Mj odpis będzie, ale pewnie dopiero jutro. |
Gobi - wrzuciłem do twojej karty młot który od ciebie pożyczyłem. Hen - czy nie byłoby problemem też podrasować lub wymienić ekwipunek Detlefa? |
Cytat:
Dodałem jedno zdanie i pogrubiłem imiona też we fragmencie dla "całej trójki", żeby było jasne, że chodzi o tę trójkę wymienioną wcześniej. Cytat:
|
Jest pewna pokusa... Gobi! Pamiętasz jak na Sadze się naradzaliśmy nad unifikacją pancerzy i hełmów? :D By wszyscy mieli czarne zbroje i hełmy takie jak Fulgrimson - postać Cattusa ma w awatarku? :D |
Ja raczej nic nie wymodzę. Ciągle coś jak chce usiąść. Może w weekend coś napiszę, ale nie gwarantuję. Ps. Zamiast Ataków wziąłem Int. |
Cytat:
Skleciłem kilka zdań, ale nabrałem obaw, że znów coś przekręcę i mimo chęci pisania najszczerszej prawdy wyjdzie jak zwykle... W zasadzie prowadzenie szpiega, który nie kłamie niezbyt dobrze rokuje. :) Rozumiem, że wuja interesuje Magritta i zamieszanie na szczycie władzy, bo przemieszczanie się wojsk i efekt końcowy oraz poszczególne etapy tego co się działo na terenach prowincji zna już dobrze. Znaczy, Roz może powtórzyć i to, ale chyba nie ma potrzeby? |
Cytat:
|
Cytat:
Dodatkowo jest jeszcze jedna zahaczka dla misji oddziału dawi - Meissen i tamtejsza diaspora. Nie wspominałem o tym w poście, ale Detlef nie omieszka podzielić się tym pomysłem z Galebem lub/i Alrikiem czy innym ważniakiem :) |
@ Gob1in, Stalowy Chcecie coś załatwić u Bugmana (a właściwie u Lagera Stoutsona) czy ruszamy dalej do Nobitz? |
Pytanie z mojej strony. Ile zajęła nam podróż do Dziedzictwa - dałoby radę popracować nad runami w tym czasie? - na trwałą bym potrzebował co prawda co najmniej 3 miechów, ale tymczasowe zdążyłbym nastukać. Przysiądę z Lagerem i zapytam się ile ma tego piwa, po jakiej cenie i w jakich beczkach? Jakie też nowiny są z okolicy? > Może w okolicy jest jakaś krasnoludzka diaspora (w razie czego wiedza krasnoludy/wiedza Imperium) do której można by sprzedać choć część piwa - moglibyśmy tam przetransportować napitek. > Można by też rozreklamować się pośród umgi, choć... wojna dopiero się skończyła, ludzie wciąż pewno są bardzo cięci na dawi. Może nie być to za dobry pomysł. > Możemy też się zatrzymać tutaj na dodatkowy dzień i trochę popić a nawet zabrać ze sobą trochę piwa, wszak przed nami długa droga xD Oczywiście byśmy zapłacili. > Jest jeszcze jedna opcja... chcemy zahaczyć po drodze o Meissen. Jeżeli dobrze zrozumiałem z tego co mówił Wernicky to krasnoludy tam się wykupiły. Pewnie będą cięci na nas ale... harr... moglibyśmy zabrać się statkiem wraz z ładunkiem piwa. Co prawda oznacza to że zemstę w Nobitz będę musiał przełożyć na kiedy indziej, jednak pomoc Lagerowi jest dla mnie ważniejsza. Gobi dobieramy sobie stare hełmy: bierzemy takie jak Cattusa: Czy inspirujemy się całkiem współczesnym designem? :D Osobiście wg mnie te stare są chyba najlepsze. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:45. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0