Phil

Oj tam, mała paranoja nikomu jeszcze nie zaszkodziła

Mistrzuniu, nie spodziewałem się, że jedna lampka narobi aż takiego inferna, ale skoro już narobiła, to zakładam, że można się spodziewać pożaru tego piętra i wyższych. Pełno tu dywanów, zasłon, obrazów i drewna, ma się jak ogień rozprzestrzeniać. Z takim założeniem pisałem teraz - chciałbym poczekać na baronową, która gdzieś tu jeszcze jest, z nadzieją że nie ma skrzydeł i nie odleci oknem. I że nie hoduje żadnych świnek morskich albo trolli

 

__________________
Bajarz - Warhammerophil.

hen_cerbin

Jak wszyscy wybiegną to Lothar za nimi, ale nie podoba mi się ta "istota" na dziedzińcu.

 

__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin

Kerm

Zamek i jego tajemnice może być jeszcze groźniejszy

 

kymil

Hen_cerbin, przycupniemy na dziedzińcu i zobaczymy co się w stanie w zamku, a później, cali na biało, wrócimy Ale czekać na rzeź albo włazić do lochu, to zbyt bohaterskie
Kerm, ma rację: jeden kolos na zewnątrz, damy radę

 

Phil

Na zewnątrz "olbrzymia istota".
Z góry schodzi baronowa nie przejmująca się za bardzo ogniem, w dodatku z czymś/kimś wielkim, któremu wydaje rozkazy.
Piwnica, w której słychać dziwne odgłosy kucia metalu w kamień. Ktoś się chce dostać do zamku czy wydostać? Tak czy owak, piwnice to chyba zaułek ślepy, bo raczej nie ma wewnątrz skały wykutych schodów aż do poziomu rzeki?
Zostaje jeszcze przejście przez pomieszczenia służby, jak weszliśmy. Może ten z góry pobije się z tym na dworze?

Tak bym się pozastanawiał, ale połowa drużyny już wyszła z zamku

 

__________________
Bajarz - Warhammerophil.

hen_cerbin

Mamy trzy drogi (na zewnątrz/z powrotem na górę/na dół). Na dwóch są potężni wrogowie. A tajne wyjście z zamku musi być, zawsze są tajne tunele, zawsze, w każdej jednej opowieści główmy zły spieprza tajnym wyjściem, żeby potem znów bohaterom życie utrudnić. Dlatego chciałem się w nim zaczaić i się go pozbyć. Ale jak uważacie, rozdzielać się to najgorsza rzecz.

 

__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin

Phil

Z tym że na zewnątrz możemy na dwa sposoby - głównym wyjściem, co zrobili Alex z Berniem, i pewnie potwór na zewnątrz już ich spostrzegł. Pójście bokiem przez kuchnię dałoby nam trochę czasu. No ale teraz to już trochę za późno Nasz dwójka może za nimi, albo i nie. Skoro nie chcesz się rozdzielać dalej, to chyba my też na dwór. Choć w sumie możemy bokiem, żeby mieć jakąś szansę na zaskoczenie tego na zewnątrz.

 

__________________
Bajarz - Warhammerophil.

hen_cerbin

Zawsze możemy jak proponujesz - naokoło, przez kuchnię i zajdziemy istotę od flanki. Też na to Lothar pójdzie.

 

__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin

Hakon

Witam Was Widzę, że bardzo daleko nie poszliście...

 

kymil

Wiesz, jak jest, Hakon. Sami smakosze tutaj, się delektują, scena po scenie Wracasz?