lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Świat Mroku (http://lastinn.info/swiat-mroku/)
-   -   Magyja, Paradoks, Rzeczywistość- czyli czym je się Maga... (http://lastinn.info/swiat-mroku/4535-magyja-paradoks-rzeczywistosc-czyli-czym-je-sie-maga.html)

Lhianann 07-01-2008 17:01

Nie wiem czy warto bawić się w dążenie do posiadania masakrycznej mocy w kontekście sfer, lepiej już chyba skupić się na zdobywaniu Arete, wymaga to więcej od Maga, jest trudniejsze, ale ile daje...
Bo należy pamiętać, że aby móc poznać sferę na poziomie dajmy na ten przykład 7, należy mieć 7 arete, bo inaczej nie będzie dostępu do mocy tej sfery...

Wg mnie jest bardzo fajne połączenie sfer Ducha i Czasu- prorocze sny, bądź śnienie tego co już miało miejsce, ale co jest tajemnicze...

Johan Watherman 07-01-2008 17:08

Zacznijmy od tego że poznanie sfery powyżej pięciu punktów jest równoznaczne z odrzuceniem wstąpienia i trzeba pobawić się w rytuały. Mag który jest kierowany przez mrzonkę wstąpienia nie wyjdzie w sfery dalej.

Odnośnie połączeń sfer wszystkie są bardzo fajne nawet najbardziej przeciwstawne.

Junior 08-01-2008 11:13

Cytat:

Napisał Johan Watherman (Post 115558)
Moim zdaniem dziewięć ducha i siedem-osiem pierwszej. Czyli poza większości istot. Ale właśnie wyrocznie może by takie coś potrafiły.

Czy mówicie o nowym Magu?

Zdaje mi się że (w Starym Magu) poziom sfer byl ograniczony w poziomie 0-5. Nie wyżej. Być może z pominięciem jakiś wyjątków, które tylko potwierdzają regulę.

Sfera na poziomie 9? Wedlug mnie to absurd. Już calkiem zwyczajny poziom sfery korespondencji pozwala worzyć bąbel rzeczywistości. Już calkiem zwyczajny poziom ducha pozwala tkać gobelin. Życie? Nie wydaje mi się konieczne. Wszak mówimy o świecie ducha...

Pozdrawiam
Marusz

P.S. Z ciekawości: gdzie jest opisane że poznanie sfery powyżej 5 równa się odrzucieniu wstąpienia? I gdzie te są opisane?

Johan Watherman 08-01-2008 15:09

Mówimy o magu. Jeden z wydanych zagranicą dodatków do Maga zawierał właśnie takie kwiatki. Dziewiąty poziom pierwszej miał efekt „create new universe” więc to samo mówi za siebie. Dodatek miałem w łapach dawno i to akurat pamiętam dobrze. Już w podręczniku podstawowym za to jest wzmianka o sferach powyżej piątego poziomu i właśnie jest mowa o odrzuceniu wstąpienia (a dokładne rzecz biorąc że mag zbytnio skupia się na sferach czyli środkach, a nie na samym celu)

Junior 08-01-2008 15:22

Przyznam że trudno mi próbować dywagować na temat tak nie określony i ulotny. Etykietalnie stwierdzil bym że to po prostu mnie nie przekonuje. Rozwijanie sfer sprzeczne z oświeceniem? Do takiej dyskusji trzeba by zdefiniować co to są sfery i oświecenie. Szaleństwo.

Więc osobiście skupiam się na glupiej indukcji. Więc jeśli ktoś rozwija sferę od 1 do 5 i jest to dobre na drodze do oświecenia, to uznaje że dalszy rozwój też jest dobry.

Choć w tym temacie stwierdzil bym jedno. Dla pewnej estetyki poznawczej tego systemu zalożyl bym że sfery są ograniczone do 5. I jest to najwyższy poziom. Nakladając na to fakt że sfery są dość plynne oraz to że tak naprawdę sama klasyfikacja magię w sfery jest sztuczna, dochodzę do wniosku że poziom 5 jest calkiem wystarczający. I dla mistrza Zakonu Hermesa i Mówców Marzeń.

Pozostaje problem pod tytulem "ale tak napisano w podręczniku". I co z tym? Nic. Akurat do WoD'a napisano masę dodatków które byly sprzeczne i niedoskonale. A często i ignorowane.

Milego dnia

Mariusz

Johan Watherman 08-01-2008 15:46

Zacznijmy od tego że i tak wszystko zależy od mistrza gry i to jest piękne. Ja podałem tylko fakt, a sfery powyżej piątki są przegięte. Ale z drugiej strony niektóre istoty mogą władać mocą która wymyka się poza tą objętą w piątym poziomie sfery. Choćby takie potężniejsze duchy paradoksu. Pytanie było czysto akademickie i podług tego na to odpowiedziałem.

Co przeszkadza w wstąpieniu? Sfery to środek, kiedy stają się celem przestaje być nim wstąpienie. Dla mnie całkiem zrozumiałe.

Junior 08-01-2008 15:50

Cytat:

Napisał Johan Watherman (Post 115767)
Co przeszkadza w wstąpieniu? Sfery to środek, kiedy stają się celem przestaje być nim wstąpienie. Dla mnie całkiem zrozumiałe.

A dla mnie ni w ząb ;)

Bez pochopnych opini iż u podloża niezrozumienia jest defekt mojego intelektu:

Możesz rozwinąć?

M.

Johan Watherman 08-01-2008 16:03

Bo mag może zmieniać rzeczywistość co też wiarze się z oświeceniem. Jednak sfery i cała magya są tylko narzędziem do wykorzystania, poznania siebie, świata. Sam Avatar który nieraz przyjmuje relacje z magiem jako mistrz-nauczyciel. Kiedy ziemska potęga staje się celem to wstąpienie gdzieś ucieka. Zamiast wykorzystywać narzędzie to je doskonalimy bez końca że tak powiem obrazowo.

Junior 08-01-2008 16:23

Mój najwiekszy problem polega na tym że po paru latach gry w tym systemie nie potrafię odpoweidzieć na pytanie co to jest oświecenie. Zwyklem twierdzić że dla każdej osoby jest to co innego. Wlaściwie brzmi to dla mnie jak truizm. No ale - czym innym będzie oświecenia dla zkodyfikowanego hermetyka, a czym innym dla podniconego kultysty ekstazy.

Chcę zaznaczyć problem. A nie koniecznie twierdzić że pierwsze zdanie Twej wypowiedzi jest falszywe. Myślę że po prostu "nie koniecznie" zmiana rzeczywistości jest związana z oświeceniem.

Swoją drogą to cudowny temat do rozmowy - kreowanie rzeczywistości i paradygmatu.

Zmierzając jednak ku konkretą. Calkowicie zgadzam się ze zdaniem "ziemska potęga staje się celem to wstąpienie gdzieś ucieka" w tym kontekście. Ale co to ma do poznawania sfer? Naprawdę sądzę że nazwanie sfer ziemską potęgą to duże nadużycie. Zwlaszcza w kontekście tego co już zaznaczylem - sfery są dość umowne, często plynne i są tak naprawdę pewną formą świadomości swych umiejętności. Podczas gdy arete to potencjal.

Chyba caly problem polega na nazywaniu sfer narzędziami. Dla mnie to nie są narzędzia. Przynajmniej nie w rozumieniu rzemieślniczym. Oczywiście - to arete określa prawdziwą świadomość otaczającego świata. Ale zgranie z nim i poznanie to już sfery.

Pragnę zwrócić uwagę na fakt iż wspomniany awatar to byt znacznie doskonalszy. Który w konkretnych wcieleniach stara się oddzialywać na postać. Technicznie rzecz ujmując każda postać posiada sfery na "bardzo wysokim poziomie" co egzemplifikuje awatar, ale trwanie w świecie pelnym zasad sprzecznych z Magyą powoduje nalożenie pewnych zaslon i ograniczeń. A droga do oświecenia to często odrzucanie tych zasad. Poprzez poznawanie natury świata. A więc? Sfer i arete.

Tak sobie myślę...

M.

Johan Watherman 08-01-2008 17:42

Jednak sfery są właśnie narzędziem. Musisz być odpowiednio oświecony (arete) by móc ich używać, a jednocześnie mogą pomóc uzyskać większe oświecenie. Wstąpienie jakby nie spojrzeć jest jakoby ucieczką z tego świata. Sfery pozwalają przekształcać rzeczywistość. Co mi po sferach potem? Kiedy wedle niektórych ci co wstąpili zasiadają po prawicy jedynego lub wkraczają do grona wyroczni więc otrzymują potęgę większą ale po raz kolejny do spożytkowania w jakimś celu.

A właśnie skoro już o wstąpieniu ciekawe ilu mistrzów gry w ogóle pozwoliło to osiągnąć graczom. U mnie na sesjach przez te całe lata mistrzostwa stąpiły dwie postacie. Tylko.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:02.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172