofiary ataku goblinów (Panowie Kerm i Hakon - odpiszcie sobie konie z ekwipunku). Jeśli chodzi o Was, wszyscy są zdolni do walki. W postach oczekuję jakichś retrospekcji na temat tego, co powiedział Heinrich jeszcze w mieście, no i oczywiście jak najdokładniejszych deklaracji co do walki. Może to tylko 'gupie' gobliny, ale jest ich sporo i zawzięte. No i pozostaje wódz na swoim wilku.

W razie pytań, pytajcie. DEADLINE TEJ TURY - PIĄTEK, 19.00.

Pytanie - my tak wszyscy konno, czy po prostu kto co miał to sobie jechał? To do odpisu potrzebne :P Ale chyba nie dostaliśmy kuców gratis :C

PS: fajna mapka (to losowanko :> )