Już widział co potrafi wierzchowiec tego dzikusa wolał trzymać się na dystans. Pozatym ten nowy co się dopiero narysował już zdążył się skompromitować... powiedział w myślach Co to za pajac...
Spojrzał na rannego niziołka i z powrotem na dziskusa (nie wiedział jak go nazwać)

Co przez to rozumiesz !?

Bijcie sie albo sie godźcie ale na kłutnie nie ma czasu
Nizioł czuł drake w powietrzu i cos mu mówiło ze zagarnie manatki pokonanego.

Chwytam za srebrnego kruka na szyi i mówię: "Niech Twa dusza spoczywa w pokoju" . W spokoju przyglądam się nadchodzącemu człowiekowi. Mój pan jest ze mną.

Jak na wielebnego ktoś tu ma strasznie ubogie słownictwo wycedzil pod nosem, przekopujac goblinie truchło (jesli maja jakieś amulety to sie też weźmie, sprzeda)

Nie rozumiem, czcisz kruka? A ma dusza jest w pokoju
Po tych slowach wrocil do konia i wyciangal z tobolkow najnormalniejsza w cywilizowanym swiecie szara koszule lniana. Ma bardzo gesty splot i wyglada na droga.

W takim stroju odpowiedzial 'Masce'
Moze najpierw zdradzimy sobie na sobie na wzajem nasze miana? Rozejszal sie po was i jakby pokazywal sie wam ale takze oczekiwal czegos.
Widzicie ze nosi spodnie przeplatane metalem, rekawice zas jego sa pikowane i dodatkowo wzmocnione kolkami jak w kolczudze. W jednym z jego kosmykow sa wplecione koraliki z symbolem [3krotnie zawinieta spirala]. Buty wygladaja na cholernie mocne, cholewy butow sa z ladnej skory takze wzmacnianej nitami krzyzujacymi sie ukosnie. Wyglada to jakby utrudnialo to ruchy ale osobnik chodzil bardzo swobodnie.
O dziwo nosi tez calkiem cywilizowane spodnie z skorzanymi ochroniaczami na udach.

Moje imię jest nieistotne tak samo jak i twoje... pochodze z miejsca gdzie ludzie nie mają etykietek, aczkolwiek mam swoje imię ale nie czuje potrzeby go zdradzać... nie oczekuje tego od ciebie... Spojrzał co niesie wielki wojownik Co to ma być za odzienie ?!

Mojeodpowiedzial dobitnie barbarzynca z dalekich krain. Jesli imie to zla przeszlosc... to moze wskazal na reszte Wy wyjawicie swoje miana? Chyba ze uzwazacie ze z dzikusem lepiej nie rozmawiac Slowo dzikus mocno zaakcentowal.

Dla mnie bedziecie dzikus jak mnie pogryziecie-odpowiedział nizioł- jam jest Solti z Furfeetów z połódniowego Shire, a wy mości NIEDZIKUSIE?

Ehem Wtrącił się Pogadamy sobie w karczmie przy piwie, narazie póki nas jest tyle można to wykorzystać... Wszyscy idziecie do kopalni czy tylko tutaj paradujecie sobie ?!

Wiec jest ich wiecej? To dlaczego stoimy tutaj zamiast isc dalej?Wsiadl z powrotem na konia. Rozejrzal sie po zebranych i zapytal
Kto zna droge do ich legowiska? A zeby nie bylo klopotow na przyszlosc to wiedzcie ze jestem Ragnar Skala z klanu Glosnej Piesni mowiac to skinal kolejno glowa do kazdej osoby, nawet do glupca ktory smial nazwac jego konia klacza.