16-07-2017, 19:03 | #21 |
Reputacja: 1 | Arvelus a się zastanawiałem czy zwrócić Ci uwagę, że sesja już wystartowała. Trzeba było posłuchać przeczucia Rozpisanie armii mechanicznie, choćby wyobrażenie sobie tego sprawia że boli mnie głowa
__________________ Nieważne kto śmieje się ostatni, grunt żebym był to ja. |
16-07-2017, 19:14 | #22 |
Reputacja: 1 | Kiedyś widziałem coś takiego w sesji na Polterze. PPPP usystematyzował rozpisywanie oddziałów. Ograniczało się to do zwiększenia rozmiaru "istoty", zwiększenia jej masy, dania odporności na klasyczne obrażenia (jako, że pojedynczne cięcia mieczem nie robią wrażenia na całym oddziale), połowicznej odporności na ataku z cechą multiattack i braku odporności na area attacks Do tego sama horda miała mieć (chyba) multiattack i coś jeszcze było. Chyba ad hoc uznawano, że horda atakując pojedynczą istotę ma okolicznościową premię +5 do testów ataku. W ten sposób można zakładać, że każdy taki klocek to koło 50-100 ludzi, a 5-10 takich klocków to już armia I wciąż pytam o możliwość wymuszenia stanu wojennego D= W końcu czekanie na to jak sytuacja się rozwinie nie leży w naturze wywyższonych =p |
16-07-2017, 19:30 | #23 |
Reputacja: 1 | Jo, w Wilczym Bastionie było coś takiego (i tylko Ehran sobie żołnierzy sprawił wtedy). Aczkolwiek to nadal jedna z wielu możliwości. Zanim zajmiesz się wprowadzaniem stanu wojennego, musimy podjąć działania doraźne
__________________ Nieważne kto śmieje się ostatni, grunt żebym był to ja. |
17-07-2017, 14:36 | #24 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Co zaś do informacji: 1. Oficjalnym i faktycznym władcą An-Teng jest Shin Wu-Jen. Jego ród 100 lat temu zyskał władzę w regionie po tym, jak krwawo obalił poprzednią rodzinę, to jest Al-Malików. Nie było to jednak takie jednoznaczne, gdyż ówczesny władca był okropny. Pogłoski głosiły, że Al-Malikowie odsunęli się w cień i czekają na właściwą chwilę, by powrócić i odzyskać swoje prawa. Słyszałeś też pogłoski, że Shin nie dba zbytnio o swoich poddanych, składa za to rozliczne ofiary dwójce lokalnych bóstw, przez co wspierają jego nieudolne rządy. 2. Miasto jest dosyć duże, to stolica królestwa i wielki port. Ma pokaźne siły zbrojne. Co do wprowadzenia stanu wojennego... hm... umówmy się, że jeśli inni gracze się zgodzą to masz armię i wtedy o tym porozmawiamy, okej? | |
17-07-2017, 15:56 | #25 |
Reputacja: 1 | Kaworu "unfair advantage" to w najprostszym przekładzie "nieuczciwa/niesprawiedliwa przewaga" dokładnie tak jak przypuszczałeś. Innymi słowy mamy do opcję dziedzica złego władcy lub paskudnego obecnego władcę. To jak wybory parlamentarne w Polsce, złe wyjście czy złe wyjście :P Acz już patrząc po klątwie Aureusa, wiem po której stronie powinien się opowiedzieć.
__________________ Nieważne kto śmieje się ostatni, grunt żebym był to ja. |
17-07-2017, 20:48 | #26 |
Reputacja: 1 | Wybory w Polsce Boskie :P |
18-07-2017, 16:23 | #27 |
Reputacja: 1 | A dziękuję Mam pytanie, jak się mają Exaltedzi do ludzi? Tzn. jaka jest mniej więcej różnica w mocy, bo przyznam szczerze pojęcia nie mam do czego są zdolni "normalni" mieszkańcy Kreacji.
__________________ Nieważne kto śmieje się ostatni, grunt żebym był to ja. |
18-07-2017, 22:49 | #28 |
Reputacja: 1 | Hm... to zależy. "Zwykli" ludzie są traktowani jak te małe potworki z Power Rangersów co skakały wokół i dawały sięzabijać po jednym ciosie. Nie ma nawet większego celu ich mechanicznie rozpisywać, przyjmuje się, że w starciu z Exaltedem zawsze przegrywają. Istnieją heroiczni śmiertelnicy, czyli kandydaci na Exaltedów. Mają moc mniej-więcej taką samą jak nowi Exaltedzi minus moce nadnaturalne. Określiłbym ich jako, hm... Power Level 5-6? Ogólnie większość śmiertelników nie stanowi dla Was żadnego zagrożenia, a nawet heroiczni mają wielkie problemy, by cokolwiek Wam zrobić. Różnica między Exaltedem, nawet młodym, a śmiertelnikiem jest jak, hm... między dzieckiem a dorosłym? Nie wiem czy to ma sens, potrafię podać różnicę w terminologii mechanicznej w Exaltedzie, ale nigdy nie myślałem o tym w kategoriach M&Mowych :P |
19-07-2017, 14:17 | #29 |
Reputacja: 1 | Te... padło tu ważne pytanie =p Panowie... mamy armię czy nie mamy? Bo to jest dramatycznie istotny kontekst =p Jaka jest moja opinia pewnie się domyślacie. Własna armia doda pięknego jebnięcia sesji i znacznie zwiększy nasz wpływ na okoliczny świat =D |
19-07-2017, 23:24 | #30 |
Reputacja: 1 | Jak pisałem, pytaj innych graczy, jak zezwolą to nie ma problemu |