Matyjasz

Wiedziałem, że to wyjdzie. Wiem, że łacina jest gramatycznym koszmarem. To a nie inne słowo wybrałem bo zauważyłem jako pierwsze. Użyłem na wyczucie.
Gdybym bardzo chciał się zagłębić w gramatykę, to nie dałbym rady tego zainprowizować. Bym siedział nad tym parę minut a i tak bym zrobił błąd. Wtedy musiałbym żyć z poczuciem popełnienia błędu.

 

Arcagnon

"Quen igni, ae verta'lu! Mae etera!" Ja proponuję to. Takie fajne i autorskie. W jakiejś-tam WIKI znalazłem jako tekst do Kwasowej Strzały Melfa w D&D, a te czary mają podobne działanie. Proponuję konsultacje na przyszłość w sprawie tworzenia takich tekstów, gdyż mimo wszystko, nie wiadomo skąd się w Starym Świecie łacina wzięła.

 

Matyjasz

Już wiem czemu mi się łacina kojarzyła z magicznym.
Język tajemny magiczny ma też inną nazwę podawaną. Mianowicie Lingua Praestantia.

A teraz co mi wujek google na ten temat powiedział.
Magiczne Słowa Per mortis ad gloria
i
http://www.blacklibrary.com/pdf/infe...s-of-magic.pdf
wydaje się skomplikowane, muszę się w to wczytać.

 

Penny

Bez obaw, jeśli chodzi o tak krótkie formy jak ta to nie byłoby problemu, improwizacja jest nawet bardzo wskazana. Schody by się zaczęły przy tworzeniu dłuższych formuł.
Generalnie, patrząc od strony gramatyki, to nie zrobiłeś błędu, więc wyczucie masz dobre W słownikach zawsze pierwsza podawana forma czasownika jest formą osobową (l. poj., os. 1), więc śmiało można z nich korzystać. Tak samo jest z formami rzeczowników - pierwsza forma to zwykle mianownik liczby pojedyńczej, a druga to dopełniacz.

Aczkolwiek sądzę, że bezpieczniej wam będzie skupić się na gestach niż na słowach.

 

Arcagnon

Fajne. Też zacząłem to czytać. Wiesz(-cie) czemu się czepiam? Bo wydaje mi się, że rzucenie czaru nie powinno być takie proste jak we wspomnianym Harrym. Bo w takim razie po co te studia itd.? Cała inkantacja powinna być w miarę długa i trudna do wymówienia.

A co do tego artykułu to teraz możemy spróbować przeprowadzić(w przyszłości) rozmowę w takim języku. Myślę, że ze strony odgrywania będzie to przynajmniej atrakcyjne, a tłumaczenie można wysłać MG-owi, żeby nie było

 

Macharius

Hoho, widzę że google poleca mój blog
Ja za to gorąco polecam artykuł Staufera, świetny do sesji. Miałem go tłumaczyć na polski ale Black Library mi nie pozwoliło niestety.

 

seraph

@Cedryk, napisałem do tamtych 2 prywatną wiadomość już ponad 2 tygodnie temu. Jak do tej pory całkowity brak odzewu, więc przypuszczam, że nie będą już zainteresowani grą. Co robimy w takim wypadku? Jakaś rekrutacja dodatkowa czy co? I jak mamy rozegrać tą walkę? Póki co ja swoje zrobiłem i czekam na ich reakcję (teraz to będzie już pewnie bardziej Twoja niż ich...). Zakładając nawet, że zginą podczas walki z opryszkami, a ja przeżyję, to w 3 osoby ( o ile Isabelle i nasz nowy towarzysz ciągle są aktywni) ciężko będzie nam wyruszyć.
Czekam na Twoje ustosunkowanie się.

 

__________________
Klikam na reklamę bezpośrednio nad moim postem. Ty możesz zrobić to samo.

Matyjasz

Już jestem po wstępnych badaniach, i przedstawię tu propozycję inkantacji czarów magii prostej.
Poblask
Yek Atem Alum
Niezdarność
Zox Je Kadath Te Senlayi Geder
Odgłosy
Vol Sinash'An Gish
Błędne Ogniki
Vol Sorqshi Alum Sathey
Żądło
Vol Queros Qamar Ca
Uśpienie
Gish Dero Mor Darhan Ankir
Jestem otwarty na propozycje. Oraz dokładne tłumaczenie wyjdzie bezsensowne. Bazowałem głównie na metaforach z braku dosłownych słów podanych.

Co do wymowy, to chyba jak w j.ang tekst był w nim pisany i przykłady wymowy co niektórych głosek z ang.

W mojej opinii magia w kwestii gestów i słów nie jest aż tak mordercza. Cała trudność odbywa się w umyśle czarodzieja. By to magia poddała się jego woli, a nie by mózg się rozpadł.

Co do gestów. Skomplikowane ruchy jest ciężko opisać krótko i ciekawie.

 

Arcagnon

Myślę, że co do gestów to wystarczy napisać po prostu, że są skomplikowane/szybkie/krótkie, ew. napisać jak składa się palce(np. jak wachlarz, czyli rozłożone z połączonymi kciukami), a już najlepiej umieścić obrazek przedstawiający moment kulminacyjny.

To ja dołożę jak się czyta przy Poblasku:
jek etem elum
Chyba się nie pomyliłem, ale to tylko tak dla ciekawostki.

Póki co tyle nam wystarczy, bo to wszystkie czary jakie znamy.

Ale...
1. Coś mi nie pasują niektóre z tekstów dlatego...
2. Wytłumacz skąd się wzięły.

 

Matyjasz

Bo część to metafory. Ale postaram się wytłumaczyć.
Poblask tu logicznie ściągnięcie światła słońca. Choć tu kolejność jest odwrotna. To ukłon w twą stronę by było dłuższe. Mi by starczyło samo Yek Alum. A taka kolejność bo tylko w taki sposób to zachowuje trochę logiczności. Ściągnięcie słońca, całego się nie da więc części jego aspektu światła.
Niezdarność to zabranie szybkości i gracji.
Odgłosy. Vol to tworzenie Sinash to cisza a końcówka an jest zaprzeczeniem. Zaprzeczeniem ciszy jest dźwięk. Tworzenie dźwięku i jego sprowadzenie (gish) sh w pdf to podwójne s. (Taki znaczek)
Ogniki. Tu też zaczynamy od tworzenia. Ognik z definicji ma coś wspólnego z ogniem, (Sorqshi) i świeci (alum) a że ma latać to czasownik Sathey
Żądło tu był problem i są metafory. Dosłownie. Stworzenie magicznej broni i rzucenie nią. Tu magiczna broń jest metaforą żądła jako najprostszego czaru ofensywnego.
Uśpienie. Tu mamy niemal totalny odlot. "Przybycie domeny końca pamięci i nocy" teraz jak to interpretować. Koniec pamięci jako koniec świadomości, sen jest stanem nieświadomym i noc podczas której występuje. Także Mor jeżeli dodamy jeszcze jedno r wyjdzie nam bóg śmierci i miedzy innymi snów. Choć nie byłbym zdziwiony gdyby byłoby to zaklęcie uśmiercające. Można dodać Ata an.

edit:
Czy jest podane przybliżona data kolejnego odcinka sesji?