Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Sesje RPG - Warhammer Wkrocz w mroczne realia zabobonnego średniowiecza. Wybierz się na morderczą krucjatę na Pustkowia Chaosu, spłoń na stosie lub utoń w blasku imperialnego bóstwa Sigmara. Poznaj dumne elfy i waleczne krasnoludy. Zamieszkaj w Starym Świecie, a umrzesz... młodo.


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 25-11-2023, 08:21   #11
 
Gladin's Avatar
 
Reputacja: 1 Gladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputację


B.łatwe testy Int(x4) dla Yba: 5/56, 27/56, 18/56, 88/56.
Zwykłe test Int dla Yba: 37/14, 39/14.
Notatki:
Czmych 8.8 | Gobelin 8.1 | Przykurcz 8.3 | Tfardy 8.1 | Yb 8.1



- Odesłać? Nie, gdybym znał taki czar, to sam bym się stąd teleportował - odpowiedział Przykurczowi mag, za pośrednictwem Tfardego. No ciekawe, jak siem telepie portami, to siem wraca do domu? Snoty czensto telepały portami (1) ze strachu a nawet nie wiedziały, że to magia. Snot uczy siem całe życie, no no...
- Znaczy siem kryształa portami też nie możesz telepać? - dopytywał poszukiwacz. Po tym, jak snot-balista przetłumaczył, czarodziej spojrzał siem niepewnie na pytajoncego, a potem znowu na tłumacza. Pokrencił przeczonco głowom.

Czmych portami nie telepał (mimo, że nie miał amuletu przeciwko telepaniu portami, jak Przykurcz czy świentej pamieńci Snar), tylko siem do roboty zabrał. Pierwej zzuł buty z tego kolorowo ubranego, zanim zajeły siem ogniem. Reszta ubrania już spłoneła, a nikt nie kwapił siem, aby go zagasić. Co prawda snoty butów nie nosiły, bo podobno umarł w butach, czego przykładem był człek. Ale z drugiej strony snoty umierały i bez butów. Ale gdyby tak założyć buty, a miałoby siem umrzeć to wtedy je szybko zdjonć, to by siem nie umarło? Skomplikowane to. Nawet jak przepatrywacz sam ich nie założy, to może opchnie kiedy Szmælcowi? No a jak już siem zabrał do oglondania, co ludź miał, to od razu od spłonieńcia jego plecak uratował. W środku nie było za wiele, jakieś pergaminy popisane jak ten, co to go Trartex przyniósł. Nuty siem znaczy. I taka mała metalowa proca, ino bez sznurka.



Na przypalonym palcu pierścień jakowyś, nawet w dobrym stanie, siem zachował.

Drugi z ludziów tymczasem niewiele miał. Nawet butów nie miał! Jeno pustom torbem, patyk jakowyś, srebrny sierp i miecz równie wielki jak ten, co to wbity w drzwi obok strzały był, co wleciała tu z komnaty z organai. Chociaż ten miecz na podłodze wyglondał całkiem fajniej. Chociaż czy by jednego czy drugiego używać, snotling musiałby go w dwu renkach trzymać. Siem Czmych na używaniu takiej wielgachnej broni to nie znał.

Czmychu przyjrzał siem zgromadzonym gratom i zgarnoł łupy.

Potem siem łukowi swemu przyjrzał i szczałom. Popsuły siem. Nie powinny być takie z liściami i innymi. Taka szczała to na pewno dobrze nie poleci a łuk wyglondał na taki, co z jednej strony za bardzo gientki siem zrobił, a z drugiej była obawa, że szczeli. Ino nie szczałom szczeli, tylko tak sam, z siebie, a nie daj Yorze, to szczelca w pysk!

Wojownicze zapendy Yba ostudziły siem jak wrzontek zimom. Jego towarzysze postanowili zrobić z człeka sługem. Nic to. Kuchcik zaczoł opanowywać sztukem magicznom. Szczygł uszami czy aby nowego czaru od magika nie posłyszy, co mu siem przyda. Nie zawsze mu jeszcze to czarowanie wychodziło, ale i tak szło mu już lepiej niż Dajo, ich szamanowi. Bo co prawda Dajo potrafił kulem ognia wyczarować, ale Trartex też potrafił, wienc to żadna sztuka. A przecież rozmnażać siem to żadny snot nie potrafił, prawda? No...

To poszedł oddać ostatniom posługem Snarowi i zabrać jego fanty. Czyli butelkem z płynem (alkohol), butelkem z płynem (alkohol), butelkem mniejszom z płynem, jeszcze mniejszom butelkem z płynem, kubek, moździerz, tłuczek, słoik z proszkiem, szkło powienkszajonce, łom, tytoń, miskem, krzesiwo, trzy różne wisiorki, biały proszek (sól), żółty proszek, czarny proszek (węgiel drzewny), czerwone kryształy, srebrne kryształy i srebrne kryształy.

- Wiencej pułapków oragny nie majom? - zapytał Gobelin Trartexa. - Bo ja jeszcze na czymś takim nie grałem. Tobym sobie chciał pograć - wyjaśnił. A zadowolony z odpowiedzi poszedł do komnaty obok.

Rudgar zbliżył siem do wiszoncego na ścianie kiścienia.
- Wiesz, to ciekawe - zwrócił siem do Tfardego, który wszak jako jedyny rozumiał, co mówił. - Każda z tych broni na ścianie, nie jest magiczna. Wszystko tu wokół jest magiczne, a ten orenż właśnie nie jest - zamyślił siem.

- Ciemno tu trochem, nie może kto mi poświecić? - krzyknoł z pokoju obok Gobelin. - Szkoda, że stołka nie można użyć - westchnoł stajonc za klawiaturom. Nacisnoł na próbem kilka klawiszy. Położył pergamin z nutami na pulpicie i zaczoł grać. Poczontkowo miał problemy ze znalezieniem właściwych klawiszy, ale po kilku próbach udało mu siem zagrać zapis bezbłendnie.

Tfardy poczuł siem nieswojo, jak gdyby ktoś go obserwował. Rozejrzał siem wokół, a jego wzrok zatrzymał na dłużej na rycerzu. Było w nim coś niepokojoncego.

Drzwi do komnaty z klejnotem zatrzasneły siem.



_________________________
Przypisy:
(1) albo przepaskami biodrowymi, bo spodnie nie tak czensto miały.

 

Ostatnio edytowane przez Gladin : 27-11-2023 o 15:44.
Gladin jest teraz online   Odpowiedź z Cytowaniem
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:35.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180