Mleczarzem, bo jak są frajerzy to trzeba ich doić. Szklarzem, bo fajnie jest wciskać kit. Po prostu imperatorem. |
Anonimie, służyłem z Oktawianem Augustem, znałem Oktawiana Augusta, Oktawian August był moim przyjacielem. Anonimie, żaden z ciebie Oktawian August. |
A gdzie napisałem, że jestem? On był miękki w stosunku do swojej córki. Twardym trza być nie mientkim. |
A gdzie napisałem, że jesteś? Napisałem, że nie jesteś. |
Ja to pewnie jakiś superbohaterem :D Z natury jestem bardzo uczciwy, jak to mój kumpel się wyraził "aż mnie mdli od twojej uczciwość!", no i mam swoje poczucie honoru i sprawiedliwości, ach w ile bójek się w dałem... a ile z nich przegrałem... te wspomnienia! Teraz jestem żonaty i trochę musiałem uspokoić "syndrom bohatera", żeby mojej ślubnej nie wpakować przy okazji w kłopoty. |
Czyli na klimaty fantasy patrząc, to jak nic palladyn lub prawy rycerz chroniący dobra cnoty ludzkie ;) Bohaterów w takim świecie nigdy nie za wiele :) |
Palladyn nie jest bohaterem! Palladyn jest sędzią i katem! Palladyn jest twardy i bezwzględny! Palladyn nie zna litości! Palladyn zna jedynie prawo! |
Mylisz z rycerzem ciemności. Paladyn jest Praworządny Dobry. |
Cytat:
|
Opisałaś praworządny neutralny. Skoro jest dobry, to nie może kierować się jedynie prawem :p Ja bym pewnie był marzycielem, który miast ubijać smoki grałby z przyjaciółmi w grę, w której wcielałoby się w stworzoną przez siebie postać. Można by było zagrać np. żołnierzem, studentem albo i zwykłym mieszczaninem. To byłby dziwny świat jeżdżących stalowych potworów i tak dalej :p No i nie byłoby tam magii! |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 18:40. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0