|
Lastinn'owy hydepark Wejdź i rozluźnij się... Rozmowy o wszystkim. To tutaj mogą mieć miejsce wszelkie dyskusje „off-topic”. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
20-01-2014, 18:01 | #2121 |
Reputacja: 1 | Fantomeks z Krakowa, do usług. Lubię udawać, że zabijam ludzi. Dlatego też bawię się w ASG i w odtwórstwo historyczne też się bawię. Rzeczpospolita Sarmacka i I wojna światowa. Jak nie chce mi się wychodzić z domu, zabijam ludzi w strzelankach komputerowych. W sumie to znam mało ludzi, do których nigdy z broniopodobnego czegoś nie celowałem. Ale w sumie to całkiem miły i uroczy jestem. Jak nie zabijam ludzi, gram sobie na instrumentach różnych. Na przykład na gitarze (basowej też), bo umiem. I na skrzypcach, chociaż nie umiem. Ale się uczę. Kiedyś śpiewałem, ale któregoś dnia nie założyłem słuchawek i usłyszałem ten mój śpiew. Od tamtej pory nie śpiewam. Jak nie zabijam ludzi i nie gram na instrumentach różnych, wtedy piszę. Dlatego też zarejestrowałem na tym forum. Bo zauważyłem, że tutaj też piszą. A co piszę? Piszę opowiadania w klimatach sensacyjnych i kryminalnych. Również sensacje osadzone w realiach fantastycznych i kryminały osadzone w realiach steampunkowych. Ewentualnie kryminały horrorowe. W sumie to akcję umieszczam w różnych realiach. Nie piszę tylko humorystycznie. Nie mam poczucia humoru. Piszę do szuflady, dosłownie. Jakoś lepiej mi się pisze długopisem w zeszycie - nawet posty w PBFach tak tworzę(wspominałem, że to nie jest mój pierwszy PBF? To wspominam), bo fajniej. Debiutu literackiego jeszcze nie miałem, ale jak za czterdzieści lat, jak pójdziecie sobie do księgarni i zobaczycie zbiór pod tytułem "Opowiadania specjalnie nieskończone" autorstwa Fantomeksa, pamiętajcie o mnie. Bo to ja. Taką mam ambicję i tak też zrobię, słowo harcerza. Wyśmiewam wszystko, co jest południowokoreańskie i japońskie. Taka reakcja obronna organizmu, bo wszystko, co południowokoreańskie i japońskie, powoduje u mnie katar. Ale spokojnie, wyśmiewam to wszystko po cichu i póki ktoś nie zapyta wprost, co sądzę o kulturze dalekowschodniej, raczej nic przykrego i jadowitego ode mnie nie usłyszy. Bo ja w sumie to grzeczny jestem. A, jeszcze lubię piwo. I smalec wytapiam niesamowicie dobry, absolutnie polecam. |
20-01-2014, 18:07 | #2122 |
Banned Reputacja: 1 | No, no i jeszcze może mangi nie lubisz ? Witam Krakusa. |
20-01-2014, 18:08 | #2123 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
http://lastinn.info/liczowe-konkursy...opowiadan.html (Konkurs LI: Wydajemy Liczowy zbiór opowiadań) A nawet możesz u nas znaleźć wydawnictwo, które opublikuje szybciej niż za ta 40 lat Twój debiut http://lastinn.info/wydawnictwo-ksia...roku-trwa.html Witamy
__________________ "Polecam inteligentną i terminową graczkę. I tylko graczkę. Jak z każdą kobietą - dyskusja jest bezcelowa - wie lepiej i ma rację nawet jak się myli." ~ by Aschaar [banned] 02.06.2014 Nieobecna 28.04 - 01.05! | |
20-01-2014, 18:09 | #2124 |
Reputacja: 1 | Dobry smalec nie jest zły. Z cebulą i czosnkiem. Stawiasz słoik i wchodzisz
__________________ naturalne jak telekineza. |
20-01-2014, 18:20 | #2125 | ||
Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
| ||
20-01-2014, 22:02 | #2126 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
__________________ naturalne jak telekineza. Ostatnio edytowane przez malahaj : 20-01-2014 o 22:30. | |
24-01-2014, 20:15 | #2127 |
Reputacja: 1 | No to i ja się przedstawię: jeżeli w Internecie zobaczycie jakiś nick z "Cave" to duże prawdopodobieństwo, że to ja. W tym dziwnym, tajemniczym, pozainternetowym wymiarze, którego nie za bardzo rozumiem, wymiarze zwanym "Real Life", zwą mnie Bartek, kłaniam się. A oto opowieść, dlaczego tu jestem: Po raz pierwszy dostałem się tutaj... kiedyś. Nie pamiętam kiedy to było. Jakiś przypływ nostalgii rpgowej. To znaczy: dawno temu odbyłem parę sesji (Deadlands i jakiś autorski system znajomego), choć fakt faktem głównie to czytałem teorię, a nie praktykowałem. Potem długo, długo nic, ale co chwila łapały mnie momenty tej, jak to powiedziałem, nostalgii. Pewnego razu pomyślałem - może w scenie Play-by-forum można będzie łatwiej się zakręcić. No i wiadomo: google na ekran i jedziemy research. I tak znalazłem się tu, trochę poprzeglądałem, założyłem konto. I na tym się skończyło, życie poprzestawiało zwrotnice i moja uwaga została skierowana na inne tory. Ostatnio - znowu nostalgia, ale za innymi rzeczami. To znaczy nie do końca innymi, bo za forum jako takim. Dawno temu siedziało się na forum Nowej Gildii na przykład. Moje pierwsze wycieczki do Internetu. No to myślę - trzeba się znowu zaktywizować w wirtualnym fandomie. Nie minęło wiele czasu, godziny właściwie, a tu dostaję na skrzynkę e-mail: konkurs literacki, forum lastinn. No patrz, co za zbieg okoliczności. Potraktowawszy to jako znak od boga Fhoruma stwierdziłem, trzeba coś tu napisać. A nuż chwyci. I napisałem. TL;DR: cześć! |
24-01-2014, 21:05 | #2128 |
Reputacja: 1 | Witam. Skoro już nastąpił wysyp Bartków to i ja zrobię swój "coming out". Bartoszek spod Wawki, w wieku już nieco posuniętym do przodu, a z pewnością dalej niźlibym chciał. Fantastyką zainteresowany od maleńkości, co przeplatało się z koszykówką i kompem. Na lastinn'ie pojawiałem się już parę razy, ale jakoś dopiero teraz przemogłem się by stworzyć konto i w końcu zaznać starej, dobrej gry z podręcznikiem. O ile chodzi o ilość systemów, które mój miecz przeszył jest nie najmniejsza (earthdawn, ddki, wh, WoD, L5K, pływ yyy coś o dzikim zachodzie) to w żadnym systemie nie siedziałem dłużej i nie poznałem go tak cacy. Od paru lat grywałem już tylko na pbfach, z braku składu do gry w domu, ale jak to bywa, człowiek tęskni i oto jestem. Zatem raz jeszcze uszanowanko, całuski, cukiereczki, zelki. Do skrzyżowania mieczy lub różdżek! |
24-01-2014, 21:25 | #2129 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Powitać! Rozgośćcie się, ogrzejcie przy kominku i... nie patrzcie na te macki, co po kątach pełzają. Nie, nie... ich tu wcale nie ma.
__________________ Konto zawieszone. |
25-01-2014, 13:46 | #2130 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Czy tylko ja mam jakieś dziwne skojarzenia? =P J. p.s. Witamy oczywiście!
__________________ "Optimist, loser by choice, bastard of nations. Hedonist suspended in a vacuum of his own incompetence and malaise. Romantic-realist helplessly in love with femininity. Uncompromising in his antinomy and a sense of hurt, pathetic agent of his species ..." | |