Dzięki Nami :>

Rękoma postaci Avdimy coś z tych rybek przygotuję. A następną fazę: wieczór, zaczniemy od wspólnego doca, zawczasu przypominam.

Awww, słodki <3

Zacząłem dialog z Porando w "dialogach" jak coś.

Wróciłem, ale zanim nadrobię zaległości, to minie z dzień przynajmniej. Na razie rozumiem, że Heike dłubie jakieś ryby, bo tylko komentarze czytałem. Brzmi dobrze.

Ja wrzucę posta dziś wieczorem. Przyda się kolejny rzut na siłę woli.

E: Jednak nie dałem rady gdzieś koło południa nad nim siądę.

Miałem ciężkie dwa dni w pracy, Dzisiaj wieczorem podpisuje na wszystko

Dodałam tytuły.
Popraw mnie, jeśli gdzieś źle podpisałam porę dnia.

Znów polecę ksywkami.

@Ascard
Dialog gotowy od prawie tygodnia, posta nie dałeś, deklaracji na popołudnie również brak. Proszę o kontakt.

@Hakon, Porando
Dialog po powrocie z ryb wydaje się gotowy. Mimo to czuję niedosyt, bo jedna rozmowa na trwającą 6 godzin fazę to trochę mało. O ile postać Hakona przygotowuje skóry z zajęcy do garbowania o tyle nasz zbój płynnie przechodzi do nocy (rozbijanie namiotu? nie kwestionuję, ale kilka godzin czasu do zmierzchu pozostaje do wykorzystania).

@Reinhard
Jak Ascard - dialog z poprzedniej fazy wyciągnąłeś, teraz mamy popołudnie w osadzie i deklaracji wciąż brak. Posta również.

Wyjaśnię raz jeszcze: fazy są cztery. Świt - 6-12, popołudnie 12-18, wieczór 18-24 i noc 24-6. Skoro ekipa poszła na ryby o świcie to o 12 była z powrotem w osadzie. Nie widzę nic nielogicznego w pójściu spać gdzie popadnie po lub przed zapchaniem kichy, ale dajcie taką deklarację to płynnie przejdziemy dalej.
Takie przestoje nam nie służą.

Zbój idzie spać w dzień, by w nocy czuwać (a w jego namiocie ktoś inny może w nocy spać). Zje jak wstanie, posiłek już pewnie będzie gotowy. Namiot był tez mokry, to się wysuszy na słońcu :)

Swoją droga, mamy fazę wieczoru czy jeszcze czekamy za kimś?