sieneq

Elfy mają cechę Lud Zmierzchu - nocą albo w cieniu lasu dodają wyższy atrybut gdy wykorzystają nadzieję (jakby wszystkie skille były 'favored').

W razie czego Zwinnoręki będzie tropić a Gleowyn go wspierać duchowo

 

Marrrt

Oba cytaty dotyczą czasu wojny. Zatem to tak jakby na podstawie zdjęć z kroniki filmowej stwierdzić, że Niemcy do poruszania się po kraju używają czołgów


Cadoc deklaruje odpoczynek w obozowisku. I poinformowanie zwiadowców, że nocne eskapady w knieję, z której coś niby słychać, to proszenie się o guza. Albo zły urok. Lasy to nie jego klimaty Aczkolwiek nie zmruży oka aż zwiadowcy nie wrócą.

 

__________________
"Beer is proof that God loves us and wants us to be happy"
Benjamin Franklin

sieneq

Jak ulał pasuje do Zwinnorekiego (ma pociąg do przygód i najpierw robi a potem myśli

 

Lua Nova

Gleowyn, też raczej ciągnie do takich eskapad, ten dreszczyk emocji, i za młoda jest jeszcze, by podchodzić do sprawy tak roztropnie jak Cadoc

 

__________________
Nawet jeśliś czysty jak kryształ i odmawiasz modlitwę przed zaśnięciem, możesz stać sie likantropem, gdy lśni księżyc w pełni...

Campo Viejo

Mart, myślę, że Twoja konkluzja jest logiczna tylko w zastosowaniu do Niemców z kronik filmowych. Nie można porównywać jabłek do pomarańczy i ekstrapolować wnioski przez porównanie. Bardziej zasadne byłaby analogia, że tylko dlatego że kroniki filmowe pokazywały Niemców używających samochody w armii podczas drugiej wojny światowej, nie znaczy to że samochody były używane przez Niemców podczas pokoju. Z tym chyba jednak nie zgodzisz się. Czołg nie ma zastosowania cywilnego.

Raczej mniejszość niż większość ludności dunlandu zamieszkiwała góry. To raczej mieszkańcy wzgórz, pogórza Gór Mglistych. Większość ludności z krainy Isengardu oraz dolina west-march. Tam gdzie ukształtowanie umożliwiało adaptację koni czy to do rolnictwa czy podróży, to zapewne były utylizowane w klanach na miarę zamożności właścicieli. Przez kontrast z władcami koni zdecydowanie mniej integrowane z kulturą, ale nie obce.

W grze koni i umiejetność jazdę konnej traktujemy tak:



A jeźdźcy z klanów Gisesla w ujęciu bestiariuszowym wyglądają tak:



Ok, to mi wystarcza na niego.
A pozostali? Albo deklaracje, albo posty poproszę.

Zwiadowcy niech podejmą decyzję, czy chcą pograć na docsie czy mam zrobić posta do sesji.

 

__________________
"Lust for Life" Iggy Pop
'S'all good, man Jimmy McGill

Lua Nova

Ustaliliśmy z @sieneq, że lepiej żebyś zrobił to w swoim poście. Brak czasu dopadł nie tylko @Efcie :/

 

__________________
Nawet jeśliś czysty jak kryształ i odmawiasz modlitwę przed zaśnięciem, możesz stać sie likantropem, gdy lśni księżyc w pełni...

Campo Viejo

Do tej wycieczki zwiadowczej wziąłem po traitcie Adventurous, który ma para.

Aby podejść do obozowiska wziąłem trait Reckless u Leśniaka. Glèowyn ma zero rang w stealth a durna nie jest, tfu „reckless” więc zostawiłem w odwodzie.

Zwinnoręki

Podejście:
Reckless

Powrót:
TN18 stealth 1 +2,6*,6* = 15** (-1PN) + 6 = 21** extraordinary success +1PR


A w obozie czekającego bractwa spokojnie, nocne ptaszki śpiewają, nietoperze furkoczą skrzydełkami. Gdzieś zawyje wilk, któremu odpowie inny.

Od czasu najedzenia się i wyspania w Grimslade, Rogacz nie ma statusu weary.

 

__________________
"Lust for Life" Iggy Pop
'S'all good, man Jimmy McGill

sieneq

Genialnie Niedługo spróbuję dac odpis.

 

Pan Elf

Nowa praca daje sie troche we znaki, ale postaram sie nadrobic zaleglosci w przygodzie w tym tygodniu.

 

sieneq

Hej, wrzuciłem post spisany wraz z Lua Nova.

Marrt - jesli uznasz że Cadoc, którego włozylem do ostatniej sceny by się tak nie zachował - daj znać, zmienie.

Jako, ze zwiadowcy szczęsliwie wrocili mże by za kulisami pogadac o dalszych planach, jak wykorzystać zdobyte informacje?

Załozylem, ze wrócili nad ranem, właśnie zaczyna switać.

Np.:
1. Pędzic co koń wyskoczy do obozu Eogara i zaprowadzić go do obozu porywaczy? (ale ci w międzyczasie mogą się zwinąć i zniknąć)
2. Spróbować wykraść/odbić porwaną silami Bractwa? (chyba małe szanse)
3. Wykraść /wypłoszyć konie, które są być może gdzies w pobliżu obozu porywaczy (Z. widział siodła ale samych koni nie), żeby ograniczyc ich mobilność - Gleowyn jako 'horsemaster' i elfka gadająca ze zwierzakami może by dały radę po cichu je uprowadzić? (takoż b. ryzykowne)
4. Podjąc negocjacje z porywaczami ?