[Komentarze] W cieniu Smoczej Skały - Strona 13

daamian87 · 07-04-2011, 20:56

Nefarius prosił mnie o przekazanie, iż od dwóch dni nie posiada internetu i nie jest w stanie stwierdzić, jak długo taki stan rzeczy jeszcze będzie trwał. Prosi o cierpliwość

**Kerm** · 07-04-2011, 21:00

Zatem uzbroimy się w cierpliwość, rozbijemy obozowisko i poczekamy

Amanea · 07-04-2011, 23:59

A ja właśnie zaczynam urodzinowy urlop do poniedziałku! :] Więc do przeczytania.

**Kerm** · 08-04-2011, 00:21

Ooooo...

Wszystkiego najlepszego!

Nefarius · 08-04-2011, 09:12

Dołączam się do życzeń. Net na szczęście wrócił.

Co do posta, Jurgen zbiegł, Gynter ma śmiertelną ranę, ale jeszcze żyje. Czekam też na posty Tadeusa i BV.

Amanea · 08-04-2011, 09:32

Dziękuję, dziękuję

W pracy jestem, to nie mam jak pisać. Ale Alessa spróbuje pewnie ratować Gyntera. Jeśli jednak uzna, że to nie ma sensu, bo rekonwalescencja potrwa zbyt długo czy coś, to po cichu zasugeruje pozostałym szybkie dobicie konającego.

Icarius · 08-04-2011, 09:42

Najlepszego!! Co do sesji krasnolud już to zasugerował. Gotów odwalić brudną robotę, jeśli kobieta jak ją nazywa nie będzie w stanie.

Nefarius · 10-04-2011, 14:29

Jeśli nie macie nic do dodania to ustalcie tutaj w komentarzach, co planujecie, zostać z Gynterem, zostawić go, zostawić kogoś przy nim i ruszać czy rozbić obóz? Bez tego nie dam posta niestety.

Blackvampire · 10-04-2011, 14:31

Eckhardt jest raczej za zostaniem przy Gynterze i ewentualnie wysłaniem jakiegoś zwiadu w poszukiwaniu lepszego miejsca do obozowania.

Icarius · 10-04-2011, 14:45

Krasnolud jest za zwiadem. Zostaje kwestia podziału kto idzie kto zostaje. Wiadomo że "Twardy" na pewno rusza. Trzeba by zostawić z jedną postać typowo walczącą do obrony chorego i kobiety. Inni wojownicy idą. Inni powinni skorzystać z chwili i wypocząć.

07-04-2011, 20:56	#121
daamian87 Reputacja: 1	Nefarius prosił mnie o przekazanie, iż od dwóch dni nie posiada internetu i nie jest w stanie stwierdzić, jak długo taki stan rzeczy jeszcze będzie trwał. Prosi o cierpliwość __________________ "Marzę o cofnięciu czasu. Chciałbym wrócić na pewne rozstaje dróg w swoim życiu, jeszcze raz przeczytać uważnie napisy na drogowskazach i pójść w innym kierunku". - Janusz Leon Wiśniewski

08-04-2011, 09:12	#125
Nefarius Reputacja: 1	Dołączam się do życzeń. Net na szczęście wrócił. Co do posta, Jurgen zbiegł, Gynter ma śmiertelną ranę, ale jeszcze żyje. Czekam też na posty Tadeusa i BV. __________________ A na sektorach, śląski koran, spora sfora fanów śląskiej dumy, znów wszyscy na Ruch katować głosowe struny!

08-04-2011, 09:42	#127
Icarius Reputacja: 1	Najlepszego!! Co do sesji krasnolud już to zasugerował. Gotów odwalić brudną robotę, jeśli kobieta jak ją nazywa nie będzie w stanie. Ostatnio edytowane przez Icarius : 08-04-2011 o 12:14.

10-04-2011, 14:29	#128
Nefarius Reputacja: 1	Jeśli nie macie nic do dodania to ustalcie tutaj w komentarzach, co planujecie, zostać z Gynterem, zostawić go, zostawić kogoś przy nim i ruszać czy rozbić obóz? Bez tego nie dam posta niestety. __________________ A na sektorach, śląski koran, spora sfora fanów śląskiej dumy, znów wszyscy na Ruch katować głosowe struny!

07-04-2011, 21:00	#122
Kerm Administrator Reputacja: 1	Zatem uzbroimy się w cierpliwość, rozbijemy obozowisko i poczekamy

07-04-2011, 23:59	#123
Amanea Konto usunięte Reputacja: 1	A ja właśnie zaczynam urodzinowy urlop do poniedziałku! :] Więc do przeczytania.

08-04-2011, 00:21	#124
Kerm Administrator Reputacja: 1	Ooooo... Wszystkiego najlepszego!

08-04-2011, 09:32	#126
Amanea Konto usunięte Reputacja: 1	Dziękuję, dziękuję W pracy jestem, to nie mam jak pisać. Ale Alessa spróbuje pewnie ratować Gyntera. Jeśli jednak uzna, że to nie ma sensu, bo rekonwalescencja potrwa zbyt długo czy coś, to po cichu zasugeruje pozostałym szybkie dobicie konającego.

10-04-2011, 14:31	#129
Blackvampire Reputacja: 1	Eckhardt jest raczej za zostaniem przy Gynterze i ewentualnie wysłaniem jakiegoś zwiadu w poszukiwaniu lepszego miejsca do obozowania.

10-04-2011, 14:45	#130
Icarius Reputacja: 1	Krasnolud jest za zwiadem. Zostaje kwestia podziału kto idzie kto zostaje. Wiadomo że "Twardy" na pewno rusza. Trzeba by zostawić z jedną postać typowo walczącą do obrony chorego i kobiety. Inni wojownicy idą. Inni powinni skorzystać z chwili i wypocząć.