Cytat:
No nie po to otworzyłem, żeby teraz nie wejść
|
- No ale po prawdzie to tak to właśnie wygląda. Rozwalił drzwi i nie wszedł
Cytat:
W sumie przydałby mi się ktoś bez umiejętności magicznych żeby wejść w te "magiczne zawirowanie". :P
Mogę poświęcić turę, żeby przeanalizować framugę
|
- Nie no bez żartów. Cała tura na samo wchodzenie albo nie do środka? No bez żartów. Chciałbym załatwić sprawę z tą kamienicą w tej turze i coś więcej niż stanie w progu i podziwianie rozwalonych drzwi
- A framuga jak framuga po rozwalonych drzwiach. W zawiasach jeszcze stoi popalona deska czy dwie i tyle. Solidna, rzemieślnicza robota. Jak z framugą czy drzwiami był związany jakiś czar to już go nie ma.
Cytat:
Pip? jakieś efekty nieudanego czaru? zapach siarki? magiczne znamię?
|
- Po prostu czar nie wyszedł i tyle. Bez przekleństw Tzeentcha.
Cytat:
Jak coś to Kristof po przybyciu pod adres zobaczy krugera przykucniętego przy drzwiach, jak was zobaczy to wstanie, się ucieszy i powie "Co za niespodziewane spotkanie! Nie mogliśmy na siebie trafić w lepszym momencie." Po czym zacznie namawiać Kristofa i Eskila by weszli pierwsi przez magiczne zawirowanie, o którym oczywiście nic im nie mówi.
|
- No to blef to test OGŁ (Warmund) vs INT (ten komu ściemna) by był