Autor artykułu: hollyorc 28-04-2008 | |||||||||||||||||||||||||||||||||
| |||||||||||||||||||||||||||||||||
|
#1
Mira
on
28-04-2008, 21:44
| ||||||||||||||||||||||
| Opowiadanie ładnie napisane, ale przez długi czas nie umiałam się w nim dopatrzeć niczego wyjątkowego. Ot sytuacja jak wiele innych. No i wreszcie nastąpiło zakończenie: bardzo fajne! Opowiadanie dobrze się czytało, choć nie powiem, że była to rewelacja - myślę, że przyczyną tego jest Twój styl pisania: poprawny, ale... brakowało mi w nim jakieś Twojej cechy charakterystycznej jak patos, czy cynizm. Brakowało czegoś, czym zainteresujesz czytelnika, aby doszedł do końca tekstu, a nie pozostawił go. Niemniej jest to sprawa już drugorzędna (taka na przyszłość). Ogólnie spory plus. | |||||||||||||||||||||
#2
Aveane
on
28-04-2008, 22:13
|
Zgadzam się z Mirą, świetne zakończenie, fajny pomysł. Zaskoczyłeś mnie, muszę się przyznać. Dobra, koniec miłych słówek, czas na krytykę, bo tylko to poprawi kolejne opowiadania Znalazłem sporo błędów interpunkcyjnych. Nad tą kwestią musisz popracować... I to sporo Poza tym uważaj na literówki. Niby nic strasznego, ale czasem przeszkadza, gdy czyta się słowa "dum z komina" albo podobne. Dialogi wydawały mi się takie suche, sztuczne. Brakowało mi w nich, szczególnie w tym w stodole, jakiejś nutki agresji. I jeden błąd logiczny. Mówił sobie: "Nie mam zamiaru...", a jednak po chwili, kij wie dlaczego, się odwrócił. Dziwne to trochę. Mam nadzieję, że mnie nie zjesz za tę krytykę |
#3
hollyorc
on
29-04-2008, 08:41
|
Nie mam zamiaru, w końcu sam o nią prosiłem Co do monotonności opowiadania... miałem w zamyśle pewnego rodzaju uśpienie czujności czytelnika. Zabieg ten oczywiście miał wywołać większe zdziwienie na końcu opowiadania... ale może i faktycznie przesadiłeć kapke Co do interpunkcji.. mea culpa. |
#4
Almena
on
07-06-2008, 20:21
|
[Unosi brew w zdumieniu]. Wiedz, że Almena rzadko unosi brew w zdumieniu! Opowiadanko fajne, nie za długie, nie za krótkie. Przekonująco melancholijne, końcówka nie tyle szokująca i nieziemska, co fajna i wywołująca takie „ow!”, takie uniesienie brwi i krzywy, uroczy uśmieszek. Jestem na tak. Słodkie |
#5
wojto16
on
01-07-2008, 12:52
| ||||||||||||||||||||||
| Trzeba przyznać, że naprawdę niezłe choć nieco draźnią (mnie) liczne literówki i tym podobne błędy choć oczywiście da radę przemknąć na to oko. I jak już pisał Aveane dialogi są stanowczo zbyt sztuczne. Zakończenie całkiem niezłe choć przewidywalne (szczególnie wtedy gdy bohater nie chce się odwrócić). Jednak tym opowiadaniem pokazałeś, że masz zadatki na dobrego pisarza. A więc ćwicz a) interpunkcję, b) pisanie dialogów, c) wyrób sobie lepszy styl. Ogólnie przyzwoite rzemiosło. | |||||||||||||||||||||
#7
Niles Elmwood
on
04-10-2008, 22:23
| ||||||||||||||||||||||
| Skoro wystawiłem Ci jakieś tam oceny, muszę dać uzasadnienie. Na kolana nie powala, przynajmniej nie mnie, ale nie o to chodzi. Ważniejsze jest, żeby ćwiczyć się w częstym pisaniu, szlifować talent, aby raz na jakiś czas napisać coś naprawdę wyjątkowego. Przeczytałem do końca, choć nie ukrywam, że miejscami musiałem czytać niektóre fragmenty po kilka razy. Nie wynika to bynajmniej z tego, że ciężko mi było zrozumieć, co chciałeś przekazać (piszesz zbyt dosłowne), lecz niestety tempo jest ciut monotonne, a opowiadanie jakby suche, albo raczej - płaskie. Przy jednoczesnym użyciu zdań prostych i dość krótkich, jeszcze bardziej potęguje to (delikatnie mówiąc) nieciekawe wrażenie. Jak zauważyła pierwsza przedmówczyni (zdecydowanie subtelniej ) forma jest po prostu nudna. Jeśli to był po części zamierzony efekt, to z pewnością jak już sam zauważyłeś znacznie przesadzony. Moim zdaniem musisz popracować przede wszystkim nad warsztatem, skoro pomysły masz, jak widać całkiem nawet niezłe. Kilka luźnych uwag: Cała masa niepotrzebnych miejscami przymiotników. Postaraj się tworzyć opisy naturalniej, aby nie zostawiać posmaku sztuczności, zostawiając za to miejsca czytelniczej wyobraźni, np.: swe kroki, młyn wodny, tętnica szyjna (jest zaraz obok gardła przecież ) - zbędne opisy rzeczowników. Nagromadzenie powtórzeń (niebotyczne!) to kolejny słaby punkt stylistyczny, więcej synonimów. Szwankuje narracja w czasie przeszłym - unikaj nieustannych form był, było, były, była. Zdecydowanie zbyt często zaczynasz budować zdania od "Gdy". Takie jest moje pierwsze wrażenie. Bardziej ważną kwestią jest, że chyba nie bierzesz sobie do serca życzliwej krytyki, bo przynajmniej edycja literówek, czy przecinków byłaby na miejscu (chociaż z tym to i ja mam największe, zaraz obok ortografów trudności) Dodaję Ci pozytywnej reputacji, za to że masz chęć do pisania i chcesz dzielić się z tym z innymi. Moja rada: przemyśl uwagi i najlepiej napisz te opowiadanie jeszcze raz Najważniejsze jest, żebyś nie przestawał pisać coraz lepiej. Pozdrawiam | |||||||||||||||||||||
Ostatnio edytowane przez Niles Elmwood : 04-10-2008 o 22:30.
Powód: chyba tych ocen jednak nie wystawiłem...
|