|
Sondy rekrutacyjne W tym dziale możesz umieścić sondę na temat zbliżającej się rekrutacji, zasadności swoich pomysłów lub po prostu "zbadać rynek" pod kątem przyszłej sesji - zarówno z pozycji gracza jak i MG. |
Zobacz wyniki ankiety: Warzone - kampania w fabularnym sosie | |||
Tak, fajna sprawa | 4 | 40.00% | |
Niby ok, ale pomarudzę o detale | 2 | 20.00% | |
Nigdy w życiu, szkoda zachodu | 1 | 10.00% | |
Tradycyjnie, dla niezaintersowanych i znudzonych troli | 3 | 30.00% | |
Głosujących: 10. Nie możesz głosować w tej sondzie |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
12-05-2017, 12:09 | #1 |
Reputacja: 1 | Warzone (kampania) - temat zwiadowczy Tak mnie naszło na Warzone. Ale trochę nietypowo. Czyli kampania z fabularnymi wstawkami. A w zasadzie sesja z wykorzystaniem mechaniki Warzona w wojennej opowieści. Fabularna część nie byłaby traktowana po macoszemu. Efekty działań fabularnych postaci przekładały by się na warunki wstępne potyczek. Każdy gracz tworzy sobie bohatera i oddział (czy to z istniejących w podręcznikach czy też od podstaw) za określoną pulę punktów (do ustalenia). Gracze są po jednej stronie, MG po drugiej. Więc albo wszyscy by byli z jednej korporacji/Bractwa, albo po pierwszej potyczce weszliby w skład kartelu. Kartel ma ten plus, że da alibi na różne konfiguracje współpracujących korporacji, ale niestety będą to raczej walki ze złem Z drugiej strony wybór jednej korporacji trochę ograniczy wybór jednostek, ale nie trzeba tłumaczenia dlaczego naparza się z każdym. Trzecia opcja to najemnicy, czyli tu wolna amerykanka, ale trzeba by dbać o finanse i wyjaśnić “zdobywanie” sprzętu i nowych ludzi. Walki prowadzić można by w excelowym docu. Chyba, że ktoś zna jakieś darmowe narzędzie do tego? Polska edycja, mam te zabytkowe podręczniki i nie planuje mieć nowych, więc ten punkt jest poza dyskusją Byłby ktoś chętny na taką zabawę? |
12-05-2017, 12:21 | #2 |
Reputacja: 1 | Ja z chęcią. W figurkowego grałem i narracyjnego na systemie Schadowruna. Jakby to nie był problem to Wenusjańskim Zwiadowcom z Bauhauzu |
12-05-2017, 12:58 | #3 |
Reputacja: 1 | Ale o której edycji mówimy? Pierwszej, drugiej, UWZ, czwartej nieoficjalnej, czy Resurrection? |
12-05-2017, 13:05 | #4 | |
Reputacja: 1 | Mówimy o pierwszej, jeśli się nie mylę. Tylko jedna wyszła po polsku. Cytat:
| |
12-05-2017, 13:07 | #5 |
Reputacja: 1 | Zdecydowanie wolałbym nową edycję MC.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo. Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda... Cisza nastanie. Awatar Rilija |
12-05-2017, 13:10 | #6 |
Reputacja: 1 | Ja się wiernie trzymam drugiej edycji Mutant Chronicles. Tylko w niej prowadzę. Mike: Jeśli chodzi o Warzone 1ed to dodatki zniszczyły balans gry. Z jednej strony Personalities (Bohaterzy Imienni) i fakt, że grało się tylko na broń ciężką... Bez "Homerules" była niegrywalna. Potrzebne byłyby jakieś ograniczenia. Uwzględniasz wszystkie dodatki, nawet dodatkowe oddziały korporacyjne z plemion ziemi? Ostatnio edytowane przez Raga : 12-05-2017 o 13:15. |
12-05-2017, 13:15 | #7 |
Reputacja: 1 | Tyle, że Mutant chronicles to nie Warzone Żeby nie było niejasności, chodzi mi o bitewniaka. Choć jakby była sesja MC to może bym się skusił by zagrać |
12-05-2017, 13:22 | #8 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Tyle że klimat Warzone to nie klimat Mutant Chronicles, bo połowa zdolności jest nieprzydatna na polu bitwy. Jak się ogarnę to mogę kiedyś zrobić wersję na polu bitwy a'la Warzone na mechanice MC. (Klimat Dragonów Bauhausu w poduszkowcu na rzecze na Wenus w sesji na żywo nie był zły) | |
12-05-2017, 13:39 | #9 | ||
Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
| ||
12-05-2017, 14:00 | #10 |
Reputacja: 1 | Rekrutacji nie było. Jedna niewiasta z innej sesji mnie zmanipulowała na tyle, że postanowiłem skoczyć na głęboką wodę i mając tylko doświadczenie z sesji na żywo, spróbować PBF tutaj. Dopiero zaczęliśmy, ale jak poczuję się swobodniej to kto wie. |