|
Autorskie systemy RPG Rozmowy na temat autorskich systemów RPG |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
16-10-2007, 13:21 | #71 |
Reputacja: 1 | No! W końcu udało mi się zrobić rozpiskę klas w Anahuak. Jeśli, któraś z nich według was nie nadaje się na postać gracza to powiedzczie . Artysta Artyści pracowali prywatnie, specyficznej świątyni, lordowi , a najlepsi nawet cesarzowi. Poeci, błazny, aktorzy, śpiewacy, muzycy, tancerze czy bardowie przedstawiali na targowisku, przyjęciach, czy w religijnych ceremoniach. Najbardziej szanowani artyści to poeci, śpiewacy i bajarze. Czarownik (nahualli) Dobrzy i źli czarownicy, byli dla Azteków codziennością. Społeczność widzieli tych związanych z religią, medycyną czy wróżeniem jako dobrych. Większość innych brano za złych. Uważano, że ludzie zdeformowani: albinosi, karły czy garbaci są obdarzeni darem magii. Magię opiszę podczas rekrutacji tym zainteresowanym. Śledca Każdy sędzia ma na usługach przynajmniej jednego detektywa zbierać informacje i łapać przestępców. Detektywi mają prawo łapać przestępców, tak daleko jak sięgają granice państwa dla którego prasują. Tak więc detektyw najwyższego sądu w Texcoco może aresztować kogokolwiek w zasięgu Imperium. Farmer/Myśliwy (aminqui)/Rybak (michacini) Ludność produkująca jedzenie stanowiła najważniejszą część populacji, nawet w miastach, gdzie wiele ludzi miało własne uprawy. Wielu farmerów pracowało dla siebie. Inni pracowali, na ziemiach lordów płacąc część dobytku. Najgorzej mieli chłopi, zaś najlepiej ogrodnicy i tropiciele na usługach cesarza. Filozof (tlamatini) Mędrzec, filozof, czy uczony był dobry z historii, poezji, filozofii czy literatury. Zapamiętywał tradycje by nauczyć ich potem, w służbie świątyni, szkoły czy lorda. Fałszywi mędrcy udawali, że mają wiedzę, a jeśli mieli taki talent to używali jedynie dla własnego dobra. Goniec (topilli) Gońcy przenosili wszystko od wiadomości, drogocenności czy świeże ryby z wiosek. Na drodze spotykali przeróżne niebezpieczeństwa dzikie zwierzęta, zła pogoda, bandyci i potwory. Zwykle stacjonowali co pięć kilometrów przekazując następnemu wiadomość. Czasem jednak w przypadku ważnych przesyłek, niósł ze sobą wiadomość całą drogę do nadawcy. Kapłan (teopixqui) Wiele kapłanów miało funkcję rytualną jak i administratorską. Była to pozycja, w której kobiety mogły uzyskać najwięcej władzy. Kilku kapłanów walczyło na wojnie w imię swoich bogów. Byli częścią ceremonii religijnych jak i politycznej hierarchii. Magię opiszę podczas rekrutacji tym zainteresowanym. Kupiec (pochteca) Pochteca należeli do „gildii” kupców, którzy przemierzali cały znany świat poszukując i wymieniając egzotyczne towary. Najmowali ludzi do chronienia ich karawan w czasie podróży. Niektórzy z nich spełniali funkcję szpiegów, badając stan w różnych częściach krainy. Wszyscy spełniali funkcję nieoficjalnych posłów Poseł (tlahtolitqui) Niepodległe miasta i wrogowie stwarzali sporo możliwości dla posłów, którzy byli chętni użyć swoich zdolności dyplomatycznych, hołdy czy sprawy wojny. Chociaż szlachta mogła wysłać kogokolwiek jako posła, częściej wybierała do tych zleceń profesjonalistów, którzy mieli umiejętności dyplomatyczne i mogli nawet szpiegować. Rzemieślnik (amantecatl) Rzemieślnicy przerabiali surowce sprowadzane przez handlarzy w wyroby codziennego użytku czy sztuki dla szlachty i tych co było na nie stać. Rzemieślnicy specjalizowali się w przeróżnych zawodach w tym: kowale, twórcy napojów, artyści, stolarze, kucharze, piórkarze, kwiaciarze, jubilerzy (tworzący wyroby ze złota, srebra, miedzi, jadeitu, turkusy czy innych kamieni i metali), kamieniarze, metalowcy czy tkacze. Eksperci w tych dziedzinach mieli stałą pracę z świątynią, szlachtą czy nawet władcami. Sędzia (tlailotlac) Biurokracja, niespisane zasady moralne i religijne tworzyły wiele zasad, których musieli się trzymać obywatele miast. Pozycja ta była zwykle nagrodą dla tych nie szlacheckiego pochodzenia, ale demonstrujących dużą znajomość zasad i praw. Skryba Pisanie było trudną I czasochłonną sztuką wykonywaną głównie przez specjalistów. Skrybowie zajmowali się prawem, polityką, czy religią. Samoucy byli rzadcy. Skrybowie mieli unikalną pozycję mogąc brać udział w ważnych negocjacjach czy zamkniętych spotkaniach dla szlachty. Mogą oni być wykorzystywani do rysowania map czy czytania hieroglifów. Szlachcic (tlahtoque) Choć szlachcic czy szlachcianka mieli dużo przywilejów, mieli też dużo obligacji wobec swoich wasali i podlegali surowemu prawu. Szlachta miała wysokie stanowiska w polityce, prawie, religii, handlu czy wojsko. Szpieg (ichtacatlachixqui) Szpiegowanie było niebezpieczną, dobrze płatną profesją.. Złapani szpiedzy, byli zwykle zabijani na miejscu. Ci, którzy wrócili z udanej misji często byli nagradzani ziemią. Medyk (ticitl) Wiele męskich i żeńskich medyków utrzymywało społeczność przy zdrowiu. Niektórzy używali magii, inni koncentrowali się na metodach potwierdzonych przez naukę. Najlepsi używali obu metod. Magię opiszę podczas rekrutacji tym zainteresowanym. Urzędnik (tlahtolitqui) Można ich spotkać praktyczni w każdym mieście. Zwykle znają każdy jego zakątek, mając znajomości wśród wszystkich klas. Zajmują się przeróżnymi zadaniami od zamiatanie ulic po zbieranie podatków Wróżbita Wróżbici przewidywali najlepsze dni na podjęcie rozmaitych czynności i byli konsultowani co dziennie przez większość ludzi. Wielu różnych wróżbitów przewidywało przyszłość na wiele różnych sposobów, pracując dla świątyni czy dla siebie. Magię opiszę podczas rekrutacji tym zainteresowanym. Przestępca (ichtecqui) Są to ludzie wszelkiej maści, skrytobójcy, bandyci lub łowcy artefaktów. Najrzadsi są złodzieje bo w Anahuak niema tak wyraźnego pojęcia gotówki. Najczęściej są członkami organizacji, choć są też samotnicy. Zwykle działają na zlecenie i służą każdemu, kto jest skłonny dać coś więcej niż garść ziaren za ich usługi. Wojownik (yaoquizqui) Wojna była drugorzędna profesją wszystkich Azteków czy Tlaxcalan. Jedynymi profesjonalnymi wojownikami, byli rycerze, którzy pracowali jako trenerzy, najemnicy czy strażnicy w czasach pokoju. Mogli awansować w zakonach Jagura, Orła czy Strzał. Acha i ostateczna decyzja. Gramy w AHUANAK (chyba nie muszę tłumaczyć), czy IZAMAL(są tu i ludzie i dinozauroludzie, jednak ta druga to upadła rasa i niegrywalna). W obu gramy tylko ludźmi! Ostatnio edytowane przez Pacal II : 20-10-2007 o 15:20. |
16-10-2007, 15:53 | #72 |
Reputacja: 1 | Ale to klasy które dałeś na CC....ok, mi się podobają ale czy myśliwy może się opierać głównie na sobie samym i nie mieć dużo wspulnego z cesarzem? I czemu tylko ludzie? Mogli by być jaszczuroludzie i ludzie od bidy.... |
16-10-2007, 16:18 | #73 |
Reputacja: 1 | 1. Nie czytasz ze zrozumieniem. W opisie jest jasno napisane, że może pracować wyłącznie dla siebie. Jednak w społeczeństwie tego typu, trudno by było przetrwać nie mając żadnego patrona czy seniora. A na początku gry i tak myśliwy nie może pracować dla cesarza, lecz raczej dla jakiegoś uboższego szlachcica czy rzemieślnika. 2. Co do ras, to najpierw musimy uzgodnić czy gramy w Anahuak czy Izamalu. Ostatnio edytowane przez Pacal II : 16-10-2007 o 17:00. |
16-10-2007, 17:26 | #74 | |
Reputacja: 1 | Mi się te klasy z Rzymem kojarzą...Nazwy klas strasznie niefortunne. Cytat:
Ja mam wystarczająco dość swoich na karku by angażowac się w kolejną.. Co najwyżej będę się przyglądał.
__________________ I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny. Ostatnio edytowane przez abishai : 16-10-2007 o 18:46. | |
16-10-2007, 17:59 | #75 |
Reputacja: 1 | Hej, miałem na myśli jakiegoś nadwornego tropiciela! Tyle że np. zrezygnował by ze służby..... hej, czy w twoim świecie są 2 metrowe jaszczurki? [quote=abishai;102377] ( no może poza MrYasiuPL). [quote] Hej! Jestem facetem! Lepiej pisz "bla bla bla Yasia" no bo MrYasiaPL-a dziwacznie brzmi..... sory że się czepiam..... |
16-10-2007, 19:07 | #76 | ||
Reputacja: 1 | Cytat:
Tutaj masz artykuł o Texoco, które było właśnie znane jako centrum kultury: http://en.wikipedia.org/wiki/Texcoco_%28Aztec_site%29 A tu o władcy, który nadał Texoco reputację "Mózgu Cesarstwa". Sam też był znanym poetą i filozofem. http://en.wikipedia.org/wiki/Nezahualcoyotl Cytat:
| ||
16-10-2007, 19:32 | #77 |
Reputacja: 1 | Te klasy które opisałeś i ich nazwy jakoś mi dziwnie nie pasują. Szlachcic? hmmm... to tak jakby była klas bogacz.. Przestępca? rozumiem ze wzorowana ogólnie na kimś takim jak łotrzyk? Łowca artefaktów mógłby stanowić spokojnie osobna klasę... Jak widzisz grywalnego filozofa? i co mnie najbardziej w oczy kole to... DETEKTYW, totalnie jakos mi nie pasuje taka nazwa
__________________ Dobry Polak , to mądry i światły człowiek , otwarty na innych ludzi i inne kultury , ale też człowiek ostrożny , człowiek czujny , mający regał książek , komputer z internetem i Ak 47 na strychu <joke> |
16-10-2007, 19:39 | #78 |
Reputacja: 1 | Przeczytaj post wyżej. Zmieniłem nazwę z detektywa na śledcę (rzeczywiście mi nie pasuje) :\. Cóż filozof to po prostu uczony, tak więc może się przdać jego wiedza teoretyczna czy retoryka. Może też mieć informacje o kulturach jakie napotkają na drodze. |
16-10-2007, 19:47 | #79 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
I coś co mnie bardzo ciekawi jaką rolę będzie odgrywać religia? Pewne jest ze mieli bogate życie duchowe i bogaty panteon... możesz coś więcej na ten temat napisać?
__________________ Dobry Polak , to mądry i światły człowiek , otwarty na innych ludzi i inne kultury , ale też człowiek ostrożny , człowiek czujny , mający regał książek , komputer z internetem i Ak 47 na strychu <joke> | |
16-10-2007, 20:05 | #80 |
Reputacja: 1 | Kultury rzeczywiście różnią się znacznie od siebie, zresztą Imperium nie jest takie typowe europejskie. Wygląda to tak, że po podbiciu Imperium co jakiś czas pobiera żołd z danego regionu i czasem Cesarz daje skrawki ziemi swoim poddanym. Jednak pozwala wyznawać własnych bogów i zachować swój dobytek kulturalny i język. Co do klas to i tak są one tylko propozycjami dla graczy. Sesj będzie storytellingowa tak więc bez machaniki. Jest klasa szpieg, ale tym może zajmować się też poseł. Jes Filozof, ale on może tak samo jak szlachcic zajmować się polityką. Tak więc klasy te są bardziej wyznacznikami niż szablonami ze swoimi współczynnikami. Przy okazji obrazują mezoamerykańskie społeczeństwo. Opiszę panteon, lecz najpierw muszę wiedzieć czy mam kontynuować Izamal czy opisywać Ahahuak. Na szczęście w obu przypadkach klasy niewiele się zmienią. Ostatnio edytowane przez Pacal II : 16-10-2007 o 20:52. |