Tia, ale BN pełnią najwyżej rolę wsparcia albo doradczą. W końcu to gracze grają w grę, a nie MG sam ze sobą xD Nawet jak fabularnie to BN powinien mieć moc decyzyjną w danej sytuacji, to przynajmniej BG muszą mieć istotny wpływ na to, jaka to będzie decyzja :-P

Ale skoro Onufry proponuje danie czegoś innego (jakiegoś żywego inwentarza), to elfka zasugeruje wciśnięcie ogrom jednego z mułów. Będzie to jednak wymagać odrobiny perswazji.

Wiem, że gracze. Po prostu ciężko mi wpasować postać Onufrego w sytuację. Robię co mogę :)

Perswazja to ma być względem kogo, ogra, muła, czy właściciela muła?
Zakładam, że ogra :) Za perswazję posłużą uzbrojeni ludzie, taki jest plan. Poza tym też trochę zależy od tego, co ogr odpowie odnośnie swojej służby wojskowej. Czy dezerterzy (można na nich (nie) donieść i już jest perswazja), czy służba czynna czy bez służby. Może jakiś punkt nacisku się znajdzie.

Po cichu liczę trochę, że szalony bretończyk rzuci się na nich i ogry go zjedzą w ramach rozliczenia :D

Oki, to mam już Twoje deklaracje. Poczekam jeszcze na innych :-) I powiem tak: w tej sytuacji sam podręcznik przewiduje dużo wyjść, niektóre o dość interesujących konsekwencjach xD

Post wrzucony, ja na razie króko bo staram się dotrzeć na czoło kolumny. grajcie na zwłokę ;) Jak dostanę zielone światło od MG, że dotarłam, to coś podziałamy.

Może plotkowanie się przyda na początek, żeby ich zagadać, a potem targowanie, gdy znajdziemy tak daleko.

Jakby co, to każdy zdał test odporności na Strach, więc możecie odgrywać lęk, ale nie uciekacie ani się nie kulicie :-P

Plotkowanie jest do zbierania informacji, plotek bardziej, nie do zagadywania. Melissa ma przekonywanie, mogłabym spróbować ich przekonać, żeby się zadowolili jakimś mułem czy cus.

Na zasadzie: Uchodźcy są wychudzeni i żylaści, nie najecie się, za to muł jest dużo smaczniejszym kąskiem.

Jak Bielon napisze co robi sir Dorian to moge coś takiego wrzucić. Ale jak zauważyła MG ja będę ze dwie rundy do was iść.

Viktor na razie się nie wtrąca. Na miejscu są ludzie, którzy mogą zmienić obraz sytuacji (Dorian, Robert, Melissa, Onufry), będzie wspierał słowem dopiero, gdy nie uda się niczego wynegocjować no i bronią, jeśli doszłoby do ew. walki.

W ogóle Von Sauber zdał test wiedzy, więc wie o ograch to samo co Onufry. Zapomniałam o tym wspomnieć, bo w moim odpisie jeszcze nie wiedział z czym ma doczynienia.

Co z mojej strony jest potrzebne jeszcze w tej kolejce?