hen_cerbin

1. To zależy jak szybko podejmiecie działania.
2. A to już zależy od samego Karla. Skąd MG ma wiedzieć, czy Karl zdecyduje się płynąć do brzegu, gonić barkę, starać się dostać na następną, złapać liny łączącej inną barkę z zaprzęgiem, czekać na pomoc... A to tylko te rozwiązania, które mi przyszły do głowy, pewnie jest ich więcej.

 

druidh

Słuszna uwaga, ale patrząc egoistycznie weźmy stan na moment następujący:
Barka uderza, Leo podskakuje, Karl wypada równocześnie.
Leo pochyla się nad kapralem i mówi co mówi. Kapral ma się skrzywić co zajmie mu na nasze jakieś 2 sekundy.
Czyli 2 sekundy bo wypowiedzi Leo.

Proszę o podanie wyniku w metrach.

Edyta:
Wiadomo, że Karl może się ruszać, ale raczej nie poszaleje z przemieszczaniem się. Barka natomiast jest tutaj w dużo lepszej sytuacji.

 

__________________
by dru'

hen_cerbin

Podoba mi się Twój optymizm odnośnie lepszej sytuacji barki
I naprawdę nie wiem, co zrobi Karl w ciągu rundy, którą Leo zużyła na rozmowę z Detlefem. Ani co zrobiła barka - jeśli nikt nic więcej nie zrobi to i Karl i barka uderzą w tę, która płynęła za Wami.
Najbliżej jak może być - 0 metrów, jeśli zanurkuje pod barkę. Najdalej: 10 (jeśli Karl i barka będą płynąć w przeciwne strony, prostopadle do nurtu, z maksymalną prędkością).
W chwili, gdy wpadł do wody był mniej niż metr od barki. I zarówno jego, jak i barkę prąd znosi tak samo.

 

druidh

Dużo lepszej w kontekście zadań z fizyki. Tam zawsze ten co się ruszał, najlepiej ruchem jednostajnie przyśpieszonym wyglądał poważniej.

Leo zapisuje się do grupy ratującej Karla. Bez względu na reakcję kaprala poleci zaraz złapać jakąś linę i rzucić nią w kierunku człowieka za burtą. Jeśli ma to sens techniczny, może łatwiej podać rękę, a Karl w przeciwieństwie do kaprala nie odtrąci. <chlipa nosem>

Dopytywałem, bo jak by był daleko chciałem się obwiązać i skakać w wodę. Trzeba trzymać poziom szaleństwa w estalijskiej normie.

 

__________________
by dru'

Hakon

Druidh Baronowi chodzi, że wojsko to mundury prowincji. To, że Leo jest kapłanką robi problem dla niego.
Jeśli Gruber wyraził zgodę to nic przeciwko temu nie ma. Po prostu woli nie ryzykować.

Hen_cerbin jakieś plusy dla wykonujących rozkaz? Dowodzenie jak coś wykorzystuję.

 

pi0t

Hakon plus taki, że będą umierać w poczuciu sumiennie wypełnionego obowiązku, reszta umrze zwyczajnie smutna

 

__________________
Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych!

druidh

Tak jest!
Z tego co wiem Gruber głową kiwał. Wiadomo, że kapłan Myrmidii w jakimś wojsku służy. Nie wiem jak to jest w rzeczywistości whm rozwiazywane, ale jakoś to musieli sobie organizować.

Napisze się Leo na plecach sprayem nr 10 i pod dołem dopisek "ostatni".

 

__________________
by dru'

Hakon

Druidh skąd weźmiesz spray?
W sumie to od MG wszystko zależy. Ja się tylko martwię by nie zabrali z oddziału kapłana

 

Gob1in

A propos pływania - o ile się nie mylę, to każdy może pływać nawet bez umiejki. Wtedy styknie zdany test na Krzepę (ci z umiejką nie testują). To działa tak, jak wspinaczka.
Co do pływania w rzece pomiędzy barkami - MG na pewno jakimiś ujemnymi bonusami obdaruje

 

__________________
I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee...

hen_cerbin

Od MG zależy, wbrew pozorom, bardzo mało.
Ale kapłana nie zabiorą: po pierwsze: nie macie kapłana
Po drugie, Gruber zna Leo i ból głowy z nią związany woli zostawić sierżantowi

@ gobl1n

Dokładnie tak. I skoczył Oleg, a on umiejętność ma więc nawet bez testu się obędzie.