Hakon

A dirk w ogóle przeżył? Jeśli dycha to po panience jego bym też opatrzył. Mordercami nie jesteśmy. (Chyba)
Wolfgang po załatwieniu rannych stanie z tyczką, ale tak by widzieć co się dzieje w kajucie. Jak kobieta się przebudzi lub dziwnie będzie się zachowywał Dirk zareaguje

 

pi0t

Powiem tak, facet się wykrwawiał, a został związany, wzięty za fraki i rzucony na pokład ze strzałą w plecach. Pierwotnie miałem kości nie używać, no ale turlam Wam wesoło. Przy testach na leczenie jak na razie królują rzuty 90+.
Stan jego jest krytyczny, jeśli jakimś cudem przeżyje to najpewniej będzie sparaliżowany.
Tak więc pierwsza próba opatrzenia rady i wyjęcia strzały kończy się śmiercią* Dirka, jeśli wydasz punkt szczęścia to jego stan udało Ci się ustabilizować (bez gwarancji co będzie dalej).
*Zwal na ciemność, stres, zmęczenie, mg, inne.


W gestii dalej podróży większość jest za tym żeby płynąć więc proszę o oddanie głosu na:

1. Płyniemy cały czas, z żaglem na 3 zmiany (rotacja na stanowiskach, 4 osoby na pokładzie 2 podpokładem odsypiają) Dnc

2. Płyniemy cały czas, bez żagla na 3 zmiany (rotacja na stanowiskach, 4 osoby na pokładzie 2 podpokładem odsypiają) Dnc

3. Płyniemy za dnia w nocy odpoczywamy, max obsada łodzi
3.1 z żaglem
3.2 bez żagla

4. Płyniemy w nocy za dnia odpoczywamy, max obsada łodzi
4.1 z żaglem
4.2 bez żagla

5. Inne (Kerm, do dopływu 2, po dopływie 3.1)
Ismerus - płyniemy bez żagla


--------------------
Mała łódka wiosłowa.

a) naprawiamy - test rzemiosła. Jeśli wyjdzie to 2h, czasu bo narzędzia macie. Jeśli nie to za każde 10 brakujące do udanego testu doliczam godzinę. Przy wyniku 90+ klapa i nic z tego nie będzie, a tracicie pół dnia.

b) odcinamy łódkę, płyniemy bez niej ( Kerm, Ismerus, Dnc, WolfSet )

c) mg ty ...... niepotrzebnie utrudniasz. WolfSet, Hakon - wciągnięcie łodzi na pokład



Z odpisem czekam na przynajmniej 3 głosy za którąś propozycją.


Pozostaje Wam jeszcze jeden cały jeniec na pokładzie

 

__________________
Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych!

hen_cerbin

Spokojnie, nałapią sobie nowych

Ale jest w tym jakaś metoda:
Wyobraźcie sobie minę tego ostatniego jeśli się obudzi teraz:
W kajucie jatka; po pokładzie wala się ucho kobiety; Dirk ledwo żywy jest rzucany po łodzi; jego kolega, jak może się dowiedzieć, nie współpracował, dostał nożem w głowę i poleciał do rzeki... Uważam, że test na zastraszanie powinien być udany z automatu

 

__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin

Kerm

Łódź:
- dopływamy (bez żagla) jak najszybciej do tego dopływu, w który mieliśmy wpłynąć;
- płyniemy kawałek w górę dopływu;
- potem płyniemy na 3 zmiany z żaglem, jeśli się da, w ciągu dnia.
Mała łódka:
- odcinamy;
- topimy.

 

Hakon

Niestety Otto mimo wszystko jest dobry chłopak. Puki ich zdrowia nie ustabilizuję lub zabiją :-/ Jestem z nimi.

Co do płynięcia no wszelkie decyzje są podejmowane beze mnie, więc nie powinienem się wypowiadać bo niby kto pyta?

Od siebie dodam, że łódkę bym wciągnął na pokład i ją podczas rejsu próbował naprawić. W razie co mamy fajną osłonę przed strzałami itd
Co do żagla itd. Skupmy się na kijach. Jeśli ktoś wierzy w swoje siły to nie mam nic przeciwko płynięciu na żaglu.

 

Dnc

Hmm jak będzie wyglądała sprawa z żaglem? Teoretycznie powinniśmy go szybko zrzucić jak będzie problem.

Więc byłbym za 1 ale jak nie czujemy się na siłach to 2 też mi pasuje
Łódki się pozbywamy,

 

Kerm

Żagiel to wzrost niebezpieczeństwa o 300 i więcej procent.
Jeden silniejszy podmuch wiatru i łódź się wywróci.

 

Hakon

Zgadzam się z Kermem

 

WolfSet

Też bym pozostał, przy odpychaniu, a co do łodzi, pomysł Hakona jest całkiem niezły, taka łódź to kozak osłona, jednak z wciąganiem jej na pokład może być faktycznie spory problem i strata czasu, więc jak chcecie ją odciąć to nie widzę problemu.

 

Dnc

Wydaje mi sie że na takiej rzecze aż takich podmuchow nie powinno być ale jeśli nie chcecie ryzykować to Norin nie będzie się upierał