Deklaracje wrzucamy tu czy w postach czy raczej w dopiskach pod postami?
Tak pytam, bo ja widzę wypadła mi najwyższa inicjatywa i dobrze by było zareagować jako pierwszemu.

Ja wrzucę w poście jako deklarację na zaś, w zależności od kierunku w jakim się walka potoczy. Wydaje mi się że kolejność pisania nie ma większego znaczenia, bo MG i tak weźmie pod uwagę przede wszystkim inicjatywę.

Connor, w postach, najlepiej też w spoilerze dać znać, co się robi w dalszych rundach. Tak, jak to zrobił Rodriguez jest idealnie :)

W sumie szczegół, ale Otto przez całą drogę siedział z Wolfgangiem na dachu :D Ale rozumiem, zmęczenie robi swoje, można przeoczyć niemal dwumetrowego gościa :D

To ja doczytałem źle byłem wręcz przekonany że siedzimy z tyłu na kufrze. Już poprawię. Przepraszam.

Nie no spoko, nic się nie stało, mówię że szczegół ;)

Connor i Rodriguez, przy okazji, to trochę tam Frederika cuduje, wkurzona na bycie nazwaną motłochem xD Jakby komuś to nie pasowało do wcześniejszego posta, to dajcie znać, to najwyżej zmienię. Taki miałam plan od początku, żeby to napisać, ale w końcu już nie wiedziałam, w jakiej kolejności piszemy :P

Jenny, mi bardzo pasowało, co nawet uwzględniłam w odpisie dyskretnym uśmieszkiem Dagmar (co by majestatu Izoldy nie obrazić :D). Dagmar wcześniej też stanęła w obronie grupy, nawet, jeśli nikt tego nie potrzebuje ;) No ale każdy za sobą powinien stanąć, skoro podróżujemy wspólnie.

Ogólnie fajnie nam się drużyna zazębia, fajnie, że są interakcje i fajnie się sesja toczy póki co. Mam mega zabawę z pisania tutaj :)

No, jest mega spoko, jednak doświadczeni gracze / MG robią robotę :) Fajnie się też złożyło że drużyna nie jest "na jedno kopyto", a co BG to inny charakter i temperament.

Jest pościk, walka poszła szybko i sprawnie, niektórzy nawet nie zdołali zareagować ;)

Sprawy mają się tak:

• konie uciekły, Gunnar i Hultz idą ich szukać. Hultz poprosił o wsparcie jednej osoby z waszej drużyny. Nie trzeba się oczywiście zgadzać - wasz wybór.
• za rogiem coś wyje. Coraz częściej i głośniej. Pasowałoby sprawdzić, no nie? ;)
• Bardin odkrył ślady kół powozu, ale też każdy, kto przyjrzy się ciału zamordowanego woźnicy i okolicy bez problemu je zlokalizuje. Wiodą za zalesiony zakręt, czyli tam, skąd dochodzi upiorne wycie.

Jakby były jakieś pytania, to śmiało.

DEADLINE TEJ TURY DO SOBOTY, PÓŁNOCY.