Gladin

Ale jeżeli dobrze rozumiem, to wcześniejszy odpis Phila już był u maga.

chwilowo nie mam pomysłu co robić innego/nowego. Z Huydermannami kontakt jest nawiązany. O Katrinie nic nowego nie wiadomo. O naszyjniku nic. O kamyku Oldenhallera - domyślam się, że to ten czerwony - zakładam, że Anzelmus go zarekwirował, a nie przejawia ochoty, aby podzielić się nowymi informacjami. Podszepty boga, że przeznaczenie pcha nas gdzie indziej, też niewiele mi mówią, bo nie wiem, gdzie to nas pcha. Jedyny pomysł (oprócz włóczenia się po mieście), jaki mam, to nękanie Anzelmusa. Nawet jeżeli Bladin się dowie, czego usłyszeli przez perłę, to i tak nie mówi mu to nic na temat co dalej. Chyba, że wracamy do Wolfenburga z niczym, ale za to by donieść do świątyni na maga.

Kerm, Hen, macie jakieś propozycje dla waszych postaci?

 

Kerm

Ten post powinien się znaleźć przed postem MG.
Zwróć uwagę na to, że oba zostały umieszczone w tej samej minucie

Możemy się dowiedzieć czegoś o tym proroku Goteleibie...
A w ogóle to nie mam pomysłu i najchętniej skończyłbym poszukiwania.

 

Phil

Wykasowałem swój post, wstawiłem za odpis hena, chronologia powinna już grać.
Nowy post jest lekko zmieniony - dodałem odpowiedź Anzelmusa dla Petera. Macie też końcówkę dodaną. Nawet jeśli nie pcha akcji do przodu, to ci, którzy nie wiedzą co dalej, mogą chociaż się wykazać literacko w tworzeniu iście holywoodzkiej sceny pożegnania i pochowania kompana. Albo warhammerowej, jak tam wolicie.

 

__________________
Bajarz - Warhammerophil.

Gladin

Możecie zapytać o proroka czarodzieja, czy coś wie.
Bladin zaproponuje pytanie Anzelmusa o proroka.
Hasło powrotu musi rzucić Peter, Bladin sam nie podejmie takiego tematu. No i nawiązał kontakt z Huydermanami, więc może czekać na kontakt. W tej kolejce musicie wykazać się inicjatywą. Bladin będzie zajęty kuciem grobu dla Snorriego.

 

Gladin

Bladin będzie szukał kapłana Gazula i/lub miejsca, gdzie w Nuln chowa się krasnoludy. Wyjdzie na ulice i będzie o to pytał napotykane krasnoludy. Czego się dowie?

 

Kerm

Jako że to pogrzeb naszego kompana, to będziemy towarzyszyć.
Chyba że krasnoludzkie obyczaje nie dopuszczają towarzystwa innych ras

 

hen_cerbin

Wrzuciliśmy post naraz Phil, mój wszedł drugi, nie pokazywało mi, że jest coś nowego. Dzięki za uwzględnienie.

A Peter już od dłuższej chwili chce się skontaktować z Anzelmusem, więc pewnie się tym zajmie tylko zapytam jeszcze tutaj - to w końcu jest formalny zakaz opuszczania miasta czy nie?

 

__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin

Gladin

Apochrypa 2 - chart of darkness
Nie-krasnoludy nie uczestniczą w pogrzebach.

Tutaj jest kalka z dodatku Steel and stone.

 

Kerm

Dowiemy się usiłując się wydostać

A zatem pytanie do czarodzieja o proroka, a potem - jeśli Peterowi to odpowiada - razem z Peterem do Anzelmusa.

 

Phil

@Gladin - zwróć tylko w cytacie na powtarzane słówko 'normally'. Obecna sytuacja nie wygląda na 'normal', więc i nie wykluczałbym z automatu obecności ludzi. Tak przy okazji, nie znam każdego dodatku i nie pamiętam wszystkiego, co kiedyś może i czytałem, nie będę strzelał za nie-kanoniczne podchodzenie do niektórych spraw.
Pochówek zeświatotwórz, jak uważasz za słuszne. Z ludźmi lub bez, z kapłanem Gazula lub bez, w krasnoludzkich kryptach w gildii inżynierów, na zwykłym cmentarzu u morrytów czy nawet w wodach Reiku. Z przyjemnością przeczytam, co ci tam wyobraźnia podpowie.

@hen - nie ma problemu. Miasto nie jest zamknięte. Do Anzelmusa możecie wrócić, dostaniecie się.

@Kerm - możesz w swoim odpisie od razu uwzględnić odpowiedź czarodzieja, który nic nie wie o Goteleibie.

EDIT:
Rozmowa z Anzelmusem może być na docu, jeśli macie/przewidujecie więcej pytań.
@Gladin - możesz też przekazać dodatkowe informacje Huydermanom, docowa rozmowa możliwa, jeśli chcesz.

 

__________________
Bajarz - Warhammerophil.