Cytat:
Napisał Jaqob Czy ty byś wrzucił wszystkie bronie 2-h do jednego skila? jeśli tak to ci współczuje. Ja chce stworzyć świat o prawdziwych realiach a nie byle co. Jak ty frey byś sie uczył przez 3 lata walki mieczem a ktoś by ci do walki nagle dał młot ,walczyłbyś nim tak samo jak mieczem? Jeśli znowuż odpowiesz że tak to na prawdę współczuje ograniczonej wyobraźni. |
Dobra: Walka mieczem - naumniłem się podstaw. Potem stawałem się coraz lepszy, ale zachciało mi się walczyć dwoma na raz. I co, powiedz mi, że moja dotychczasowa nauka nie ma z tym nic wspólnego, bo "walka dwoma mieczami" to inny "skill"? Wychodzi też na to, że można walczyć dwoma, nie umiąc jednym. Żal normalnie, bo aby walczyć "toporem i mieczem" trzeba najpierw umieć walczyć tymi brońmi oddzielnie. Dla tego proponowałbym wypisać bronie pojedynczo, a połączenie w walce dwóch broni, to już swoją drogą. Mówisz o prawdziwych realiach, a z tego co napisałeś wnioskuje, że raczej nie próbowałeś się zainteresować na żywo jakąś bronią, chociażby na własny rozsądek. Bo o ile walka mieczem i młotkiem różnią się niewyobrażalnie, to siekiera i młot, mają już coś wspólnego. Dużo zależy od umiejscowienia środka ciężkości i od... kwalifikacji: broń biała, broń drzewcowa. Dalej można miecz rozdzielać na klasyczny i szablę, topory na jednosieczne i obo-itd... Ktoś kto walczył zawsze włócznią, a z konieczności musi posłużyć się mieczem, będzie wykonywał pchnięcia, a więc to nie jest tak, że każda klasa broni, ma się do innych, jak piernik do wiatraka, wszystkie bowiem powstawały na drodze ewolucji i bóg wie, od czego pochodzi łuk ;p
Dla mnie ten świat, to wygląda na połączenie wszystkich możliwych realiów, zanim proch wynaleziono. I miecz i siekierka, i pałka, i kung-fu.