Eliasz

Co pali twój krasnal? Krasnoludzki/ ludzki tytoń? zakładam, że halfling rozpozna po zapachu, po drodze do stolika zmierzy krasnala wzrokiem przyglądając mu się dokładniej i z zaciekawieniem, widząc jak chowa twarz... tym większym
póki co za dużo ludu i strażników by przechodzić do interesów..., dym z fajki jednak wyraźnie go zaintrygował... poza tym co by nie było halfing z krasnalem szybciej się dogada niż człowiek z którymkolwiek nie człowiekiem

 

Nefarius

Krasnoludzki tytoń

 

Trojan

A może tak z innej beczki? Ile jeszcze planowania i knucia? Bo wam zaraz Grzeczny pójdzie i zdobędzie to miasto. Się zaczynam nicierpliwić i gdyby nie zapowiedź MG że w walce może być licho, pewnie już bym poszedł.

Lejcie na te google.doc przecież każdy może opisać kilka zdań imieniem swoich postaci wzajemnie. Są na tyle nakreślone chyba, że się to da zrobić. Nie wiem. GG może? Bo doc opóźnia, choć systematyzuje dyskusję. Nie wiem. Mnie się zwyczajnie nie chce bo zajmuje to za dużo czasu, którego nie mam.

Tak czy siak cieszę się, że mnie jeszcze nie zapłonął znicz olimpijski

Aloha

 

Eliasz

Heh chyba zrobiłeś ten sam błąd co ja, też myślałem że sierżant sam wparował... ale potem dostrzegłem "las" halabard za nim, co zmieniło sytuację i mojego posta, musiałem przerabiać, bo to naprawdę zmienia postać rzeczy czy sierżant jest sam czy z obstawą
I z googlami póki co koniec, don't wory, już teraz post za postem, tak w skrucie
profesor tworzy towar i granaty w asyście ochrony i maxa
lizzy pomaga bzykom rozprowadzić towar i pilnuje ich jako tako
Levan i Mizoch idą do krogulca - dowiadują się co mają zrobić, badają słabe punkty. Po wyjściu od Krogulca dają sygnał, czy należy im pomóc czy ich zostawić - w pierwszym przypadku zdejmujemy ludzi z którymi będą iść a potem wracamy po "bezbronnego" Krogulca, w drugim... zajmiemy się Karlem i Księciem lub i Nosikamykiem
Tak jest plan w skrócie i realizacji nie przyśpieszę, i tak musimy przespać tą noc, odpocząć, chyba że ktoś ma pomysł na nocną akcję... z racji zainteresowania strażą , chyba lepiej nie.

EDIT uch sorki ciągle mi się Miżoch na miejsce Wasilija wstawia.

 

Bielon

Sierżant zaś zamknął za sobą drzwi oberży = można było to zrozumieć jak pozostawienie straży przed oberżą. Zatem nic się nie stało.

Levan i Mizoch idą do krogulca ?? Jakieś zmartwychwstanie?

Plan jest okej. Jeśli nikt nie ma ochoty na nocne hulanki kolejny post popchnie akcję do rana.

Elo

 

Revan

Yo. Odpiszę w ciągu godziny.

 

Eliasz

Hejka pisze po owocnej rozmowie z karczmarzem co by ułatwić pisanie innym.
Interesy bandy Tupika rzecz jasna nie mogą być omawiane przy stoliku z sierżantem, ale ten jak myślę po rozmowie z profesorem sobie pójdzie, zakładam więc że przysiadam się do stolika bandy, oczywiście Erica ani Max nie musi się już ukrywać. Nie wiem gdzie pójdzie Max, ale jako ochroniarz pewnie za profesorkiem, więc i Aniego nie trzeba będzie wysyłać ukradkiem na przeszpiegi

Generalnie i tak nie ma co obradować w karczmie, szczegóły tak zwanego planu - a właściwie rozporządzeń na kolejny dzień wszyscy poznają i tak w nocy w wspólnym pokoju, bo nie ma się gdzie wybierać po nocy na nocleg, a tu może i mamy szansę przegnać ewentualnych ludzi krogulca.

Z ranka będzie trzeba pójść do bzyków, zająć się interesem i pozostawić tam Lizze do pilnowania młodych chłopaczków... będą stali przed nią na baczność, mam nadzieję, nie tylko nogami

Profesorek zakłądam że umości sobie z rana gdzieś gniazdko w towarzystwie maxa i eskorty jak mniemam, proponuje na tydzień jednak karczmę kuźnia - w dyskrecji uzgodnionej z karczmarzem, dodatkowa ochrona i jednocześnie szybka możliwość reakcji na zagrożenie - Tupik będzie to perswadował profesorowi jako najlepsze rozwiązanie na najbliższy czas, po prawdzie tak to własnie widzi. Tu mozna uruchomic też produkcję, potrzebne będzie szybko płynny tzn grecki ogień. zakłozyłem też że w prywatnej części dostałem jakąs porcję białego złota i ze 2 flakoniki kwasu

Lewan i Wasilij z ranka doekwipują kislevitów, przysięga krwi czy coś tam niemal wymagane, bo gdy pójdą wraz z wami do krogulca ten może ich przekabacić na swoją stronę, a przydadzą się w rozbrojeniu Krogulca od środka. Jak się uda przeprowadzić zamach to też nie ma co tracic czasu... Dostaniecie od profesara trochę tego materiału - mam nadzieję że odpala się go rzutem... a jak nie to trzeba by skorzystać z tej niby kryjówki od kapłanów i pod burdelem zainstalowac materiał... - profesor musi cos więcej powiedziec o tym co to i jak to użyć

( sory za błędy...)

O kimś zapomniałem ? Krasnolud z ekipa chyba jest ta ochroną profesora, ale tez bym zamienił z nim słowo - w karczmie jak halfling z krasnoludem, pokopcił fajke itd

Grzeczny przy mnie we wszystkich akcjach oczywiście. i to chyba już wszyscy...

AAA jest jeszcze Ani choc coś się ostatnio nie odzywał, będzie miał misję w zamku księcia lub u kapłanów - myslę że tuz po tym, jak levan z wasilijem wyjdą z burdelu i okaże się czy trzeba interweniować czy nie.

 

Revan

Sorry, ja z nadmiaru obowiązków napiszę wieczorem na bank. Mogę po poście MG. Wybaczcie mi, ja nigdy nie zlewam sesji, po prostu czasem mam dużo wszystkiego ;/

 

Bielon

Dam czas ostatnim spóźnialskim do jutra. Jutro postuje wieczorem.

Mokrego Dyngusa

Elo

 

Azazello

ja poproszę o wykonanie rzutów za mnie, nie posiadam kości, na kostnicę mi się nie chcę...:P zresztą to i tak czysty przypadek...

witam po Śniętach, już zmartwychwstałem...

elo