Dla mnie wypytywanie się gdy bandy grasują po okolicy (partyzanci i gobliny) jak silnie chroniona jest okolica / jak daleko mogę w miarę bezpiecznie jechać to coś normalnego jeżeli zadeklarowałem się, że jadę w innym kierunku niż priorytetowy szlak lub nie jestem zorientowany co się dzieje w okolicy, bo przyjechałem z daleka. Tym bardziej że po drodze byliśmy atakowani. Bezpieczeństwo jest w tym momencie bardzo wygodną wymówką. Wskazałem do zbierania informacji postacie posiadające wysokie plotkowanie, by wydobycie tych informacji nie było zadawaniem bezpośredniego "ilu ludzi pilnuje przełęczy?" a np. "Wioskę wcześniej mówili nam że po górach grasują bandy goblinów - nie macie z nimi problemu? Odbijamy na skrzyżowaniu, chcielibyśmy wiedzieć czy szlak jest bezpieczny albo przynajmniej dokąd jest bezpiecznie?". Nie "Co wiozą te wozy?", a "Ten cały Brock musi być wkurzony, że najpierw przepuszcza się transporty a on musi kiblować. Wozy z sianem też mają przed nim pierwszeństwo? lub "Gdybym odpowiadał za ten majdan to bym się jednak bał, że facet weźmie swoich ludzi i będzie szturmować przejście siłą. A i pewnie by się przy okazji nachapali - taki transport jak tamten to dla nich pewnie pestka." Dla mnie tego typu wypytywanie się nie jest podejrzane, szczególnie jeżeli zajmują się tym osoby z tym obcykane. Wtedy nawet to wygląda na coś całkiem normalnego i nie powinno być reakcji. Nie będę zaprzeczał, na chamskie wypytywanie się wprost powinni zareagować napadając na nas. Po to właśnie dałem ludzi z plotkowaniem, by uniknąć tego typu sytuacji. Co najwyżej powinniśmy wzbudzić podejrzenia odnośnie tego że jedziemy do Karaku, a nie tam gdzie wszyscy. |
Cytat:
A od decyzji jest MG |
Cytat:
I ponawiam pytanie: skoro wzbudziliście podejrzenia, to jaka powinna być reakcja granicznych. Albo, jak Ty byś zareagował na ich miejscu? PS. Walter z OGD =42 jest obcykany? Loftus z 38? Cytat:
|
Cytat:
Jak dla mnie Przełęcz to najważniejsza/najciekawsza rzecz w okolicy plus powód niesnasek na linii Graniczni - Brock, więc interesowanie się nie jest niczym niezwykłym. Da się to "przykryć" Jednak jeżeli zestawisz to z działaniem czarodzieja... no to dupa blada. Świecenie w ramach Manify Chaosu zrobiło swoje. Dezinformację i niesnaski jeszcze dałoby się jakoś wytłumaczyć. Ech... źle to rozegraliśmy i się zapomnieliśmy. Kości też nie były szczęśliwe więc nie ma o czym dyskutować. Na miejscu Granicznych, skoro nie są idiotami, posłałbym zwiadowców/patrol za nami by zobaczyć czy jedziemy do Karaku. Jeżeli jesteśmy szpiegami to śledząc nas zdołają odnaleźć pozostałych partyzantów. Jeżeli się zatrzymamy i będziemy kombinować to można na nas nasłać patrol by nas rozwalił/pojmał - w razie czego nikt nie doniesie do Karaku że pośród zabitych/pojmanych są krasnoludy. Śledząc nas mogą dowiedzieć się gdzie się zgrupujemy z resztą oddziałów. |
Cytat:
Widzę że twoje umiejętności przygotowania pożaru na polu namiotowym wykraczają daleko poza umiejętności Leo. Nie, czekaj... W estalii nawet pożary planuje się najlepiej. - bracie, widzę że macie tu wszystko. Oleju do namaszczenia zmarłych mi brakuje, gdzie to bym znalazła? ... Ale taki specjalny potrzeba, no... rytualny. Wszystkie oleje będą w jednym miejscu? Bo tu niby co? Drewno? No tak widzę. Ale mi akurat bracie drewno nie potrzebne, tylko olej. Więc, tam... jesteście tacy pomocni, bracie. A płaszcz cieplejszy to gdzie? Tam? Czyli to wszystko rzeczywiście posortowane. Jak to w wojsku. Wspaniała robota. Dziękuję, bracie żołnierzu. Niech was Myrmidia prowadzi bezpiecznie na polu bitwy i w koszarach. I jeńców szanujcie bracie. Etc. Tak to było, jak bum cyk cyk. Nie napisałem nic bo wiedziałem, że nie wyrobię się na termin, a potem to już poleciało. Ale motywacja mi wraca, to jeszcze mam nadzieję sesję poubarwiam. Edyta: Leo też ma ogd trochę. Ale wszystko może się nie udać. To whm. Wg mnie w zależności od stopnia faila to: Zatrzymanie w celu przesłuchania. Wezwanie Barona i kogoś jeszcze na podejrzliwie rozmowy. Wezwanie Barona na normalne przepytywanie Oddział szpiegujacy. Jakichś ludzi oficjalnie do towarzystwa. Skoro idziemy to możemy pomóc. Raport. |
Nikt z Was nie ma niestety czułego słuchu, a i testy spostrzegawczości wyszły fatalnie (najlepszy z Was miał 2 poziomy porażki) więc nie wiecie co jest wiezione w skrzyniach ani co/kto jest wieziony w pierwszym wozie. Najemników zgodnie z sugestią Detlefa się pozbywacie właśnie, do rozwidlenia jeszcze godzina-dwie drogi (trudno ocenić, bo wozy się poruszają wolno pod górę), powinniście przy nim być około południa. |
Osobisty ładunek Wernickyego... Gobi miał rację. To ładunek który może nam znacząco ułatwić całą sprawę. Tyle że te wozy mają niesłabą obstawę. Ok. Poprzednią kolejkę żeśmy zawalili - opóźnieniem, pechem i nieuwagą. Zepnijmy się... Wkrótce regen PSek, warto by było je zużyć - np. Łupiąc ten transport. Mogą tu być ważne dokumenty lub mogą przewozić jakiegoś ważnego dostojnika lub jeńców. Niestety w następstwie potrzebne będzie ostre uciekanie w dzicz. No i jeżeli coś to ciężka walka bo karawaniarze z opisu wyglądają na niezłych koksów. 12 obstawy i 8 na wozach... :/ Pomysł Piota z załatwieniem wsparcia czarodzieja cienia dopiero teraz pokazuje swoją wartość... Przynajmniej najmów nie ma a oni zdecydowanie by się nie narażali atakując ten konwój. |
A nie mówiłem? :blazen: |
Mówiłeś, Gobi. Nic to. Mamy pewien edge które można wykorzystać: magia i ładunki wybuchowe. Zadymiacze i zapalacze z pewnością nie nadadzą się do wysadzania skał, ale na atak z zaskoczenia... tylko trzeba by było je po kryjomu przygotować. Póki co widzę takie scenariusze: Normal: Olewamy ten soczysty side quest i rozstajemy się z ciężkimi wozami na skrzyżowaniu. Może będziemy mieli fart i po odjechaniu najemników partyzanci napadną na nas i będzie okazja odstrzelić obstawę. Ultra-hard: Używamy magii i materiałów wybuchowych by ograbić tą karawanę, z przygotowaniem na poczekaniu planem czy też raczej bez niego Jestem Hardcorem: Ktoś wydaje PPka by zsummonować zasadzkę partyzantów / magistra cienia z jego przydupasami by napadli karawanę, a z którymi potem będziemy mogli ujść w głuszę. PS. Mam na uwadzę, że najpewniej będziemy mieli/mamy ogon i wszelkie wybuchy będą nieźle słyszalne w okolicy.. |
Z czarowaniem robi się kiepsko (4 manifestacja i coraz poważniej: żarcie, dwa razy powiew zimna, a teraz świecenie). Pół żartem pół serio uznając, że ale rzeczywiście w karocy jest odpowiedź na wszystkie wydarzenia: - zamach w garnizonie - przechwycony (raczej bez wysiłku) list do Brocka - list do Khazadów - brak ewakuacji części drogocennych rzeczy (zgaduje) - dobre rozeznanie Granicznych i itd To nie wspólny interes, a romans tłumaczy działania Elektorki Emmanuelli von Liebovitz. Jest panną - Cytat:
Z czego słynie Hrabina (Wiedza naszego BN Gustawa, może wiedza Imperium?): Cytat:
Cytat:
A na Szarego Czarodzieja z goblinami zbytnio bym nie liczył, szansa że odnalazł pismo jest mała. Nawet jeśli, to jeszcze musi je uznać za wiarygodne. Do tego Hakon jako Gustaw wyraźnie wydał rozkaz, że ma się on nie wtrącać: Cytat:
Cytat:
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:07. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0