|
Rozmowy ogólne na temat RPG Podziel się swoimi uwagami na temat różnych systemów RPG. Opowiedz jakie są Twoje ulubione systemy, a które według Ciebie zasługują na miano najgorszych. Albo po prostu luźno porozmawiaj na tematy powiązane z RPG. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
25-03-2007, 17:39 | #31 |
Reputacja: 1 | Dokładnie tak. Nie jest sztuką dać graczom zagadkę nad którą ślęczeć będą ładną chwilę, a i tak nic nie wymyślą. Nie jest sukcesem patrzeć z radością jak gracze dwoją się i troją nad rozwiązaniem wymyślonej przez siebie zagadki. Często takie zachowanie MG zniechęca do dalszej gry. Sztuką jest natomiast sporządzenie takiej łamigłówki nad którą gracze będą musieli pomyśleć lecz w końcu ją rozwiążą. Wiem, że jest to zadanie trudne i wymaga dobrej znajomości swych graczy. Wiem też, że udana sesja z wykorzystaniem danej zagadki, daje wiele satysfakcji. |
26-03-2007, 21:59 | #32 |
Reputacja: 1 | To może teraz ja? „Pomyśl o słowach, które zaczynają się na „gb”. Jedno z nich to gbur. We wspólnym języku są dwa słowa... Jakie jest to drugie? To coś czego używasz na co dzień. Jeżeli słuchałeś uważnie to już Ci powiedziałem co to jest.” Owa zagadka nie jest moja, pochodzi z najlepszego RPG w jakiego grałem: Planescape: Torment i zapadła mi szczególnie w pamięci. Po za nią utkwiło mi jeszcze coś. Zagadka/pytanie Raveli. Wiernym fanom losów Bezimiennego nie sprawi ona trudności: „Co może zmienić naturę człowieka?” Wrzucił bym ty własne zagadki, ale aktualnie prowadzę sesje na forum i czuje, że mogą mi się przydać. Pozdrawiam! |
02-04-2007, 22:53 | #33 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
To racja jak w pewnym momencie sie tego nie zahamuje to może to zniechęcać, lecz jeżeli sie im pomoże i gracza sie uda to będzie to miało wręcz przeciwny obrót. Co może zmienić naturę człowieka? - > Żal?
__________________ "Życie zaczyna się po śmierci" "Vivant omnes virgines Faciles, formosae" Ostatnio edytowane przez Malkav3 : 02-04-2007 o 22:59. | |
03-04-2007, 17:22 | #34 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Nie sledze zbyt dokladnie tematu jednak musze sie zgodzic z Liskiem. Dawanie graczom zagadek ktorych rozwiazanie zajmie im kilka dlugich godzin jest nienajlepszym pomyslem. Wiem z doswiadczenia je sie gra na takich sesjach. Gracze mecza sie, glowkuja, wymyslaja coraz to nowsze czasem glopsze pomysly, po czym maja dosc gry. Juz niejedna sesja tak umarla. Do zagadek trzeba miec wyczucie. Sama jezeli juz daje to takie, ktore moga rozwiazac szybko meczac sie troche,a przy okazji kogos zabijaja, zeby sie im nie nudzilo. Mysle ze to dobry sposob.
__________________ [B]poza tym minął już jakiś czas, odkąd ludzie wierzyli w Diabła na tyle mocno, by mu zaprzedawać dusze[/B] |
06-04-2007, 21:32 | #35 |
Reputacja: 1 | Widzę, że pierwszej zagadki z Planescapa nikt nie rozwiązał. Nie dziwie się wam, sam nie wiedziałem o co chodzi. Sam Bezimienny musiał mieć spory intelekt, żeby rozwikłać ten Gordyjski supeł. Mam nadzieje, że znajdzie się ktoś kto pochyli jeszcze czoło nad tą zagadką. Dla ułatwienia udzielę wam podpowiedzi. Pierwsza cześć zagadki, jest zmyłką mającą na celu zmylić tok myślenia. Gdy zapiszemy ową zagadkę w odpowiedni sposób staje się dużo łatwiejsza: We „Wspólnym języku” są dwa słowa... Jakie jest to drugie? To coś czego używasz na co dzień. Jeżeli słuchałeś uważnie to już Ci powiedziałem co to jest. Co do zagadki Raveli proszę o kolejne odpowiedzi. Jest bardzo nietypowa i chciałbym aby każdy spróbował. Ja również zgadzam się z Liskiem. Styl gry musi być, przemyślany pod kątem graczy. Czasami MG ma szczęście i trafi na ludzi, którzy lubią łamigłówki. Kiedyś miałem drużynę (aż dwuosobową), która lubiła najróżniejsze rebus, odcyfrowywanie zapisów i inne formy zagadek. Dla nich mogłem siedzieć parę godzin by wymyślić cos dobrego. W ten czas niekiedy rozbrojenie pułapki sprowadzało się do tego by rozwikłać zagadkę działania jakiegoś mechanizmu. Niestety te piękne czasy minęły... Teraz, gdy zadam BG za trudną zagadkę i nie mogą sobie z nią poradzić o sukcesie lub porażce decydują kości. Z jedną kwestia zawsze miałem w sprawie zagadek problem natury moralnej. Co zrobić, gdy BG grającemu magiem o dużej inteligencji nie uda się rozwiązać zagadki, a zrobi to gracz wcielający się w półorka barbarzyńcę? Uznać winki jako sukces całej drużynki? Czy uwzględniać odpowiedzi tylko niektórych graczy? Jak wy byście to rozstrzygali? Mi ten przypadek zdarzył się tylko raz i przymknąłem na to oko... Ostatnio edytowane przez g_o_l_d : 06-04-2007 o 21:34. |
06-04-2007, 22:55 | #36 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Zagadka faktycznie ciekawa. | |
08-04-2007, 13:12 | #38 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Sam osobiście w takich przypadkach stosuję zasadę (niech będzie "proporcji"), czyli w zależności od postępu pracy postaci nad daną łamigłówką przydzielam jej stosunkowo więcej PD-ków. Np: Jeśli jeden z graczy po zgłębieniu treści łamigłówki bez żadnej pomocy prawidłowo ją rozwiąże, jego postaci należy się 100% punktów doświadczenia wliczonych w wykonanie zagadki. Jeśli jednak inny gracz w jakikolwiek sposób naprowadzi pierwszego na odpowiedni tok myślenia pod kątem rozwiązania zagadki i jeśli dalej pierwszy poradzi sobie sam, proporcje układają się mniej więcej tak: 1=70%, 2=30% PD-ków. Zasada ta nie jest jednak "sztywnie" określona, wręcz przeciwnie jest ona nawet bardzo elastyczna. Jeżeli na przykład ów nakierowanie drugiego gracza okaże się wystarczającą podpowiedzią aby przyznać mu większość PD-ków, należy tak uczynić. W taki właśnie sposób upatrywałbym sytację przedstawioną przez g_o_l_d - a. | |
10-04-2007, 12:49 | #39 |
Reputacja: 1 | Mam dla was ciekawa zagadkę, która można rozwiązać za pośrednictwem internetu, a mianowicie: Kim był Grofaz? Dla podpowiedzi dodam że to określenie osoby wynikające ze skrócenia 4 wyrazów.
__________________ "Życie zaczyna się po śmierci" "Vivant omnes virgines Faciles, formosae" |
10-04-2007, 13:03 | #40 | |
Reputacja: 1 | Hmmm... faktycznie, dość łatwe do wyguglowania Cytat:
| |