Jesteśmy umówieni:)

Porando, jakaś rozmowa naszych postaci? Reinhard to "niewykwalifikowana siła robocza" w myślistwie , może jakieś instrukcje od Torsteina?

Erik też jest na polowaniu. Może jakieś męskie pogaduchy?

Moglibyśmy we trzech post o polowaniu napisać. W czasie przed atakiem zombie Reinhard chadzał z lokalnym władyką z włócznią na niedźwiedzie, ale kwestie tropienia i pozyskiwania żywności są mu obce, będzie postępował według wskazówek fachowców :)

To i ja, słowem BNa Wolfa, dołączę. Zakładam wątek polowania w dialogach.

@Asmodian
Jak już wykorzystacie z Nami dialog do zrobienia postów to sprzątajcie po sobie na bieżąco. Proszę, żeby tylko autor wątku go usuwał.

@Hakon, Porando
Róbcie Wasz dialog bo nas zima zastanie :>

@Hakon
Jeszcze w temacie pozyskania skór Ci odpisałem, musimy to dograć jakoś.

@Ascard, Reinhard
Żyjecie? Macie całą fazę(popołudnie) jeszcze do zagrania a raptem dokańczacie poprzednią. Jeśli można przyspieszcie z tym.

@Avdima
Przejmę chwilowo Twoją postać celem przygotowania posiłku.

@Asmodian
Po wyjściu z domu, który zajmuje obecnie Melisa z ojcem, coś dalej? Nawet jeśli "tylko" zajęcie się końmi, to daj mi w docu coś więcej, szczegółowiej. Warto, by Reinhard się odezwał, bo jeden z dwóch jest jego. Trzeci dotrze jak Ludo wróci do osady na koniec fazy.

@wszyscy
Robimy jeszcze coś. Wrzucając post wrzucajmy proszę z tytułem, nagłówkiem, kiedy dana scena/dialog się odbywa - choćby krótko: Waldhugel, popołudnie. Albo dłużej: Wartownia, świt, zaraz po wyruszeniu Thorsteina na północ.
Nie jesteśmy w stanie wrzucać wydarzeń chronologicznie bo wiele dzieje się od siebie niezależnie w tym samym czasie a różnych miejscach, takie tytuły powinny nam zapewnić minimum porządku.

Konie, żarcie(ryby). Zostawia kilka sztuk dla Melissy i jej ojca i mości sobie legowisko, gdzieś nieopodal domu, aby mieć na oku koniki. Ewentualnie jak zdąży przed nocą, sprawdza w jakim stanie jest krasnolud.

Zdąży bez niczego, dialog z Liską nie trwał przeca 3 godzin z resztą planów zmieści się w godzinie.
Wiem, że opieka nad zwierzętami to tylko umiejka, ale konie luzem, spętane, uwiązane? Na których kratkach postój, bo z jednych łatwiej nawiać w skutek strachu niż z innych? W lesie trawa występuje w bardzo małych ilościach, czym te stworzenia nakarmisz?
I dalej w ten deseń, o ile nie stwierdzisz, że końskimi głodem zajmiesz się następnego ranka.

Z tytułami nie ma problemu, z domu edytuje swoje posty i dodam.
Swoją drogą Lisa drzemkuje, może się obudzi jakoś w nocy ale z rybami wiele zrobić nie umie. Może tylko zupę rybna d: tym bardziej jedną ręką :>

Czekam więc do następnej fazy.

Upieczone pewnie będą, albo ugotowane. Posiłkiem z tego co gdzieś mi się obiło ma zająć się niziołek, jak wróci. A niziołki nawet z kamienia zrobią ucztę;) jak nie wróci, to jakiś ogień zaraz w poście wyczaruję i swój urobek po prostu upiekę w jakiejś glinie czy coś w tym rodzaju.