No i moja, tak dla porządku:
Rano chodzi na czterech nogach,
w południe na dwóch, a wieczorem trzech.
Cóż to?

Ta zagadka Vivian jest akurat cholernie stara, znana i banalna.
I pochodzi z mitologii xP
Ale widzę, że już ktoś odpowiedział, więc nie ma co powtarzać ;]

Czym się różni pieróg od trumny? ;3

No wiem głupie to XD

Wiadomo wsadem. Oczywiście jet wiele warjacji tego dowcipu np czym się różni długpis od trumny.

Wkładem XD

Atam, też by mi zagadka ^ ^"
Ale ta z mitologii, jest chyba najbardziej znana...no i wiele jest też takich zabawnych :P

Zagadka Vivian zdaje się to Zagadka Sfinksa, jeżeli mnie pamięć nie myli. Dobrze.. A może tak z krasnoludzkich Zagadek.

Co jest gorzkiego w złocie?

Tak to była zagadka Sfinksa, którą zadawał podróżującym do Teb, rozwiązał ją Edyp.

A co do odpowiedzi na twoją to cena?

A to parę zaczerpniętych z Hobbita i Władcy Pierścieni:

1. Oko, co tkwiło w niebieskiej twarzy, ucieszyło się ogromnie,
Gdy zobaczyło w zielonej twarzy drugie oko.
„Ono jest zupełnie podobne do mnie,
tylko że błyszczy nisko, a ja wysoko”.
Czym było oko?

2. Nie ma skrzydeł, a trzepocze,
Nie ma ust, a mamrocze,
Nie ma nóg, a pląsa,
Nie ma zębów, a kąsa.
Co to?

3. Korzeni nie widziało niczyje oko,
A przecież to coś sięga bardzo wysoko,
Od drzew wybujało wspanialej,
Chociaż nie rośnie wcale.
Co to?

4. W czerwonej stajni trzydzieści białych koni
Kłapie, tupie, a czasem ze strachu dzwoni.


EDYCJA do postu poniżej
1. Nie księżyc ale blisko.

Nie Cena:-P


1. To według mnie księżyc Jest Okiem. Niebieska twarz Niebem a Zielona Morzem

Nad resztą pomyśleć musze...

Żółć ;)

Ostatania to zęby nad resztą jeszcze pomyślę może wpadnę.:diabol:

Nie będę odpowiadał na zagadki Johna bo pamiętam je z książek, dorzucę tylko:

Co mam w kieszeni? ;P

Złoto jasno błyszczy żółci pełna goryczy ;) Zgadza się.

A co do tego iż nie Księżyc... Hmm Gwiazdy lub Słońce Zatem lecz sie ku słońcu składniam.