Angrod

Wychodzi na to że Buka to najstraszniejszy potwór świata, sam na nią głosowałem Nie dlatego że Buka is in da house, chodzi o to że przy zestawieniu obu kandydatów wydaje się być bardziej realna, (jak na potwora) przy okazji mając w sobie tą niebezpieczną bliskość. Można jedynie obsadzać pozostałe medalowe miejsca.

Co powiecie na Hannibala Lectera? Miałem zaproponować Jigsawa z piły, ale wylansowana lala nawet nie umywa się do Antony'ego Hopkinsa. Ot taki trend horrorowy.

 

__________________
. . . . . Zwierzątka . . . . .

Niles Elmwood

Oj chyba jedynym godnym przeciwnikiem Buki byłaby Baba Jaga Nie dość, że ta sama kategoria wiekowa to na dodatek baby. Jak powszechnie wiadomo, płeć piękna potrafi być straszna - Łodejdzi chalero, bo sie psyśnisz! ! !

Miałem w dzieciństwie tę bajkę Jaś i Małgosia, z tak strasznym obrazkiem Jagi (!), że nic bardziej przerażającego przez długi czas nie istniało w wyobraźni kilkuletniego Nilesa! A Jaga Jagiellonia taka sympatyczna

EDIT: Rzeczywiście w motologi słowiańskiej Baba Jaga, jest postrzegana w różnych krajach trochę inaczej. Nie wsponiałem o konkretnej z Jasia i Małgosi? :P

 

Diriad

Z tym, że Baba Jaga nie ma jakiejś konkretnej formy. Występuje w połowie bajek, a w każdej jest inna. Także musiałaby to być najwyżej konkretna Baba Jaga.

 

Mira

...
Chyba, że weźniemy pod uwagę Babę Yagę z genealogii Wampira.

Baba Yaga - 4 pokolenie, klan Nosferatu, znana również jako the canibal hug lub the iron hug
Gdzieś też czytałam, że Yadzia ponoć pociągała za wszystkie sznurki w byłym ZSRR

 

__________________
Konto zawieszone.

Diriad

Cóż... Ale w takim przypadku, gdybym miał do wyboru Babę Yagę i Bukę, zdecydowanie znowu wybrałbym tę drugą opcję. Ta konkretna Baba Yaga nie jest tak rozpoznawalna. Kojarzy się z systemem, a Buka jednoznacznie przywodzi na myśl strachy z dzieciństwa. Nawet przed skojarzeniami z Muminkiem.

EDIT:
Natomiast sensowną opcją wydaje mi się nasz polski, legendowy Bazyliszek. On był mrooczny

 

Harv

Strzygi ja się zawsze bałem - widziałem obrazek w jakiejś książce i od tej pory pojawia się w moich złych snach lub myślach. W skrócie wyglądała jak demoniczna baba w chuście o sękatym ciele, rękach i stopach zakończonych nienaturalnie długimi paznokciami (właśnie te paznokcie na bosych stopach..). Miała oczy szaleńczo wywrócone białkami do góry wyszczerzonymi kompletnymi zębami.. Zjadała ludzi, a w szczególności dzieci. To, że nie było powiedziane, czy je piekła, czy smażyła było jeszcze gorsze, bo pobudzało dziecięca wyobraźnię. Po prostu horror. Najgorsze w niej było to, że była tak podobna do człowieka a jej intencje były do szpiku złe.

 

Diriad

I właśnie takie postaci niby miałyby jakieś szanse w "rywalizacji" z Buką, ale jest jeden problem - popularność. Wiele osób o istnieniu Strzyg nie ma pojęcia, za to Buka jest prawdziwą ikoną dziecięcych lęków przed potworami, co daje jej niesamowitą przewagę.

 

Malkav3

Ja tam jednak głosuje na Cthulhu. Buka to dla mnie piękna postać. Jej tragizm jest piękny. Jednak nie jest straszna.

 

__________________
"Życie zaczyna się po śmierci"

"Vivant omnes virgines
Faciles, formosae"

Yaneks

A ja proponuję szaroskórą bohaterkę The Grudge - klątwa Ale z pierwszej części. Moim zdaniem jest dość porządna.

 

EvilAnia

i tak bym zagłosowała na bukę .. bardziej się go bałam (przyznam, byłam bajtlem i mnie przerażał, ah te biedne muminki) a pani z klątwy owszem, przeraziła mnie ale nie w tym stopniu co koszmar z dzieciństwa

 

__________________
Because maybe
You're gonna be the one who saves me ?
And after all
You're my wonderwall