|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
|
| Narzędzia wątku | Wygląd |
25-04-2020, 15:40 | #411 |
Reputacja: 1 | Mnie jeszcze ciekawi, czy prowadziłeś to wcześniej (odniosłem wrażenie, że tak) i z jakim skutkiem? |
27-04-2020, 22:23 | #412 |
Opiekun działu Warhammer Reputacja: 1 | Arch: Rozumiem. Jakbyś jednak zmienił zdanie to zawsze chętnie Ciebie przyjmę, to już nie pierwsza nasza sesja i mam nadzieje że nie ostatnia. Arthur: A ty wiesz jak ja się śmiałem jak ty tego psa załatwiłeś? No kurde jakbys wiedział. Ten sztylet to wiadomo, były ostrzeżenia więc w sumie nie dziwne że tak postąpiłeś, ale pies? Hm Molkar: O śmierci pisałem kilka razy w rekrutce także wiesz Było też kilka ostrzeżeń po drodze. Siedzenie na dupie niby nie, ale patrz że gdybyś nie poszedł to byłby przeskok do akcji z ubiciem herszta, to ty się wyłamałeś. No i fakt, poszedłeś sam, bez broni nie licząc sztyleta. Gustav z Katją i tym ziomiem szli lepiej uzbrojeni i w wąskim korytarzu, wiec mieli dużo wieksze szanse, a i tak mało brakowało aby zginęli. Jeszcze doporacowuje szczegóły, tylko mam teraz dużo innej pracy. Jak widac odpisuje z dużym opóźnieniem, bo wole tak niż po łebkach. Ogólne założenie jest podobne jak tu, też lądujecie na miejscu którego nie znacie, w sposób który nie jest zbyt przejemny ( okręt się rozbija). Tylko że płyneliście wkonkretnym celu, wykonac zadanie. Możecie się w nowym miejscu odnaleźć i sporóbować uciec uznając że to nie na wasze siły albo jednak mimo wszystko wykonać zlecone Wam zadanie. no albo ... zginąć próbując. Czyli generalnie linia fabularna jak najbardziej będzie, ale będzie pełne przyzwolenie aby ją olać i zamiast tego skupić się na ratowaniu własnych tyłków. Nie chce pisać dokłądnie bo wole ubrać to łądne słowa itp. Koksy na tyle że teraz BN i BG ze statami 25 był średniakiem ( i takich było najwięcej) 35 trochę lepszy 45 to już dowódca a 55 i wyżej to bos. Więc wasi BG byli ci trochę lepsi. To teraz dalej staty jak wyżej, dalej najwięcej jest średniaków, tylko że wy jesteście ci 55 i wyżej. Do tego więcej um i zd, ekwipunek itp. Tyle że nie myślcie sobie że przez to survival zmieni się w rzeź gdzie wy będziecie rzeźnikami, oj nie. Dalej śmierć będzie tak samo możliwa tylko przeciwnicy silnielsi, tyle tylko że nie będziecie na samym dnie piramidy. Stworzenie typowego wojownika z pełnym pancerzem płytowym i mieczem dwuręcznym WW 75 i trzema atakami będzie całkiem mołżiwe i dostępne. Do tego kilka nie-bitewnych um i zd. Dalej proste modelowanie psotaci jak w kajdanach. EQ na zasadzie jedną rzecz ( broń, lub zbroję lub co tam sobie wymyślisz) udało sie uratować, a reszta EQ porzucam co udało się dodatkwo nie zgubić. itp. Gladin: Nie, pisałem o tym że to mój pierwszy raz dlatego tez jestem aż tak zadowolony z efektu.
__________________ ORDNUNG MUSS SEIN Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103) |
27-04-2020, 23:39 | #413 |
Reputacja: 1 | Jak widzę założenia sesji z tymi koksami to widzę, że jest szansa ten segment takiego survivalu wzbudzi większe zainteresowanie.
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. |
27-04-2020, 23:59 | #414 |
Reputacja: 1 | Oj pisałeś ale cóż to by był za gracz który nie przetestuje MG ile z tego co mówi to nie tylko pogróżki ^^ Hmm pytanie w sumie o to jak mocne to będą postacie bierze się z tego, czy będzie można ogarnąć z tego dość fajną postać która posługuje się magią czy to kapłańską czy to czarodziejską
__________________ „Dlaczego ocaleni pozostają bezimienni – jakby ciążyła na nich klątwa – a poległych otacza się czcią? Dlaczego czepiamy się tego, co utraciliśmy, ignorując to, co udało nam się zachować?” Steven Erikson, „Bramy Domu Umarłych”, s. 427 |
28-04-2020, 21:24 | #415 |
Opiekun działu Warhammer Reputacja: 1 | Arch: Czyli jednak? He he Molkar: Powiem że plan zakładał wysłanie maga NPC z waszą drużyna, gdyż jest niezbędny, lecz problem w tym że ja nie bardzo lubie prowadzić dla magów.Zawsze coś ktoś kombinuje za bardzo mam wrażenie, a sesja ma być prosta. Poza tym czy Pan wiesz jaka jest śmiertelność u magów, hę? No ale jakbyś bardzo chciał to mogę się przemóc. A o czym myślałeś? Coś więcej? *** Ogólnie to jeszcze cały czas ogarniam sobie w głowie koncepcję, mając inne rzeczy na głowie, wiec nie liczcie na to że sesja wystatruje nie wiem.. za tydzień To może trochę potrwać, musze się przygotować
__________________ ORDNUNG MUSS SEIN Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103) |
29-04-2020, 00:24 | #416 |
Reputacja: 1 | wiesz na razie badam teren co można stworzyć, no niestety wiem jaka jest śmiertelność u magów ;D
__________________ „Dlaczego ocaleni pozostają bezimienni – jakby ciążyła na nich klątwa – a poległych otacza się czcią? Dlaczego czepiamy się tego, co utraciliśmy, ignorując to, co udało nam się zachować?” Steven Erikson, „Bramy Domu Umarłych”, s. 427 |
|
| |