Cytat:
EDIT: Dobra, nieważne, już skojarzyłem xd Btw nie wspomniałem w poście, ale Kruger też ma spostrzegawczość i czuły słuch, tak w razie gdyby ktoś próbował ich z Wolfgangiem podejść czy cuś :D |
Cytat:
Cytat:
|
Ja sądzę, że tamten powóz jechał w drugą stronę, skoro chciał nas rozjechać na drodze, gdy zmierzaliśmy dopiero do Altdorfu? |
Tak było. Wszak kompania to nie tylko dwóch randomowych woźniców ;) |
Jest odpiska. Jenny, Bellatrix, Gladin, Aro - w zasadzie nie musicie w tej rundzie odpisywać, bo i chyba nie macie za bardzo co pisać. Wszystko zależy od tego, co dalej zrobią postaci Rodrigueza i Connora. Connor, Rodriguez - mutantów jest sześciu, dwóch rannych, z czego jeden poważnie. Nie odkryli póki co obecności Waszych BG, potrzebuję dalszych deklaracji, co robicie? Wycofujecie się do grupy? Atakujecie? :) DEADLINE TEJ TURY DO WTORKU, ale jeśli Connor z Rodriguezem odpiszą szybciej, to pewnie ja też, żeby pozostali mieli co robić ;) |
Odpiszę jutro wieczorem. Chwilowo jestem w gościach. Konsultuję się też w międzyczasie z Connorem na privie co dalej :) |
Przepraszam, ale nie dam rady tego dalej prowadzić. Spadło na mnie trochę przykrych rzeczy w realu, przez co nie mogę się ani zebrać do pisania ani myśleć o samej sesji. Mam nadzieję, że nie chowacie urazy, ale po prostu nie dam rady. Dziękuję Wam za wspólną grę i stworzenie fajnych postaci. Pozdrawiam! |
Kurczę, szkoda, bo i tempo było spoko, i styl prowadzenia w pytkę, a i gracze na poziomie. Nie oceniam, sam byłem kiedyś w podobnej sytuacji. Powodzenia i daj znać gdybyś kiedyś planował wznowić sesję. |
Z jednej strony rozumiem, prawdziwe życie ważniejsze... Z drugiej strony właśnie się nieźle wkurzyłem. Najlepsza sesja do jakiej udało mi się dostać i w jakiej udało mi się zagrać. MG wyrozumiały i solidny, gracze zdyscyplinowani, tempo niesamowite... Już nawet nie wspomnę, że z założenia miała to być kampania na bardzo długoooo... Dziś coś we mnie umarło. Przepraszam za dramatyzm, ale tak się właśnie czuję. |
No i szkoda pracy którą włożyliśmy w postaci (sam rozpisałem dwie), ale jak wjedzie "reguła trzeciej strony" to nie ma przebacz. Czasem zawinią zdarzenia losowe, częściej jednak słomiany zapał po jednej czy po drugiej stronie, słaby warsztat, związane z nim zniechęcenie, itp. Niestety, ryzyko zawodowe. Niektórych rzeczy nie przeskoczymy. Najgorsze że Last Inn i pokrewne fora są na chwilę obecną cieniami samych siebie, a i sesji Młotka jak na lekarstwo. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:48. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0