07-04-2005, 21:21 | #21 |
Reputacja: 1 | Hehe, to ja byłem tym , który wyrywał książki. Teraz sam je wciskam ludziom... Bo nikt (chwała Bogu) ich mi nie wyrywa... |
08-04-2005, 23:58 | #22 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
| |
09-04-2005, 00:11 | #23 |
Reputacja: 1 | Masz rację Sayane. Powinienem... Zgubiłem sens życia... AAaaaaaa!!! Temat chyba też... Wiem! Zostanę wielkim paladynem Krynnu. Zpewnię każdemu uczciwe i wspaniałe spotkanie ze światem Smoczej Lancy... Oto moje nowe powołanie... - A wy tu czego?! - zapytał Hood dwóch dryblasów z czymś, co przypomina przydłygi sweter. - Nie wybieram się na żaden spacer...!! Ast tasarak sinurulan krynawi...!! |
25-06-2007, 12:06 | #24 |
Reputacja: 1 | Warto przebrnąć przez większość opowiadań ze świata DragonLance >Było to chyba w roku 2002 lub 2003 po fali sukcesów Władcy Pierścieni postanowiłem że przyjrze się też innym światom fantazy - padło na DragonLance >Najpierw były Kroniki, potem Legendy, Wojna Dusz, po drodze kilka innych opowiadań z tej serii. Teraz na półce stoi całkiem pokaźny zbiorek ok. 30 pozycji DragonLance, nie mam dosłownie kilku rzadkich opowiadań m.in. Irydów, Dragonesti, Kaganesti i Rycerza Galena. Ale czuje że w krótce to się zmieni. Obecnie kończe "Dzień Burzy" drugi tom Nowej Ery i nie mogę doczekać się już trzeciego |
20-08-2011, 19:47 | #25 |
Reputacja: 1 | Moim pierwszym spotkaniem z DL były... Smoki Chaosu. Uznałam je za nudne i niezrozumiałe, choć od pierwszego wejrzenia pokochałam istotki, które do trzech nie umieją zliczyć. Potem, przez Bożym Narodzeniem, pożyczyłam z biblioteki Smoki Jesiennego Zmierzchu z przekonaniem, że nawet z książką należącą do tego samego cyklu co Smoki Chaosu poradzę sobie w tydzień. A potem przez ten tydzień omal szału nie dostałam, że nie pożyczyłam od razu drugiej części. Potem II część, III, I Legend i panika, bo w bibliotece nie ma już nic z DL oprócz IV części Kronik (a czytałam gdzieś w internecie, że trzeba ją czytać po Legendach). Tak tęskniłam do Krynnu, że ją w końcu przeczytałam i... Następnego dnia, pod literą W (wszystko z DL leżało pod H) znalazłam II i III część Legend wraz z Drugim Pokoleniem! Normalnie pluć sobie w brodę... Zgadzam się, że ebooki to masochizm, ale to był jedyny sposób na przeczytanie Kuźni Dusz, Wojny dusz, Legendy o Humie i paru innych. No więc się poświęciłam (miejsce w biblioteczce miałam na poziomie -0,5 metra kwadratowego). Na półce mam tylko Smoki Krasnoludzkich Podziemi. Obecnie grzebię o DL gdzie się da i przestawiam książki, licząc, że możę gdzieś tam się zmieści minimalny zestaw (może I cz. Kronik, Kroniki Raistlina i... nie, na tyle książek raczej w życiu nie znajdę miejsca). Ach, i narzekam, że nie ma porządnej stronki na temat Dragonlance.
__________________ Mole książkowe są zagrożone. Chrońmy ich naturalne ostoje! (biblioteki!) Wkurzyłam kogoś? Coś pomyliłam? Sorry, ale biblioholik na odwyku to jeden wielki kłębek nerwów. Wybaczcie. |