O Shit terz skoro elf jest martwy to to nie ma powodu by siedzieć na dupie i zabijać elfa 0o0

Co z moim splataniem magii? W tej turze chciałam od razu rzucić zaklęcie, które rzuca się dwoma akcjami.

Już turlam, zapomniałem o tym: Zdane.

Święta były, rozumiem. Dlatego też macie jeszcze dodatkowy czas do środy wieczorem, kiedy to Wam odpiszę.

Mam problemy z prądem po dzisiejszej śnieżycy, więc odpiszę jutro.

No dziś była śniżyca i to ostra, hmm... w sumie walczymy z zachaosem i gdzieś w tam w oddali czarnusy miotają plugawą magią więc nagła zmiana pogody może się zdażyć ;)

Oj przepraszam :(
Zaczęłam używać czarnoksięstwa i od razu MG zasypało.

Hehehehe no, ale mi chodziło o złych adeptów magii chaosu to ich wina ;)


Liczę że okrzyczana osoba mi pomoże

Tak?

Tak to już jest z Tzeentchem, że atakuje MG śniegiem. Miałem pod domem 40 cm śniegu, a wokół wszystkie linie telefoniczne i energetyczne zerwane zwalonymi pod ciężarem śniegu-plasteliny drzewami.

Pytanie do Was - dobrze się przy tym bawicie (przy grze, nie przy moim zasypaniu)? Bo dla mnie, jako MG, sesja jest o tyle ciekawa, co męcząca. Raczej eksperymentu nie będę ponawiał, jednak jestem zadowolony z jego przebiegu.

Mi tam pasuje,choć zrobiłem nic nie robiącą postać :P
Ale wiesz ja mam małe wymagania co do sesji :p
Taki fetysz że musi przeżyć nie ważne co by się działo.

A co do działa to czekam na odzew okrzyczanej osoby :D