lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Warhammer (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-warhammer/)
-   -   Komentarze: Ach, te księżycowe noce... (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-warhammer/5485-komentarze-ach-te-ksiezycowe-noce.html)

Gwena 05-05-2008 19:21

Przykro mi ale nie jesteś członkiem kolegium - jesteś zaledwie uczniem w podstawówce, dopiero cię czeka wybór tradycji i odpowiedniego kolegium. W szczególności nie jesteś magiem tradycji ognia. Sądzę, że jeśli ci pozwolą wstąpić do jakiegoś kolegium to będzie to najbardziej uspokajające z możliwych - polecam tradycję światła :P, bo już teraz masz charakter jak arcymag ognia :)
Źródło: Podstawka - opis profesji wędrownego czarodzieja i ucznia czarodzieja

Cedryk 05-05-2008 19:33

Uczeń zawsze należy do jakiegoś kolegium, w którym pobiera naukę, inaczej jest renegatem. Mówisz już o wybraniu kariery tradycji magii, a to rzeczywiście robi się ostatecznie dopiero po ukończeniu profesji ucznia czarodzieja. Co nie zmienia faktu, iż uczeń jest magiem kolegialnym, przynależącym do czasu można powiedzieć wyzwoleń czeladniczych do kolegium w którym pobiera nauki i jako taki jest już włączony w tryby machiny biurokratycznej Imperium. Z różnych opisów profesji ucznia i kolegiów w Królestwach Magii.

Gwena 05-05-2008 19:48

Polecam w szczególności str 74 i 75 królestwa magii.
Wyraźnie tam mówią to co powiedziałam wyżej. Dopiero wędrowni czarodzieje zgodnie z dekretem mogą coś działać. Uczniowie są skwitowani tym, że ponieważ na nich nikt nie zwraca uwagi, właściwą formą zwracania się do nich jest "hej ty".
Uczeń to nikt.

Edit
Aha "uczniowie zazwyczaj nie są jeszcze przydzieleni do żadnego Kolegium" "Królestwo Magii" str 75, 6 wiersz od góry po lewej stronie

Cedryk 05-05-2008 20:54

To jak się uczą - na ulicach?. Na czas nauki są przydzielani do jakiegoś konkretnego kolegium mogą je zmienić, ale najczęściej jak cię przydzielą tak zostajesz. No i cały czas zapominasz o jednej ciekawej zależności, dopiero mistrzowie magii mają rangę szlachcica na terenie kolegium, poza nią tylko, jeśli pozostają na służbie u jakiegoś arystokraty. Arcymagowie są już pełnoprawnymi szlachcicami. Czyli nikt nie będzie wołał, „hej ty” do Adrena, co najwyżej „Panie Adrenie” albo nawet „Panie von Volfgrim”, bo jest wyjątkiem dorównującym im rangą, a nawet czasami przewyższającą. Zresztą szlachcianka z Kilsevu tego wiedzieć nie może, bo to są tajniki nieobwieszczane obcokrajowcom. Więc Klara nie korzysta z wiedzy o kolegiach tylko plotek o nich. Co może jeszcze każdemu obcokrajowcowi mówi się dokładnie jak przebiega nauka w kolegiach:twisted: .

Gwena 05-05-2008 21:30

Ok wołał "hej ty, Panie Adrenie znaczy się, wyczyść ten wychodek" Adrena szlachectwo w kolegium nie ma znaczenia. Znaczenie mają przysięgi, które ustawiły Adrena na najniższej możliwej pozycji. Właściwie można powątpiewać czy jest w pełni szlachcicem po ich złożeniu. Nawet nie posiada wolności osobistej i podlega jurysdykcji wyłącznej kolegium - nie może się odwołać od wyroku kolegium nawet do imperatora.
Sprawa druga:
"Królestwo magii" str 204 nie ma zakazu posiadania magicznych broni
Sprawa trzecia:
Istnieje najważniejsze prawo imperialne, potem prawo prowincji, nie ma czegoś takiego jak prawo szlacheckie (owszem może być coś zwyczajowego, ale nie ma osobnej kodyfikacji) "Dziedzictwo Sigmara" od str 31 do 36.

Gramy w warha a nie w Cedryka.

Cedryk 05-05-2008 21:54

A co do poniżających czynności żaden magister nie będzie zniechęcał jedynego z szlacheckich uczniów takimi posługami, jak ma wielu innych uczniów do wykonywania tak prozaicznych czynności. Będzie się bał tego, że szybko opuści mury, a magom potrzeba coraz więcej szlachciców, bo cały czas przegrywają na tym polu z kapłanami. Już byle klech wliczany jest w poczet szlachty, gdy dopiero arcymag jest takim samym szlachcicem, a to szlachta ma wpływ na elektorów, a poprzez nich nawet na zatwierdzenie imperatora.
Przecież każdy szlachcic znudzony i oburzony takim jak opisałeś traktowaniem, odszedłby w te pędy z kolegium na własną prośbę po uprzednim „Wygaszeniu”, bo na wczesnych fazach ono jest bezbolesne, na poziomie zaś magistra „wygaszanie” jest już torturą, a cierpień wygaszanego arcymaga z niczym się nie da porównać.
Dlatego kolegia dbają o swoich szlacheckich uczniów, których mają niewielu tak, iż nawet mogą oni mieszkać poza terenem kolegiów.

Tylko sprawdź, iż nie mówi się w nich o szlachcie, która jest ponad prawem. Odsyłam cię np do Bestii w Aksamitach opartej na świecie młota powieści gdzie dokładnie zostało prawa szlacheckie opisane i nie jako zwyczajowe tylko jako główne, bo potwierdzane każdorazowo przez Imperatora wstępującego na tron przed objęciem władzy.
Mimo, że niewolnictwo jest zakazane wielu szlachciców posiada kopalnie lub kamieniołomy gdzie główną siłą robocza są niewolnicy, jak również wystawi niewolnych gladiatorów i proceder kwitnie, aż miło. To dowodzi tylko, iż szlachta jest rozpasana. Masz spór z szlachcicem to lepiej go zabij, tak, aby nie było postronnych świadków, ale nie wdawaj się w spory prawne i sądy, bo nawet majętny kupiec przegra je, bo prawo stoi po stronie szlachcica.
Dlatego też szlachta ma się dobrze. Bo prawo działa tylko i wyłącznie na korzyść szlachcica z sporze plebejem.
Owszem możesz to nazywać prawem Cedryka, ale każdy mistrz jak i gracz ma wizję świata, tylko mistrz może zdecydować, co wykorzysta w grze i jak rozpasana będzie szlachta u niego.
I zawsze on jest arbitrem tego co jest możliwe w grze.:mrgreen:
To aby nie przedłurzać dyskusji.
Dwa prawa gry:
1. MG ma zawsze rację.
2. Jeśli MG nie ma racji patrz punkt pierwszy.:twisted:

Gwena 05-05-2008 22:15

1. Obowiązują podstawowe podręczniki, reszta jest tylko ew. pomocą. A te nie przewidują "prawa szlacheckiego", choć jasno stawiają sprawę, że szansę szlachcica na korzystny wyrok są większe (+20 dla adwokata). Jednak w ramach prawa, a nie prawa szlacheckiego, które nie istnieje. Gdyby szlachta stała prawnie ponad prawem byłoby to gdzieś wspomniane.
Na dokładkę gramy w IIed, a książka jest z czasów Ied, świat się mocno zmienił. Zresztą problem książek "w świecie" jest szerszy. Właściwie można powiedzieć, że książki zabiły np Forgotten Realms - każdy autor nawkładał tyle własnych cudowności, powstawiano je potem do świata i efekt że pęka on w szwach.

2. Pomijasz milczeniem zakaz broni magicznej, który jak wykazałam nie istnieje.

Oczywiście jaki jest świat decyduje Bulny, ale jak zapowiedział na wstępie jest on zgodny z podstawką i o ile nie dostaniemy wyraźnej informacji, że coś jest inaczej, gramy w świecie IIed Warha i posługujemy się wiedzą podręcznikową.

EDIT
Skoro dopisałeś to i ja:
"Królestwo magii" strona 69 w całej historii kolegium wygaszanie przeprowadzono 6 razy, jest to piekielnie trudna operacja.
Trudno ma Adren dar, to masz wybór kolegium albo kaźń.

Cedryk 05-05-2008 23:12

Nie pominąłem tylko nie wiem jak się odnieść do niego, bo jednocześnie jest wyraźnie napisane jest w Dekrecie o magii, iż tylko oni mogą badając i praktykować magię, a wszelkie magiczne przedmioty podlegają gestii kolegiów magii, jako iż nikomu innemu nie zezwolono na praktykowanie magii, a używanie magicznych przedmiotów jest takim właśnie czynem. Inaczej rzecz ma się z relikwiami, które mimo, że magiczne leżą w gestii kultów. Na owej stronie 204 nie pisze też, że przedmioty magiczne nie są zakazane pisze tylko, iż bywały w użyciu przez szlachtę, magów, kapłanów i dawnych bohaterów. Zresztą świat młotka jest światem o znikomej ilości dobroczynnych przedmiotów magicznych. Większość spotykanych jest raczej dziełem chaosu tak na oko 90%, a nawet więcej procent. Stworzenie rytuału dla stworzenia jakiegoś magicznego przedmiotu trwa latami i jest niesłychanie niebezpiecznie. Trochę wykuwają Kowale run, ale z powodu, iż nie można dwa razy stworzyć takiego samego przedmiotu runicznego, szybko im się kończą pomysły i też ich jest niewiele głownie w rękach krasnoludów i ich wrogów odwiecznych skavenów, krasnoludów chaosu, orków.


Sprawa kolegium albo kaźń to tym mnie rozśmieszyłaś. Krasnolud nic nie wskóra może jedynie się rzucić, na Adrena tym samym łamiąc prawo, ponieważ szlachcic stoi dużo powyżej w nim w strukturze społeczeństwa.
Kolegia za taki występek jak rzucenie w obronie własnej czaru, co zostało wielokrotnie dowiedzione najwyżej zalecą studiowanie ksiąg, aby nieco utemperować młodego maga. Gdyby wtedy zabił to może by się zdecydowali na wygaszenie, ale to też nie jest takie pewne i to byłyby najgorsze kary, jakie mógłby otrzymać Adren. I to tylko, dlatego, iż zrobił to na świętej ziemi jakby to była zwykła ulica kolegia jeszcze łagodniej by go potraktowały. Zawsze zapominasz o statusie Adrena, który stawia go powyżej marności doczesnych.
Wszystko to, co przytaczasz tyczyć się może zwykłego ucznia. Nawet kolegia obawiać się muszą potęgi szlachty i ich nieprzychylności. Szlachtę łatwo do siebie zrazić, a pozyskać dla swoich działań znacznie trudniej. Zresztą kolegia będą zawsze rywalizowały o ilość szlachciców czy to naturalnych czy to też mianowanych na wskutek osiągnięcia pozycji. Dlaczego ponieważ są potężną organizacja tak jak kościół Sigmara, a nie mają wpływu na zatwierdzenie Imperatora.
Powinnaś dostrzegać linie podziałów biegnących pomiędzy różnymi grupami, bo są one bardzo wyraźne i aż iskrzą na styku kompetencji.


W tej sytuacji nie ma nic zresztą trudnego do rozstrzygania krasnolud znieważył szlachcica i krasnolud powinien przeprosić, może wtedy Adren złagodzi swój osąd, ale i tak zostanie kwestią jasną, iż krasnolud się zhańbił łamiąc literę przyrzeczenia. A jeśli dalej będzie dążył do walki, iż wyzwie Adrena, skorzysta on z prawa szlacheckiego i wystawi, szampierza, który rozstrzygnie za niego spór. Znane są przypadki iż nawet ogry były nimi. Wpierwszym ogr rozerwał szlachcica na strzępy, w drugim Leos von Leibewitz wspaniałą szermierką zabił ogra.
W tym wypadku przeciwko zhańbionemu Dwainowi stanie lojalny Alric. I będzie po kowalu.

Gwena 05-05-2008 23:35

/.../Dekrecie o magii, iż tylko oni mogą badając i praktykować magię, a wszelkie magiczne przedmioty podlegają gestii kolegiów magii, jako iż nikomu innemu nie zezwolono na praktykowanie magii, a używanie magicznych przedmiotów jest takim właśnie czynem.

Chodzi o pkt IV? Niestety brzmi on nieco inaczej: "Kolegia otrzymują przyzwolenie na badanie, dokumentowanie, praktykowanie oraz eksperymentowanie z magicznymi siłami" Nie ma nic o wyłączności ani tym bardziej prawie do konfiskaty przedmiotów. Może masz gdzieś dokładniejsze tłumaczenie :P

/.../Sprawa kolegium albo kaźń to tym mnie rozśmieszyłaś. Krasnolud nic nie wskóra

Czytanie uważne nie szkodzi... Kolegium albo kaźń nie ma nic wspólnego z krasnoludem, tylko z Adrena talentem magicznym. Nie ma opcji "biorę zabawki i idę do domu" i nie ma też (realnie) możliwości wygaszenia.

/.../Krasnolud /.../ ponieważ szlachcic stoi dużo powyżej w nim w strukturze społeczeństwa.

Mam wątpliwości pewne, szlachty w Imperium jak psów, a krasnolud jest kowalem run i to nie czeladnikiem, ale pełnoprawnym. Jednym z kilkunastu może w Imperium. Znając rolę kowali wśród krasnoludów bym uznała, że społecznie stoi wyżej od Adrena. A Imperium się liczy z krasnoludami.

A linie podziału między organizacjami dostrzegam i na to gram... Sigmaryci będą szczęśliwi mogąc wykazać, że kolegium magów pozwoliło sobie na nieostrożne wypuszczenie niepanującego nad sobą i swoją magią ucznia. To naprawdę gratka dla nich w rozgrywkach na dworze...

Cedryk 06-05-2008 07:30

Szlachty nie ma jak psów w Imperium, jest jej niewiele, ale nie w tym leży siła szlachty tylko w wpływie, jaki maja na wybór elektorów, a poprzez nich Imperatora. W Historii Imperium jest wiele rokoszy popieranych przez szlachtę, chociażby wspomnieć tu należy Wiek Trzech Imperatorów. To nie Polska gdzie rzeczywiście było ich kilkanaście procent. Imperium jest wymieszaniem kilku państw Niemiec, Austrii, Słowacji, Czech, Szwajcarii, po części też Polski, chociaż niektórzy uważają, iż odpowiednik Polski znajduje się gdzieś w Kislevie. Moim zdanie sam sposób wybierania nowego Imperatora przez Radę Elektorów jest wzorowany na Polsce na sejmikach szlacheckich.

Także będą ci z kolegium mieli radochę, gdy Sigmaryci pogwałcą prawa szlacheckie, ponieważ w ten sposób kościół, Sigmara ściągnie na siebie gniew całej szlachty imperium, której będzie to w nie smak. W końcu nikt nie lubi jak nie szanuje się ich prawa. Nawet byle klecha będzie dostrzegał takie zagrożenia płynące z tej strony. Zresztą nie będzie negował swoich własnych praw nabytych poprzez urodzenie albo stan kapłański.

Jak ci wielokrotnie już powtarzałem korzystasz z wiedzy niedostępnej twojej postaci. Skąd no to szlachcianka, która zamiast edukacją przystojną pannie z dobrego domu zajmowała się zdzieraniem skórek przez większość życia, może wiedzieć o polityce albo o prawie tym bardziej obcego kraju. Twojej wypowiedzi całkowicie nie pasują do twojej postaci. Jeśli chciałaś grać tak wyedukowaną szlachcianką nie należało zmieniać profesji tylko w niej pozostać.

Niby skąd wytrząsnęłaś, że nie ma możliwości "Wygaszenia" przecież jest to jedna z podawanych opcji dla uczniów kolegiów i na takim niskim poziomie niezwykle prosta do wykonania. Wraz ze wzrostem mocy maga staje się coraz trudniejsza i bolesna. Ale o wygaszeniu też Klara nie może wiedzieć, nawet kapłan nie powinien, bo to jest jedna z tajemnic kolegiów. Dlaczego bo mogły by się pojawić naciski ze strony Sigmarytów aby wszystkich czarodziejów wygasić. Dlaczego więc większość uczniów nie wygasza się, bo dążą do osobistej mocy oraz osiągnięcia szlacheckiego statusu, którego inaczej nie osiągnął.
Staje się trudniejsza wraz z coraz większym wiązaniem się adepta z magią.
Ciągle zapominasz o statusie wysokim Adrena, a to zawsze zmienia sytuację, chociażby zajmował się on rzemiosłem, nadal pozostaje szlachcicem według prawa Imperium i ma swoje niezbywalne prawa.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:33.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172